reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowa mama

agata806 pisze:
Gaga ale nie natnę się i nie kupię jakiejś podróby ??? bo rzeczywiście w sklepie kosztują 349. Za tyle nie kupię a te 165 mogę wydać tylko jakby było coś nie tak to Darek by mnie zamordował :p

agata ja mam identyczny :) kipiłam za 156zł
 
reklama
A jabyś je trochę przygłodziła??...Ja jak mój mały robi na coś fochy,to odczekam trochę i jak go głód przyciśnie to wszystko wszama.Nie to,żebym była wyrodna jakaś,oczywiście wszystko w granicach normy :)
 
marta15 pisze:
A mnie Gaga wybiła z rytmu zakupu tego jeździka:( Bo on ma plastikowe kółka, a u mnie na osiedlu dookoła płyty betonowe i wózkiem tym małym ciężko mi jechać, to tym będzie chyba jeszcze gorzej. I chyba kupimy w końcu takie rowerki jak ma Mailen. One są na gumowych kółkach, bo moja Mama oglądała dzisiaj w sklepie i kosztują 140 zł. Już zgłupiałam całkiem. I nie wiem co robić.

marta wsyszystkie jeździki mają plastikowe koła, u nas też płytki, ale ja na to leję ;D mała się tłucze i tyle
 
A ja sama, jak zawsze:( Mąż jeszcze w pracy. Skończył mi się @ i z chęcią bym ponadrabiała zaległości po pogodzeniu się >:D ale wraca codziennie taki zmęczony, że od razu pada. I nici z nadrabiania:(
 
Załapałam się na 1000 ;D ;D

Evelinka już próbowałam, ostatnio nic nie jadły od 16tej do 20,30 czy 21. I to nic nie dało.

Gaga, a u nas nie płytki tylko takie wielkie płyty betonowe. Że nawet samochodem źle się jedzie:(
 
No ja tez sie zalapie na 1000 taka macie produkcjer ze nie nadazam
Bylismy dzisiaj na basenie , Julka sie kapala ale za to oprotestowala mleko wieczorne i nie chce spac tylko stoi obok mnie i rzadzi...
 
Marta,to u nas czasami działają gierki typu..."leci,leci samolocik",albo dla odmiany karmi tatuś(lub może też ktoś inny).Domi ma czasami jazdy,że od mamy beee,a od tatusia to wszyściutko zje.A tak na marginesie-jak Ty karmisz małe?Razem czy jedną po drugiej?
 
Najpierw jedną, potem drugą. Lub jak jest teściowa do pomocy czy Mąż to wtedy oni karmią. Czy moi rodzice jak są. I to tez nic nie daje. One zaciskają buzię, wrzeszczą, jakby ich któś ze skóry obdzierał.
 
reklama
Do góry