arabella
Mamy październikowe 2007
- Dołączył(a)
- 30 Czerwiec 2005
- Postów
- 3 258
Anecik, ja jeszcze karmię. Z nocnego karmienia i usypiania przy cycu zrezygnowałam. Zdecydowałam kiedyś, że to już koniec i przez prawie 3 tyg. walczyłam, ale się udało. Teraz Misiunia ssie rano, bo jak się obudzi o 5 czy 6 to ja nie jestem w stanie się nią zajmować więc kładę się obok niej, podciągam piżamę i kimamy do 7:30. I popołudniami siada na mnie, podciąga mi bluzkę i cmoka. Myślę, że jeszcze trochę i zdecyduję się na odstawkę.