reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowa mama

Hmmm ... ja też mam 2 kg mniej przy Yasmin. Ja nigdy przez okres nie cierpialam, nie puchłam, nic nie bolało, więc dla mnie tabletki nie były aż tak zbawienne. Jedyny minus to te bóle głowy.
A z innej beczki to właśnie wróciłyśmy z Julką ze sklepu kupiłam jej sandałki gufo za całe 39,90 i Julka śmiga w nich zadowolniona.
Bibi ja prasuję wieczorem, w dzień mi się nie chce.
 
reklama
witam

......u nas wiosna cała parą . nawet po pracy nie zachodze do domu tylko nakarmione dziecko czeka na mnie i idziemy dalej . dzis byłysmy w parku do 18.30 :laugh2: prowiant i picie zabrane wiec cóz chciec wiecej .
teraz śmigam na m jak m.
nenar - dziki za pozdrowionka .
goga- ciesze sioe ze na szkoleniu sie podobało .
bibi -nie zdażyłam na prasowanko popołudniowe z wami :wściekła/y: oj mam ja zaległosći mam :sick: :sick: ale nadrobie kochane obiecuje
margarita - kurujk sie kochana ...:tak:
 
ale tu pustki, dziewczyny!

ja nie ogladam m jak m

dzis bylam dwa razy na spacerku, lepeij tak jest bo Hanka sie wyszaleje na placu zabaw i nie marudzi wieczorem, ale minus jest taki ze ja na nic czasu nie mam, bo

rano spacer

potem drzemka diewczyn, to i ja sie zdrzemne jak sie da

potem spacer

no i w miedzyczasie jedzenie i juz wieczor na stepuje, takze nie wiem czy dam rade codziennie taki maratonik urzadzac, ale bede sie starac

dzis rano hellen mnie tak wkurzyla ze sie poryczalam ze zlosci i bezsilnosci, jak obudzilasie na karmienie o 4:30 to zasnela dopiero o 6, a Hanka obudzila sie 6:50 to sobie pospalam:no:

coz jakos trzeba przetrzymac, wieczory sa zwsze lepsze bo ja na wieczor sie rozkrecam, ale noc i ranki to :dry: :szok: :no: :sick:
 
...oczywiscie w m jak m . obrót akcji mnie zaskoczył. .....nawet mały seksik był :laugh2: :laugh2: :laugh2: :laugh2:

atol - nie zazdroszcze. na pocieszenie taka sytuacja jest przejsciowa. oby tylko jak najszybciej .

a tak poza tym u mnie dni gonia jak wariaty :-p :-p :-p :-p :-p zmykam przyszykowac sobie ubranko do pracy i lulu :confused: rano juz pewnie nie przywitam sie poranna kawka z pracy na bank sie nie uda:wściekła/y:
życze miłej nocki
 
zapomniałam o m jak m :dry:
padnięta jestem, własnie wpisaywałąm oceny moich 31 uczniów na kartki z 13 przedmiotów, a z niektórych mają po 10 ocen - paranoja jakaś :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

margarita kurujta się i zdrowiejta szybciuchno
słowiczku jak z twoim podłączeniem ????
może ja tez zapodam ten Yasmin jak się z wagą leci :-)
 
Cześć babolinki.
chlip, chlip i jeszcze raz chlip...;-)
netu jeszcze niet...i nie wiem kiedy będzie...


Agata do niemiec jedziemy w drugiej połowie maja, bo z paszportem nie wyrobiliśmy. Dzięki za pamięć.
U nas sezon grillowy też rozpoczęty...a w niedzilę też troszkę łepek nawalał :-)
Na żelazko chwilowo się obraziłam i składam ciuchy i gładzę ręką ( hihihihihhi) szkoda czasu mi na stanie przy desce...a poza tym szkoda prądu bo ciuchy i tak zaraz są brudne, bo dzieci tarzają się w trawie i piachu.
Dziś Łukasz przyszedł do mnie i tona piach w uchu, za koszulką, w pampersie...wytrzepałam go a po chwili on znowu przychodzi do mnie zawalony piachem...nie muszę mówić ile piasku mam w wannie po ich kąpieli...
Pyszczki mamy już opalone pomimo kremu z faktorem nr 20.

Qrczę pogoda się psuje!!!Pada!!!
A my szybko organizujemy dla dzieciaków piaskownicę...żeby bezpańsko po podwórku się nie włóczyły...ale już zamówiliśmy paliki, piasek i na weekend tatuś trawkę przekopie i będą mieli raczej taki większy plac zabaw albo gigantyczną piaskownicę...zobaczymy co z tego wyjdzie.
Z młodym i jego cherlaniem już było dobrze ale znowu zaczął...na pocieszenie powiem, że ząbek już się przebija...ufff...bo niewyróbka.

Eh, jak ja bym chciała być już w końcu z Wami na bieżąco...

Buziaczki i do następnego razu.
 
Heja

Wyglądam tak :sick:
Jestem padnięta, obiad dla Mery jeszcze się gotuje :baffled:

Atol - ja też staram sie po pracy iść na dwór z Mery i wracam o 19.30, później Cliford i szykowanie do spania. Fajnie jest tak wyjść po południu ale właśnie na nic nie ma wtedy czasu. :no: No i na dodatek Marysia wcale nie jest zmęczona i zasypia tak jak zwykle, czyli ja ją usypiam i to ok 22 :wściekła/y: :wściekła/y:
A z tym spaniem to przypomiały mi się moje kryzysy - pierwszy poważny przyszedł właśnie w 3-4 miesiącu życia Marysi kiedy organizm wyczerpał już wszystkie zasoby energii, wyłam co noc bo ja głowę do poduszki a ta wstawała :wściekła/y:

Margerita - zdrówka :elvis:

Gaga - a ty chcesz nam zniknąć? Jak tak sztyfty ograniczyły apetyt (ja właśnie zjadłam czekoladę a jest po 23 ale ostatnio mam jakiś wilczy apetyt)

Słowiczku - ja domku nie mam ale czasami piaskownicę owszem :eek: :no: Widzę, żę korzystacie z uroków własnego domku. Super :tak: :tak:

No i to chyba byłoby na tyle. Jutro wstaję o 6.30 więc się oddalam.

Dobrej nocki
 
cześć wieczorowo !!!!

pogoda u nas superaśna !!! tyle że ja siedzę od rana przed kompem potem po 12 lecę obiad robić i o 15 jak Liwia obudzona i nakarmiona lecę z nią do zakładu gdzie ją znów babcia przejmuje i bierze do dzieci !! trochę żal mi że z moją małpką nie mogę pobyć cały dzień ale babie nie dogodzisz bo jak siedzę z nią całymi dniami to tez źle :baffled: Ale cieszę sie bo Liwia wraca po 17 radosna i rozbrykana od dzieciaków a babcia zmachana :-D dziś to wróciła takimi rumieńcami i opalona że szok ( Liwia oczywiście a nie babcia) no i dała się wyprowadzić z tamtąd pod obietnicą że jutro dzieci do niej przyjdą więc zobaczymy ten sajgon jutro :-D

Właśnie muszę jakiś kremik z filtrem zapodać bo słonko juz pali równo !!!

Atolku moja nockę przespała całą jak miała 16 m-cy :eek: mało pocieszające ale życzę Ci żeby Helen w 6 m-cu dała się matce wyspać !! Będzie dobrze za niedługo będziesz jeszcze sama się budzić i patrzeć jak ślicznie śpi !!!
A jak z tą niańką ???
 
No i ja znów po północy się witam
Więc dzięki za życzonka zdrówka iii pomagają bo zdrwiejemy mąz faktycznie fwu twu twu nie będę zapeszać!!:-D :-D :rofl2: :rofl:
Jutro juz a właściwie dzis do pracy rano idzie no ale jeszcze do końca następnego tyg chyba samiii bo w weekend studia no ale to jeszcze trochę
wiecie co nie chce być złą synową ale o 100 % nam lepiej się układa samym juz bym chciała żeby z agencji nam gość zadzwonił i powiedział ze ma mieszkanko :-( a ty nie słychać telefonu.
Bibi ja podobnie jak słowuiczek prasuje no i sterta nie poskładanych jeszcze czeka!! jutro sie musze zabrac
no i jeszcze pisałam juz w watku o goowaniu ale jeszcze tu potrzebuje przepis na golonkę na jutro macie coś??!!????
Madzia Justa u nas też piękna pogoda i fajnie na spacerek z mała uj oby tak juz zostało juz zimna nie chcemy!!!!!
Żużaczku ale ci dobrze z domkiem hmm spoko że fajnie i sprawnie robota wre!!
Gaga podrzuc trochę wypisywania mi zawsze taką robótkę lubiałam
Słowiczku oby szybko cię podłączyli

oki spadam do wyrka spokojnej nocki
 
reklama
hej ..witam
ostatnie dni były takapie piekneze spedzalismy na powietrzu....Olo szalał z psem i wogóle nie chciał przyjść do domu....
ja po pracy jak najwiecej czasu poswiecałam synkowi... no i ogród robiłam,...
z raczka coraz lepiej blizny sie `zmniwjszyły...i widac duża poprawe a jeszcze 4 zabiegi..
 
Do góry