sierpniowa mama

[MADZIA]

tata wraca za jeden tydzien 4 dni ale ten czas szybko leci

 

[Goga]

Wpadam na 5 sekund...
Jestem po pierwszym dniu szkolenia. Bardzo mi się podoba, ale jestem baardzo zmęczona. Może jutro będzie lepiej.

Nenar przysłała smska z Włoch - bardzo serdecznie Was wszystkie pozdrawia :-)

 

[atol]

goga bylam dzis w UP, dotacje wyplaca nam na poczatku maja, dostalam tyle ile chcialam, ale nie do konca jestem zadowolona bo teraz sie okazalo ze nie wszystko jest mi potrzebne co wymienilam w harmonogramie rzecz-finans. a juz zmienic nie mozna i kurcze musze wszystko kupic , troche bez sensu te zasady

madzia wozek sie sprawdza, jedyny minus ze w naszej wozkarni nie ma tyle miejsca zeby go trzymac rozlozonego i za kazdym razem musze go skladac

bardzo latwo sie sklada i rozklada, ale z dzieckiem na reku to troche meczace

ale generalnie jestem zadowolona i Hania tez

jestem totalnie wykonczona przez Helen, pomimo tego za zaczelam jej dawac na noc kasze i tak sie budzi dwa razy w nocy i w ogole spi niespokojnie

juz mam dosyc,a moze to potrwac jeszcze nie wiadmo ile,a ja juz wygldam tak:sick: :sick: :sick:

 

[Mailen]

hej Kobitki!
a ja to tak pojawiam się i znikam :-) jak wiosna ha ha ale mam nadzieje że wiosna to już na dobre się pojawiła, bo tak fajnie jest...

domicela ja biorę Yasmin i sobie chwalę, na mnie działa OK, ale to zależy od organizmu, chyba każdy musi pod siebie dostosować, bo np jak wcześniej przed ciążą brałam Cilest to dla mnie tragedia, przytyłam strasznie i w ogóle, a moje koleżanki go sobie chwalą, więc to tak trudno powiedzieć, ale mówie ja póki co na Yasmin nie narzekam a biorę go odkąd skończyłam karmić czyli ponad pół roku i jako takich skutków ubocznych nie widzę a co mnie najbardziej cieszy nie tyje (przynajmnie nie od tego) ha ha.

całuje Was wszystkie mocno, trzymajcie się cieplutko
zdrówka i pogody ducha dla wszystkich
buziaczki pa pa

 

[Margarita i Amelka]

Witam
Sorki że nie do końca na bieżąco no ale wredne choróbsko mnie zmogło
Amelka juz lepiej tylko kaszleć zaczęła dzis tak sucho i nie wiem czy na prawde czzy wymusza tak zeby uwagę zwrócić
z tym katarem to często wymotowała jak jej zaleciało do gardełka no i bolało ja no to sie nie dziwilam a dzis rano wstała a ze ja sie podnieść nie bardzo chciałam bo mi łeb pękał i kazałam jej sie jeszcze chwilkę położyć to sobie zaczeła kaszleć no i za chwile wzieł mnie za reke i chodz zaprowadziła do łazienki i zigam mi mówi jak jak opii... no szok mówie jeszcze mi brakuje zeby żygi na zawołanie miała sprytna bestyjka z niej i potrafi wykorzystc że miała w czasie choroby troche mniej stanowczości z naszej strony to juz to wykorzystuje ale musze sie za nia od nowa wziąć
Ale szok jak szybko te bąble łapią że im wiecej wolno
A ja dzis rano zwlec sie po mleko dla małej nie mogłam Krzys jeszcze z pracy nie wrócił bo wraca po nocy ok 7,30 a ja za mlekiem o 6 i stwierdziłam ze do lekarza Gocha marsz no i antybiotyk łykam i troche juz lepiej i nawet teraz wreszcie od piątku łeb mnie mniej boli bo tak to szoookkk
Bibi egzamin no zobaczymy za 2 tyg dopiero powie babka co i jak ale napewno zaliczony tylko na co nie mam pojecia
No to kto prasuje to i swoje podrzuce chetnie
NO I HIT TEŚCIOWA WYJECHAŁA OD WCZORAJ SAMI
Madzia no o tej porze hmmmm nie chciałabym wstawać oj nie nie nie i kompa też nie umiała bym właczyć
dfobra reszte wybaczcie dopisze jutro
Dobrej nocki papapapa

 

[Margarita i Amelka]

00,00 spoko

 

[żużaczek]

hej myszki!
Kaffkę sobie własnie popijam bardzo dobra. Zaraz skiknę do rossmana po farbe do włosów bo jak rozpoczał się sezona na "czapki z głów" to okazało się, że mój kolor gdzieś przepadł... Pewnie znów złocisty brązik sobie walnę, bo najbardziej zblizony do moich naturalnie myszowatych.
poza tym co? Tomek dziś szaleje na budowie bo kończa nam zakładac wodę (już wszystkie przyłącza, do wanien, kibelków, umywalek i innych wodnych dupereli) i zaraz będą posadzki robić. Trzeba rzucić "pańskim okiem".
Musimy się tez spotkać z mężem Kaliny, bo kuchnię trzeba juz robić

 

[bibi21]

Witam też z kaweczka!

...mąż tez jest tego samego zdania.....(...)....

haha... skoro mąż też....... to już chyba nikt nic nie musi mówić;-):-).
Jesteś mistrzynią i nikt niech nie śmie tego kwestionować, i kropa.
Justyna i tak trzymać.Niech mężuś szybko zdrowieje.Bo Liwcia długo nie może być sama.:-)Po tym co piszesz to towarzyska z niej kobietka.

U nas też pogoda bajeczna i niech tak zostanie .co prawda też jeszcze letnie ciuszki nie wchodzą w gre ale i tak jest nie źle.
Madzia twoje posty bardzo uskrzydlają, tryskaja życiem ,
a to chyba przez to że meżuś wraca:-).Nawet taka wczesna pora ci nie straszna.
No to Majka gadaczek.no i co bedziesz dziecie okłamywaść że nocka
teraz to ci przynajmniej nagada.
Mój też wszystko powtarza,i dogaduje.
Wczoraj teściowa coś mówi w stylu :że pajączek idzie i zeby go zostawił bo jescze by go mógł ukasać i byłoby......Na co mój mały :"TYLE"
ale mieliśmy ubaw.
Margarita skoro teściowka wyjechała to niech ten twój K cie grzeje porządnie.I zdrowiej.
Goga my też sciskamy mocno nenar .pewnie jej tam słoneczko grzeje i jest przyjemnie.Ale i tak najważniejsze że sa wszyscy razem.
A i dla zainteresowanych!!!!!
Prasowanko dziś w moim towarzystwie ,jak mały na południe pójdzie spać czyli koło 12.30.
Widze całe tabuny chetnych

 

[anda55]

Hejka z pracy.
domicela ja kończę teraz 3 opakowanie yasmin. Przy pierwszym miałam 4 dni pod rząd migrenę, a teraz nie dolega mi nic. Nawet nie jestem jakaś nadęta, czy napuchnięta. do tego 3 kilo mniej, a nie więcej i cycole nie bolą przed okresem, a kiedyś to już 10 dni wcześniej chcciały mi eksplodować.
Jadę dzisiaj na bandaże. Zobaczymy, czy to na mnie zadziała, czy wagowo bedę spadać. Chciałabym:-) baaaaardzo.

 

[żużaczek]

widać ze lato za pasem...jakies czopki do uszu, bandaże...buhahahaha