reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

sierpniowa mama

a mnie się dzisiaj śmiło ze sobie grzywkę dorobiłam ale fryzjerka zaczęła się przygotowywać do obcinania ale efektu końcowego nie widzę, no i tak łazi to za mną od rana,
po tym martini i soku i cytrynie to dopiero zgaga by była
a winko mniam mniam, za mną tak szmpan chodzi, cin cin biały .... o rany...
 
reklama
a ja bym sobie strzeliłą malibu z mleczkiem, i wiecie co chyba w szfce jest malibu, ale poczekam na męża coby dobrze mi szejkerkiem wymieszał :)
wiecie co a czasem mam taką zajawkę jeszcze studencką żeby iść do knajpy robnąć kufel piwa i zapalić papieroska, odkąd jestem w ciąży nie zapaliłam ani razu ;D i jestem z siebie zajebiście dumna, bo kurzyłam jak smok
 
wow, mniam mniam
ale co do tego piwka w knajpce i papieroska /mimo że nie pale tylko okazyjnie/ to jest to co misie lubią najbardziej i właśnie na to się szykuję tak we wrześniu, mleczko ściągnę, potem te z rana wyleję i hulaj dusza piekła nie ma :laugh:
 
no mi sie też tak czasem marzy........... do tego jakieś skakanko przy Kaziku i Kulcie :D o rany ale mam na to ochotę, jak malutka troszke podrośnie to idę w tany z mężulkiem i znajomymi :) a dziadki zajmą się maluchem
 
Forum alkoholiczek...... >:D...
Ale sobie smaka na malibu zrobilam...oj....
Dobrze w sumie mam bo nie lubie "piweka" wcale ale to wcale.... jak chorowałam na nerki nawet nie mogłam sie przemóc. Ale martini... ajerkoniaczki, likierki zawiesiste, campari....mlask mlask.
Na KTG dopiero ide na 17.30 bo mój lekarz wtedy będzie. Musze jeszcze powiedziec ze jakies dziwne rzeczy sie za mną dzieja... bynajmniej nie po winku ;)
Przez paręładnych minut stracilam prawie zupełnie wzrok - widzialam wszystko zamazane, od razu zmierzyłam sobie cisnienie i było jak na mnie idealne - 105/80. Po jakichs 30 minutach zaczęla mi drętwiec prawa połowa ust i policzka - jakbym miala znieczulenie dentystyczne, a potem prawa dłoń i to tak dokumentnie jakby była znieczulona, moglam sobie szpilki wbijac. Po ok 20 minutach wszystko przeszło, ale jakos tak sie niepokoję. Nie jest to chyba zatrucie ciazowe, bo wyniki mialam zawsze perfekt, nie puchnę ani nic z tych rzeczy... miałyscie cos takiego??
 
zuzaczek z tym wzrokiem to ja czytałam w naprawde dobrej książce że to jeden z objawów zbliżającego się porodu, a jeśli chodzi o drętwienie to ja tak mam od wczoraj z rękami, a raczej z palcami, po KTG wszystkiego się dowiesz, ale chyba nie ma się czym martwić
 
zaraz zaraz już to czytałam, chyba na forum, właśnie niedawno, coś mi sie wydaję ze to było apropos zbliżającego się porodu, ale nie dam sobie głowy uciąć
 
no uspokoiłam się, właśnie rozmawiałam z moją położną czy przypadkiem gdzieś się nie wybiera na długi weekend, i uf pracuje nigdzie nie jedzie i mam śmiało dzwonić. :)
 
reklama
Do góry