reklama
słowiczek
mama pisklaczków
Ooooo, Anika, wywołałam Cię dzisiaj, chyba...
Odzywaj się częściej...
Goga czekamy na relację !!!
Jak ten czas zleciał...
Odzywaj się częściej...
Goga czekamy na relację !!!
Jak ten czas zleciał...
evelinka
Fanka BB :)
Aj,sobie Męża pochwaliłam i dzisiaj zonk-poprztykalismy się i nawet na rozmowę czasu nie było.I jak to zwykle bywa poszło o jego pracę.Poczekam,może żal mi przejdzie,bo bluzgać i obsmarowywać to nie bardzo lubię.A wiem,że po burzy zawsze słońce...
No i tak na Was liczyć...Właśnie sobie przypomniałam o nocniczku.Już na jutro ustawię przypomnienie w komórce
Marzenaalicja GRATULACJE!!Mnie tam jakoś do prawka nie ciągnie,nie wiedzieć czemu...Wolę jako pasażerka tyłek wozić ;D
No i tak na Was liczyć...Właśnie sobie przypomniałam o nocniczku.Już na jutro ustawię przypomnienie w komórce
Marzenaalicja GRATULACJE!!Mnie tam jakoś do prawka nie ciągnie,nie wiedzieć czemu...Wolę jako pasażerka tyłek wozić ;D
marzenaalicja
Fanka BB :)
Ale jestem szczesliwa z tym moim prawkiem ;D.Po egzaminie wracalam do domu naszym samochodem i bardzo dumna z siebie jestem,ale chyba mi wolno .
Jo-anna-on u nas prawo jazdy dostaje sie natychmiast po zdanym egzaminie od egzaminatora.Facet byl bardzo mily.Dodal mi odwagi i staral sie moje nerwy troche uspokoic.
Samochod jest zaladowany,jutro po sniadanku jedziemy na wakacje(oczywiscie ja bede prowadzila autko ;D).Bedziemy do 5 sierpnia nad jeziorem.Troche to daleko bo 500 km,ale blisko tesciow ktorzy z niecierpliwieniem czekaja na Maximilianka.
Jo-anna-on u nas prawo jazdy dostaje sie natychmiast po zdanym egzaminie od egzaminatora.Facet byl bardzo mily.Dodal mi odwagi i staral sie moje nerwy troche uspokoic.
Samochod jest zaladowany,jutro po sniadanku jedziemy na wakacje(oczywiscie ja bede prowadzila autko ;D).Bedziemy do 5 sierpnia nad jeziorem.Troche to daleko bo 500 km,ale blisko tesciow ktorzy z niecierpliwieniem czekaja na Maximilianka.
anikawi pisze:Goga dla
MARECZKA
STO LAT, STO LAT,
WSZYSTKO CO NAJ, NAJ, NAJ
I MNÓSTWO PREZENTÓW... PRZEZ CAŁE ŻYCIE
życzymy razem z Roksanką i ślemy duuuuuże buziaczki :-* :-* :-* :-* :-*
Anika, przy okazji każdego 19. myślimy o Tobie i Roksance Fajnie, że się odezwałaś.
Dziękujemy za życzenia, my też Wam życzymy wszystkiego dobrego na ten ostatni miesiąc przed roczkiem.
wpadam na chwile moze jutro posiedze dłuzej.
marzenaalicja gratulacje i szerokiej drogi............i powodzenia w jeżdzie.poza tym udanego wypoczynku!!!
my szamponu Nivea tego na połysk używamy i sobie chwalimy ten drugi jest z rumiankiem i rozjaśnia włoski
Gaga ty goń chłopa niech robi prawko jak za darmo!!!!!!!! a na 2 oko widzi wiec chyba nie ma przeszkód ??? zmykam do łuzia pa pa
marzenaalicja gratulacje i szerokiej drogi............i powodzenia w jeżdzie.poza tym udanego wypoczynku!!!
my szamponu Nivea tego na połysk używamy i sobie chwalimy ten drugi jest z rumiankiem i rozjaśnia włoski
Gaga ty goń chłopa niech robi prawko jak za darmo!!!!!!!! a na 2 oko widzi wiec chyba nie ma przeszkód ??? zmykam do łuzia pa pa
marzenaalicja
Fanka BB :)
Dzieki Wam serdeczne za gratulacje :-*.
Ja uciekam spac.Juz teraz tesknie za Wami .Papa,do sierpnia.
Ja uciekam spac.Juz teraz tesknie za Wami .Papa,do sierpnia.
No i po wszystkim, dzieci śpią, mężuś wybył na podwórko na męskie pogaduchy z sąsiadami przy piwku...
Zrobiliśmy torcika i sałatkę owocową. Goście krótko siedzieli w domu, bo u nas taki gorąc, że żyć się nie da i poszliśmy na spacery na podwórko (no i Maras musiał wypróbować nowy rower). Dziś były u nas 32 stopnie, jutro ma być 38. I bez wiatru...
Ojoj, krwiożercze Wasze maluchy. Maras ani nie szczypie, ani nie gryzie (odpukuję!!). Za to ruchliwy jest coraz bardziej. Jak odpięłam blat od wysokiego krzesełka, to z podłogi sami mi na nie wlazł i jeszcze próbował wstać na siedzeniu. Oczy już mam wkoło głowy.
Marzenaalicja - super z tym prawkiem, że zdajesz i od razu masz :-) Gratulacje.
Ja szamponem myję dzieciom głowy raz, góra dwa razy w tygodniu, chyba że nasypią sobie górę piachu w piaskownicy (Marek bardzo lubi sypać). Z wyborem też nie miałam kłopotu, bo Michał akceptuje tylko jeden - taki z żółtą kaczuszką (Bambi, bambino - nie, chyba jednak bambi). Kiedyś chciałam kupić mu lepszy, ale oprotestował i odmówił mycia głowy w innym). I Maras ma ten sam...
Zrobiliśmy torcika i sałatkę owocową. Goście krótko siedzieli w domu, bo u nas taki gorąc, że żyć się nie da i poszliśmy na spacery na podwórko (no i Maras musiał wypróbować nowy rower). Dziś były u nas 32 stopnie, jutro ma być 38. I bez wiatru...
Ojoj, krwiożercze Wasze maluchy. Maras ani nie szczypie, ani nie gryzie (odpukuję!!). Za to ruchliwy jest coraz bardziej. Jak odpięłam blat od wysokiego krzesełka, to z podłogi sami mi na nie wlazł i jeszcze próbował wstać na siedzeniu. Oczy już mam wkoło głowy.
Marzenaalicja - super z tym prawkiem, że zdajesz i od razu masz :-) Gratulacje.
Ja szamponem myję dzieciom głowy raz, góra dwa razy w tygodniu, chyba że nasypią sobie górę piachu w piaskownicy (Marek bardzo lubi sypać). Z wyborem też nie miałam kłopotu, bo Michał akceptuje tylko jeden - taki z żółtą kaczuszką (Bambi, bambino - nie, chyba jednak bambi). Kiedyś chciałam kupić mu lepszy, ale oprotestował i odmówił mycia głowy w innym). I Maras ma ten sam...
reklama
żaneta28
Fan(ka)
witam ..........jestem pierwsza...hahaha...chociaz raz...
Olo bawi się na podłodze, piszczy ,turla siię i jest ogólnie zadowolony, mąż śpi jeszcze a ja juz po kawce i myśle co by tu robić dzisiaj... Nocki nie miałam rewelacyjnej bo Olek budził sie dość czesto, a rano zobaczyłam że jest przesikany, wczoraj zresztą tez był ... od dłuszego czasu nie przesikiwał pielucy a teraz chyba prze te upały...
No i jeszcze siostra zaczeła wczoraj rodzić...to te pierwsze bóle ... tzn jeszcze nie bóle tylko skórcze rozwarcie ma na 2 i lekarz wysłał ją jeszcze do domu i ma czekac na rozwiniecie akcji... a to mi przypomniało o moim porodzie i juz wtedy nie mogłam wogóle usnąc...do 2 w nocy leżałam i czułam jakbym to ja miałą bóle ...wszystkie atrakcje zwiazane z porodem mi sie przypomniały.ufffffffff.... czyli nocka do bani.... chyba ide na kolejną kawe
Olo bawi się na podłodze, piszczy ,turla siię i jest ogólnie zadowolony, mąż śpi jeszcze a ja juz po kawce i myśle co by tu robić dzisiaj... Nocki nie miałam rewelacyjnej bo Olek budził sie dość czesto, a rano zobaczyłam że jest przesikany, wczoraj zresztą tez był ... od dłuszego czasu nie przesikiwał pielucy a teraz chyba prze te upały...
No i jeszcze siostra zaczeła wczoraj rodzić...to te pierwsze bóle ... tzn jeszcze nie bóle tylko skórcze rozwarcie ma na 2 i lekarz wysłał ją jeszcze do domu i ma czekac na rozwiniecie akcji... a to mi przypomniało o moim porodzie i juz wtedy nie mogłam wogóle usnąc...do 2 w nocy leżałam i czułam jakbym to ja miałą bóle ...wszystkie atrakcje zwiazane z porodem mi sie przypomniały.ufffffffff.... czyli nocka do bani.... chyba ide na kolejną kawe
Podobne tematy
Podziel się: