sierpniowa mama

[gaga]

no po tych kilku łyczkach rzeczywiście nie ulewała, ale potem ją karmiłam bez tego mleka i tez nie ulewała
teraz mam zgryza bo szykują mi sie kasowe korepetycję ale nie wiem czy małą wytrzyma bez cyca 1,5h a niestety nie jestem w stanie odciągnąc pokarmu odciągaczem bo po prostu nie leci

 

[justyna]

ja jak zaczelam analizowac dokładnie to co jem i odstawiłam to co chyba jej szkodziło to póki co odpukac od kilku dni ani nie chlusta i nawet tak nie ulewa obym nie zapeszyła. Dzis była taka słodka cały dzien ze dzieciątka nie poznawałam nawet umiałam sobie w koncu posprzątac i wykąpać sie bez robienia tego na raty wieczorem cos sie jej odwidziało.....

Jutro w koncu zabieramy malutką na wieś do dziadka i cały weekend tam bedziemy ciesze sie strasznie bo od maja nie byłam tam a poza tym tam jest gdzie spacerowac a nie to co tu ni to miasto ni to wies i wyjsc na spacer nie ma kompletnie gdzie bo wzdłoz drogi jak mam łazić to ja wole juz siedziec w domu

 

[żużaczek]

justyna zgadaz się z tymi spacerami przy ulicach. Czasem smiech mnie ogarnia jak widze mamusie regularnie wychodzace "dotlenic" pociechę do centrum miasta. I jeszcze w niskich wózkach.... koszmar. Ja jeszcze nie byłam z Witkiem na "przebieżce" , ale mamy wielgachny balkon na tym naszym 4 piętrze, od strony podwórka i z dala od ulic to codziennie ok. godzinki maluch sobie spi na balkonie. Przynajmniej czyste powietrze. jak się trochę unormujemy pojedziemy do Bielska (40km) do tesciów i pobedziemy z tydzień. Musze w końcu zobaczyc na własne oczy jak rośnie nasz domek. Tomasz przywozi zdjęcia, ale to nie to samo.....

A to ganek naszego domku

 

[gaga]

rany ale ci domku zazdroszczę, my mamy tylko dwa pokoje, ale na szczęście własne i duże, no ale domek to domek
ja mieszkam co prawda w krakowie, ale mamy super alejki zielone i park także jest gdzie chodzić
co do mleczka zagęszczającego to małą takiego pawia wczoraj puściła że hej, chyba po tym mleku, wogóle marudna była, już go nie będzie pić, przynajmniej na razie
kurcze mój mąż ma do końca przyszłego tygodnia urlop a potem zostajemy same i mnie to przeraża
najgorsze jest to że małą nie lubi i nie chce leżeć sama w łóżeczku, tylko na rączkach by chciała, nic przez to nie moge zrobić, zaczynamy ją przyzwyczajać do samotnego leżenia, może karuzela pomoże??? zainteresuje sie tymi misiami i melodyjką, jak myślicie???

 

[żużaczek]

gaga Witek tez najchętniej by na rękach cały czas był a jeszcze lepiej to z cycem w buzi.
Karuzelka bardzo go interesuje i własciwie ona hustawka to jedyne działające (zamiast raczek) uspokajacze.

 

[gaga]

zuzaczku widze ze twój Wici jak moja Majcia, mam wrazenie ze jakbym ja pusciła to by sie sama cyca trzymała

 

[gaga]

dziewczyny może któraś z was używa tego mleka Enfamil AR, jeśli tak to mogę go przesłać, jest co prawda otwarte, ale użyliśmy go tylko raz, i chyba damy sobie spokój, jeśli którejś z was by się przydało to wyślę na koszt adresata, poco macie wydawać 25zeta jak mi i tak się ie przyda, ma miesiąc ważności a otworzyliśmy go wczoraj

nasza Majeczka była dziś ważona i waży 4100g , od zeszłego piątku przytyłą 400g klocuch jeden mimo tego że ulewa

 

[anecik]

hej!!
Gaga widzę że tez dałaś za wygraną tak jak i ja ulewanie to problem ale podobno jak dzidzia zacznie siedziec to przechodzi.
Czas szybko leci ... mój Tomcio też lubi na rękach i z muzyczką!! Myślałam że jak nie chodze do pracy to mi gardło odpocznie ale nic z tego ......... znacie jakieś szlagiery???
Bo mi się wena kończy!!
Żużaczku fgajnie masz z tym domkiem!! My dwa pokoje na 3 piętrze!!
Pozdrawiamy!!

 

[żużaczek]

Moj Witek zasypia przy Aleksandrowie i Gregorianach ;D ;D

 

[anda55]

gaga ja planowałam kupić nieco późiej karuzelę, bo myślałam , że Oliwka jest jeszcze za malutka, ale dostaliśmy ją w prezencie i muszę powiedzieć, że jestem zdziwiona i zadowolona, bo mała wpatruje się w latające kaczuszki i ja mogę np.się umyć w tym czasie.
Tak piszecie dziewczyny o tych bioderkach, że byłyście na usg i ja się zastanawiam, bo mnie nikt nie skierował. Zbadali małą w szpitalu i było wszystko ok i na tym koniec. Czy miałyście zlecone takie badanie, czy same z wlasnej woli ?
Dziś mała po raz pierwszy zostala pod opieką moich rodziców , bo ja z mężem mieliśmy sprawy do załatwienia w urzędach i rano odciągnęlam jej mleko do butelki 60 ml(zajęło mi to dobre pół godziny) i ona wypiła jakieś 40 i nie wiem czy to dużo , czy mało. Ile wypijają Wasze dzieci- te na butelce? Na razie malutka jest cały czas na cycusiu i mleczka jest tak akurat, bo w ogóle nie muszę odciągać a i ona się najada i ma już niezłe policzki.
żużaczek domek Ci rośnie piękny ,choć jak widać dużo jeszcze pracy przed Wami.