reklama
E
evelinka
Gość
A u mnie dla odmiany deszczowo.Również trzymam kciuki.Fajnie Wam Dziewczyny-przynajmniej będziecie wiedziały na czym stoicie.Też bym zrobiła sobie jakies badania,ale jak nic się nie dzieje to nie będę się pakować na fotel.Więc czekam cierpliwie.Już szczerze wątpię,że uda mi się urodzić w ciągu tych 5-ciu dni.Pewnie przenoszę i tyle będzie.Chodzę niewyspana,bo tyle dzieci w domu,prawie jak przedszkole.Dłużej jak do 8-mej pośnić nie można(a ja lubię dłuuugo)
Nie wiem,jak przyjdzie do porodu,to nawet pewnie sił nie będę miała
Ja dla dzidzi kupiłam płyn do kąpieli,ale to się zobaczy...Metodą prób i testów na pewno dojdziemy,co jest najlepsze
Pozdrawiam.
słowiczek
mama pisklaczków
Cześć dziewczyny.
Anika powodzenia i wracaj rozdwojona. :laugh: :laugh:
No i oczywiście też dla Kolorowej kredki powodzenia.
A co z happy?? Też jej długo nie ma...
Aneta, współczuję długiego porodu. Mam nadzieję, że dochodzisz już do siebie i z maleństwem coraz lepiej.
Och, życzę wszystkim jak najlżejszego porodu.
A ja już od rana mam posprzątane. Moja "ukochana" teściowa robi dziś nalot. Nie była u nas kilka miesięcy...
A wczoraj miałam zwariowany dzień. Od rana załatwianie zaległych spraw, odwiedziny na porodówce i w końcu załatwiłam okulistę. Wiecie jak jestem wkurzona. Nie ma u nas porządnego okulisty i porządnego sprzętu. Co innego mówi każdy okulista, co innego każde badanie. Wiecie, że badając wzrok komputerowo na różnych komputerach mam 2 dioptrie różnicy. Toż to szok. Sama już nie wiem do końca jaką mam wadę wzroku. No ale stanęło na tym, że na zaświadczeniu mam napisane: "wskazane przeanalizowanie skrócenia II fazy porodu". Czyli rodzę naturalnie a wrazie W cesarka....
A ja od jutra odstawiam fenoterol i niech się dzieje co chce... Mąż mówi, że już chce mieć Łukaszka przy sobie a ja się śmieję, że już pewnie nie może doczekać się urlopu... ;D ;D ;D
Pozdrawaim Kaśka
Anika powodzenia i wracaj rozdwojona. :laugh: :laugh:
No i oczywiście też dla Kolorowej kredki powodzenia.
A co z happy?? Też jej długo nie ma...
Aneta, współczuję długiego porodu. Mam nadzieję, że dochodzisz już do siebie i z maleństwem coraz lepiej.
Och, życzę wszystkim jak najlżejszego porodu.
A ja już od rana mam posprzątane. Moja "ukochana" teściowa robi dziś nalot. Nie była u nas kilka miesięcy...
A wczoraj miałam zwariowany dzień. Od rana załatwianie zaległych spraw, odwiedziny na porodówce i w końcu załatwiłam okulistę. Wiecie jak jestem wkurzona. Nie ma u nas porządnego okulisty i porządnego sprzętu. Co innego mówi każdy okulista, co innego każde badanie. Wiecie, że badając wzrok komputerowo na różnych komputerach mam 2 dioptrie różnicy. Toż to szok. Sama już nie wiem do końca jaką mam wadę wzroku. No ale stanęło na tym, że na zaświadczeniu mam napisane: "wskazane przeanalizowanie skrócenia II fazy porodu". Czyli rodzę naturalnie a wrazie W cesarka....
