reklama
E
evelinka
Gość
No to trzeba będzie ponaciskać mężulka Jak tylko z czymś nowym zawsze do niego wyskoczę,to od razu wie,że na forum przeczytałam A jak Mu wczoraj mówiłam,że gdy urodzę to ma Was poinformować,to stwierdził,ze trochę z Wami przy okazji pobajerzy...
Ż
żużaczek
Gość
Ja zdjęcia robie od 12-go roku zycia - kiedy to dostałam pierwszy aparat, od podstawówki tez sama je wywoływałam. Mam tego tyle, ze porozprowadzałam to po całej rodzince, bo w albumach tylko najefektowniejsze, a reszta w kopertach w kartonach ;D Marzę o cyfrowej lustrzance, na razie mamy cyfrówke z obiektywem zeissa - nie jest zła ale wolała bym lustrzankę. Cóz.... pewnie z pare lat na to poczekam.
Malły tak sie roztupał, ze chyba musze sie połozyć...oj
Malły tak sie roztupał, ze chyba musze sie połozyć...oj
gaga
uzależniona
- Dołączył(a)
- 9 Maj 2005
- Postów
- 9 623
evelinka naciągaj na cyfrówkę, naprawdę oszczędniej wychodzi niż zwykły aparat, nie trzeba kupować tych cholernych filmów no i zdjęcia od razu widzisz, my już nasz aparacik mamy rok i 8GB zdjęć wogóle mój mąż ma bzika na punkcie aparatów
justyna ja na płytki też chyba zacznę, ale jakoś pewniej się będe czuć jak jeszcze będą na dysku, kupimy pewnie 80GB na same zdjęcia ;D
ja też męża przeszkoliłam coby was poinfomował, jak już małą wypchnę ;D ale kiedy to będzie
justyna ja na płytki też chyba zacznę, ale jakoś pewniej się będe czuć jak jeszcze będą na dysku, kupimy pewnie 80GB na same zdjęcia ;D
ja też męża przeszkoliłam coby was poinfomował, jak już małą wypchnę ;D ale kiedy to będzie
moninia24
Zaciekawiona BB
hej mamuśki.Mnie wszystko przeszło, wszystko.Jestem zła, bo nic mnie nie boli...NIC.Zwariuję chyba, a już myślałam, że się rozkręcę.Na 16:00 jadę do lekarza na kontrolę i USG, napiszę co tam.Nie wiem czy u Was tez zwiększyła się taka biaława wydzielina,cały czas mi bardzo mokro, ale to nie wody..Ciekawe kiedy ten mój Remiczek będzie chciał wyjść...Całuski
Ż
żużaczek
Gość
hihihihihihih
Wynaleziono maszynę przenosząca podczas porodu cześć bólu z matki na ojca. Jedna para postanowiła ja wykorzystać. Kobieta rodzi i krzyczy. Lekarz przekręcił pokrętłem i przeniósł 10% bólu na ojca. Patrzy - kobiecie ulżyło, ale ojciec dalej się uśmiecha. No to dal 40% bólu na ojca. Kobieta już prawie rozluźniona a ojciec dalej się uśmiecha. Zdziwiony lekarz dal 100% bólu na ojca. Kobieta zaczęła się uśmiechać, rozluźniła się już całkiem, zaś ojciec... Dalej uśmiechnięty i zadowolony. Poród dalej przebiegał gładko. Po porodzie szczęśliwe małżeństwo wraca do domu. Patrzą, a pod klatka leży martwy listonosz.
Wynaleziono maszynę przenosząca podczas porodu cześć bólu z matki na ojca. Jedna para postanowiła ja wykorzystać. Kobieta rodzi i krzyczy. Lekarz przekręcił pokrętłem i przeniósł 10% bólu na ojca. Patrzy - kobiecie ulżyło, ale ojciec dalej się uśmiecha. No to dal 40% bólu na ojca. Kobieta już prawie rozluźniona a ojciec dalej się uśmiecha. Zdziwiony lekarz dal 100% bólu na ojca. Kobieta zaczęła się uśmiechać, rozluźniła się już całkiem, zaś ojciec... Dalej uśmiechnięty i zadowolony. Poród dalej przebiegał gładko. Po porodzie szczęśliwe małżeństwo wraca do domu. Patrzą, a pod klatka leży martwy listonosz.
reklama
Podobne tematy
Podziel się: