reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowa mama

hahahahhahahahahahahaha ty to masz akwarium rozrywkowe, a ja myślałam ze rybki to taka nuda ;D
co do tego wina to ja mam ten sam problem, a mam nawet otwarte takie pyszne winko 86 rocznik, tylko po nim zgagi dostaje, nawet na samą myśl teraz dostałam, to co pijemy?
 
reklama
hehe no to macie porno w akwarium ;D
zuzaczek jeśli chodzi o winko, to maoja gin od początku ciąży mi mówiłą że raz na jakiś czas powinnam sie napić kieliszek winka czerwonego półwytrawnego, bo dobrze robi na trawienie i podudza wzrost czerwonych krwinek, a dziecku nic nie będzie, oczywiście po trzecim miesiącu ciąży. Teraz mam ochotę na piffko ;D pytałąm lekarza czy można tak czasem se chlapnąć i mi powiedziałą że teraz to pewnie bo dzidzia już rozwinięta, ale oczywiście bez przesady, ja sobie popijam gingersy, niecałe bo po połowie już się czuje pijaniusieńka ;D
 
dobra ruszam dupsko do fryzjera, może uda mi się dziś do niej dopchać, i może se trzasnę kolorka na moich 5cm włosach ;D
 
To chyba wineka sobie naleje... zaraz zobacze co mamy, bo straciłam ciągłosc co do naszej piwniczki.....tup tup... znalazłam jakies czerwone półwytrawne. Całkiem niezłe. ;D
Zobaczymy jak z moja głowa, bo przed ciażą miałam łeb jak trzy swińskie (nawet swojego kolege w zawodach przepiłam - poszłam zygac dopiero jak on sie pod stół zwalił ;))
 
no to ostra zawodniczka jesteś ;D ja mam łeb słabiutki
u nas w lodówce to wogóle niezły arsenał 4 wódki, szampan, likier, żubrówka i jakies winko ;D jak w rodzinie alkoholików, wszystko leży od sylwestra, no i oczywiście z 7l mleka, bo mój mężuś dostaje w pracy litr dziennie jako że pracuje w labolatirum chemicznym, oczywiście nikt tego mleka nie pije, rozdajemy po rodzinie ;D
aaaa jeszcze na szafce mamy katron chyba 10 wódek po naszym weselu jeszcze ;D hehe niezłą impreza by z tego była
 
wow, u nas tez nie zgorzej, winka sobie stoją w stojaczku, wódeczka się chłodzi w zamrażalce, winko w lodówce, żużaczku to czekaj idę też sobie nalać
 
no to ja sobie chlapnę troszkę likieru, fryzjer dopiero na 14.30 więc spoko :) no to zdrówko coby nam się szybko dzieci urodziły
 
co do mocnej głowy to ja raczej ekonomiczna nie jestem ale z Żużaczkiem w konkury to nie siadam. Ale jakiś miesiąc temu wypiłam pół małego piwka z soczkiem i miałam w czubie, to dopiero bedzie jazda potem, dwa piwa i "meserszmit" ihihi
 
reklama
TAAAA jest...... hik..... ;)
Nasz arsenał % czeka na pępkowe ;D. Mega 3 l. flaszka jeszcze z kawalarskiego została, taka z kranikiem( mąż dostał od kumpli).
Najchętniej to bym się napiła martini z sokiem pomarańczowym i plasterkiem cytryny... ale nie ma soku i cytryny :-[
 
Do góry