A ja od jutra odstawiam fenoterol i niech się dzieje co chce... Mąż mówi, że już chce mieć Łukaszka przy sobie a ja się śmieję, że już pewnie nie może doczekać się urlopu... ;D ;D ;D
Pozdrawaim Kaśka
gaga
uzależniona
- Dołączył(a)
- 9 Maj 2005
- Postów
- 9 623
no rzeczywiście happy nam znikła, może już z dzidziulem jest 
evelinka ja tez nie wierzę że w ciągu tych dwóch dni sie posypię, mówię już małej że wszystko jest przygotowane tylko na nia czekamy, ale jakoś do niej to nie przemawia
słowiczek ja leki odstawiłam 17 lipca i nic ;D wręcz przeciwnie, brzuch przestał mi sie napinać i twardnieć, także cieprpliwości, a zdrugiej stony to trzymaj się jak będziesz miałą teściowy nalot, ja też uwielbiam takie imprezy szczególnie teraz pod koniec ciąży
ha a szef mojego męża miał iść na urlop ale stwierdził że poczeka aż ja urodzę bo jest ciekawy ;D juz tydzień czeka i pewnie sobie jeszcze poczeka ;D
evelinka ja tez nie wierzę że w ciągu tych dwóch dni sie posypię, mówię już małej że wszystko jest przygotowane tylko na nia czekamy, ale jakoś do niej to nie przemawia
słowiczek ja leki odstawiłam 17 lipca i nic ;D wręcz przeciwnie, brzuch przestał mi sie napinać i twardnieć, także cieprpliwości, a zdrugiej stony to trzymaj się jak będziesz miałą teściowy nalot, ja też uwielbiam takie imprezy szczególnie teraz pod koniec ciąży
ha a szef mojego męża miał iść na urlop ale stwierdził że poczeka aż ja urodzę bo jest ciekawy ;D juz tydzień czeka i pewnie sobie jeszcze poczeka ;D
anda55
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Luty 2005
- Postów
- 812
Witajcie od rana!!!! :-* :-*
Ja to dziś sobie pospałam do 10:15 .Mój synek ma już 8 lat i po prostu uwielbia długie spanie, a ja nigdy tak długo nie spałam ,coś mi się od jakichś 2 tygodni zmieniło, że śpię do tej godziny. Mąż też wielki śpich, a że nauczyciel i ma wolne to śpi na maxa. U nas dziś pochmurno , ale ciepło.
Nie chce mi się iść na zakupy. Już mnie dobija to wypytywanie znajomych na rynku - kiedy wreszcie urodzę?
Zrobię zakupy po południu i tyle ,choć i tak te pytania mnie nie ominą.
W nocy aż z bólu usiadłam, nie wiem czemu, ale strasznie boli mnie lewa pachwina.Czy to od rany po wyrostku mnie ciągnie ? Widocznie musiałam się przeciągnąć i aż zajęczałam z bólu, ale potem podkurczyyłam nóżki i spałam dalej.
Jedna moja znajoma urodziła w poniedziałek synka( a na usg mówili, że będzie dziewczynka) i wczoraj wyszła ze szpitala, a termin miała na 5 sierpnia. A druga urodziła w czwartek, a termin miała 2 dni przede mną , czyli na 13.
Ciekawe,kiedy my się wreszcie rozdwoimy?
Ja to dziś sobie pospałam do 10:15 .Mój synek ma już 8 lat i po prostu uwielbia długie spanie, a ja nigdy tak długo nie spałam ,coś mi się od jakichś 2 tygodni zmieniło, że śpię do tej godziny. Mąż też wielki śpich, a że nauczyciel i ma wolne to śpi na maxa. U nas dziś pochmurno , ale ciepło.
Nie chce mi się iść na zakupy. Już mnie dobija to wypytywanie znajomych na rynku - kiedy wreszcie urodzę?
W nocy aż z bólu usiadłam, nie wiem czemu, ale strasznie boli mnie lewa pachwina.Czy to od rany po wyrostku mnie ciągnie ? Widocznie musiałam się przeciągnąć i aż zajęczałam z bólu, ale potem podkurczyyłam nóżki i spałam dalej.
Jedna moja znajoma urodziła w poniedziałek synka( a na usg mówili, że będzie dziewczynka) i wczoraj wyszła ze szpitala, a termin miała na 5 sierpnia. A druga urodziła w czwartek, a termin miała 2 dni przede mną , czyli na 13.
Ciekawe,kiedy my się wreszcie rozdwoimy?
maleństwo
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 27 Lipiec 2005
- Postów
- 41
kurczę dziewczyny coś ze mną dziś nie tak.coś mnie nosi i taka poddenerwowana jestem....powoli zaczynam miec juz dość tego "błogosławionego stanu" :-) chciałabym być już po wszystkim, z maleństwem przy boku i na dodatek już w domku.....ale mi się marzy wiem..... 
reklama
Ż
żużaczek
Gość
KREDKA GRATULACJE WIELKIE!!!!!!!!!!!!!!!!!
własnie wróciłam z KTG, senna taka pogoda ale nareszcie choc jeden skurczybyk się zapisał na wykresie. Chyba jednak wytrwam jeszcze trochę, choc wcale mi sie to nie podoba
Dzis wraca mój syn z wakacji. Ma juz wywołane zdjęcia, to choc na fotkach sobie zobacze, co porabiał.
własnie wróciłam z KTG, senna taka pogoda ale nareszcie choc jeden skurczybyk się zapisał na wykresie. Chyba jednak wytrwam jeszcze trochę, choc wcale mi sie to nie podoba
Dzis wraca mój syn z wakacji. Ma juz wywołane zdjęcia, to choc na fotkach sobie zobacze, co porabiał.
Podobne tematy
Podziel się: