reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

sierpniowa mama

Hejka!!!
Dołączamy chyba do kichających, smarkających i kaszlących. Chyba jazdy samochodem z klimą i te upały dają się we znaki. Ja mam gardło założone a Łukasz kaszle i kicha. Chyba na noc zapodam mu nurofen. No i w końcu chyba się przebije ten 4 ząbek. Może to przez to??
A poza tym młody rozregulował spanie i wieczorami jest wścieklizna. Po kąpieli i mleczku zasypia na 30 minut i później rządzi do 22.30. A ja oczywiście nie mam na nic czasu.
Mąż jutro wyjeżdża na 3 dni do Danii. I znowu sama..................
Idę poszukać tej kawy na zimno, gdzieś pamiętam, ze jedna saszetka się wala w szufladzie i zaraz dołączę do Was z ice.
 
reklama
nie dam rady wszystkiego nadrobic, trudno

witam nowa mamusie

przed chwila dzwonila moja mama Hania jakby nie zauwazyla ze nas nie ma ::), w sumie to dobrze bo balam sie ze bedzie plakac czy cos jak wyjedziemy a tu prosze zero stresu, dobre dziecko :), tak to sobie posiedzi jeszcze nad morzem tydzien moze dwa a tam o wiele chlodniej wiaterek powiewa i jest super, a w Warszawie masakra po prostu dzis w nocy spac nie moglam :mad:

fasolka ok, kolejna wizyte i USG bede miala dopiero okolo polowy lipca, czuje sie juz lepiej w koncu minal juz upiorny pierwszy trymestr

ja na jedzenie Hani ie moge narzekac, je mniej niz jadla ale to normalne przy tym upale, pije duzo, je piec razy dziennie, jedyny problem to z gryzieniem tzn ma rzeczy ktore pogryzie i jest ok a sa takie od ktorych odruchy wymiotne i badz czlowieku madry, moze smak albo konsystencja jej nie odpowiadaja ???

Hania tez zaczela sie budzic w nocy ale dostaje pic obala cala butle i idzie dalej spac
 
no baaa sierpnióweczki to debeściaki i co do tego chyba nikt nie ma żadnych wątpliwości no i oczywiści gratulacje dla naszej najaktywniejszej mamuśki ;) ;D
atol witaj z powrotem,mam nadzieje ze wyczopęczta i pełna siły *ktoa jest Ci teraz potrzebna za dwóch ;)) i energii ;D
 
u Hani tez jest katar juz trzeci tydzien, najpierw myslalm ze to zmiana klimatu ale tyle czasu? oczywiscie zeby tez bralam pod uwage ale ona ma juz te dziaselka opuchniete chyba od miesiaca a nowych zebow jak nie ma tak nie ma, generalnie nic jej nie dawalam bo temperatury nie ma, tylko sciagalam katar czemu towarzyszyl ryk rozpaczy i protestu, tak jak u Agaty dwie osoby musza brac w tym udzial jedna trzyma Hanutka a druga majstruje w nosie :p
 
Do kataru to chyba wszędzie potrzebne są dwie osoby, u mnie tak samo....
Atol życzę Ci wytrwałości w ten upał. Ja nie wyrabiam a co dopiero ciężarne. Wiem, bo moja kuzynka też to bardzo źle znosi i jej bardzo współczuję.
Moje dziecię w stało i bawi się butelką z wodą. Całe szczęście, ze nauczył się pić i sama woda też dla niego jest dobra. A na samym początku to nic oprócz mleka nie chciał.
Sierpniówki są the best. Czasami podglądam statystyki i dosyć długo się utzrymujemy choć był moment,że byłyśmy wysoko....
Dziewczyny, za misiąc już pierwsze roczki. Co Wy na to aby w naszej Galerii stworzyć osobny wątek z e zdjęciami i opisem tych uroczystości???
Żużaczku, zyrtek nie zaszkodzi. Nie trzeba przestawać. Tylko trzeba robić raz na 3 miesiące badanie moczu.
 
Całe szczęście, że zakupy zrobiłam dzisiaj rano ( po 8 ) , bo teraz za rzadne skarby nikt mnie nie wygoni na zewnątrz.
Już też posprzątałam i do obiadu mogę się byczyć !!!
Ale mam luz.
Tylko pranie wstawiam i wywieszam...A jeszcze tego trochę mam. Zaległości przez wyjazdy i Harrego, którego skończyłam czytać i jestem baaaardzo zła... ale z niecierpliwością czekam na część 7.
Zaczęłam czytać Samotność w sieci.
 
hejka Sierpniówki! myślałam że jak pójdę do pracy to będę miała trochę więcej czasu i bedę wpadać częściej, nic bardziej mylnego... eh...
Goga zdałam sobie srawę przy okazji 19-ego że Mareczek jeszcze miesiąc i roczek!!! Dziewczyny pamiętacie że rok temu to była nasza końcówka ciąży i każda nie mogła się doczekać :) Ale ten czas leci!
Mam pytanie, potrzebuję elektroniczej niani na wyjazd wakacyjny, skąd takie coś można wypożyczyć?
buziaki,
zapraszam na pare łyków coli w ten piękny upalny dzień
 
Witam bez kawy,wypilam ja godz. temu.

atol,fajnie ze juz jestes.Z pewnoscia tesknisz za mala.Odpoczywaj,nogi do gory i ciesz sie wolnym czasem,ktory masz dla siebie.

Ja zakupy tez mam za soba.Dzis na obiad bedzie ryz na mleku z jagodami.Meza nia ma wiec nie wydziwiam z gotowaniem,tym bardziej w taki upal.U nas byla w nocy burza i dzis slonka nie widac,ale jest strasznie parno.Maximilian tez spi ostatnio niespokojnie,chyba przez zeby,bo gorne dziaslo jest opuchniete.Normalka,tatusia nie ma to zab idzie ;D.Axla jak na razie to zabki omijaja,co on w kursie to Milian zabka dostaje :laugh:
 
reklama
słowiczek pisze:
zyrtek nie zaszkodzi. Nie trzeba przestawać. Tylko trzeba robić raz na 3 miesiące badanie moczu.
Dlaczego badanie moczu? Ja nic nie wiem, a jedziemy na Zyrteku... Wszyscy moi trzej go biorą. Teraz alergolog dał im coś innego, ale czekamy na wypłatę, bo nie ma za co wykupić recept. Cholerna polska rzeczywistość.

Anika - zawsze koło 19. zastanawiam się, co u Was i jak Roksi. Odzywaj się, pozdrawiamy. A niani nie mamy i nie wiemy kto ma.
Słowiczku, ja też czekam na Harrego i zgrzytam zębami, żeby szybciej. A Samotność... czytałam w ciązy :)
Żużaczku, zaopatrzyłam się w bibliotece w Pratcheta - jeszcze ostatnie miasto do przewodnika, potem cholerne gwary i dania regionalne - i zabieram się za czytanie.

Biedne ciężarówki w te upały. U mnie wysyp - pięć sąsiadek jest w ciąży, dwie albo trzy jeszcze na ten rok, reszta już na przyszły.
 
Do góry