Ż
żużaczek
Gość
dziewuszki, ja karuzelka kręcilam Bogusiowi jak tylko zaczał wzrok skupiac. Nie wiszam jej bezposrednio nad głowa tylko trochę niżej i maluch wcale oczami nie strzela tylko spokojnie przenosi wzrok na misia ktory własnie "nadlatuje". nie wiem jak to by musialo się kręcic, chyba 100km/h zeby dostał oczopląsu. Ta karuzelka kreci się baaaardzo powoli i baaardzo uspokaja