reklama
nocna Goga się melduje...
żużaczku ty normalnie czarownica jesteś i dobrze że u Witońka OK. U Maraska też się zanosi na nacinanie stulejki, ale nasza lekarka mówi, żeby do drugiego roku życia dać sobie z tym spokój. A potem to nie wiem, czy i u Michała nie będzie trzeba (odkładaliśmy już bo on panikarz)
Marzenaalicja - nie martw się prawkiem. Przeciętnie ludzie zdają za 3 podejściem. Mój brat, świetny kierowca, zdał za 5 razem...
A z zymafluorem ja też słyszłam różne opinie - polecali go znajomi, świeżo upieczeni dentyści, a odradzała kuzynka, dentystka ze stażem. Mówiła, że nie ma potrzeby, bo fluor też jest w wodzie i można przesadzić.
żużaczku ty normalnie czarownica jesteś i dobrze że u Witońka OK. U Maraska też się zanosi na nacinanie stulejki, ale nasza lekarka mówi, żeby do drugiego roku życia dać sobie z tym spokój. A potem to nie wiem, czy i u Michała nie będzie trzeba (odkładaliśmy już bo on panikarz)
Marzenaalicja - nie martw się prawkiem. Przeciętnie ludzie zdają za 3 podejściem. Mój brat, świetny kierowca, zdał za 5 razem...
A z zymafluorem ja też słyszłam różne opinie - polecali go znajomi, świeżo upieczeni dentyści, a odradzała kuzynka, dentystka ze stażem. Mówiła, że nie ma potrzeby, bo fluor też jest w wodzie i można przesadzić.
agata806
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2005
- Postów
- 7 259
To ja dzisiaj zaczynam
Jak napisałam, że Marysia ładnie śpi po butli to oczywiście dzisiaj obudziła się o 4 i nie spała do 6, po czym obudziła się o 8 . Jestem nieprzytomna, idę po kawę - ratunkuuuuuuuu! I już jest strasznie gorąco.
I kurcze cały czas Marysia ma zielone kupki, cholerka może to jakaś allergia - tylko na co bo od dwóch tygodni nic nowego nie wprowadziłam bo Marysia nie chciała jeść. ???
Jak napisałam, że Marysia ładnie śpi po butli to oczywiście dzisiaj obudziła się o 4 i nie spała do 6, po czym obudziła się o 8 . Jestem nieprzytomna, idę po kawę - ratunkuuuuuuuu! I już jest strasznie gorąco.
I kurcze cały czas Marysia ma zielone kupki, cholerka może to jakaś allergia - tylko na co bo od dwóch tygodni nic nowego nie wprowadziłam bo Marysia nie chciała jeść. ???
jo-anna-on
Pindory i godody
Witam.
A my wybieramy się dzisiaj na ognisko, kawałek drogi bo aż za Żory do Warszowic, jakieś 140-150 km. Zobaczymy jak mała zniesie taką odległość. Zrobimy sobie jednak przystanek w Czeladzi, odwiedzimy h&m. Będziemy jak sardynki w tym naszym fiacie SC. Jakoś się przeżyje. Oby pogoda się udała. Fajnie, bo spotykamy się co roku od kilku lat i coraz więcej jest nas, tzn. maluchów przybywa ;D :laugh:.
Lece sie pakowac, bo z małą to cała wyprawa.
Aha, wczoraj byłam w Deltimie obejrzeć Kazoo (dopiero koło 5 lipca będą niestety) i się wkurzyłam jak zobaczyłam naszego X-landera XA z regulowanym podnóżkiem. W naszym modelu tego nie ma. Wrrrr... I niestety nie da się z tym nic zrobić.
Pozdrawiam i życzę miłego weekendu. Jutro pewno tu zajrzę, dopiero.
A my wybieramy się dzisiaj na ognisko, kawałek drogi bo aż za Żory do Warszowic, jakieś 140-150 km. Zobaczymy jak mała zniesie taką odległość. Zrobimy sobie jednak przystanek w Czeladzi, odwiedzimy h&m. Będziemy jak sardynki w tym naszym fiacie SC. Jakoś się przeżyje. Oby pogoda się udała. Fajnie, bo spotykamy się co roku od kilku lat i coraz więcej jest nas, tzn. maluchów przybywa ;D :laugh:.
Lece sie pakowac, bo z małą to cała wyprawa.
Aha, wczoraj byłam w Deltimie obejrzeć Kazoo (dopiero koło 5 lipca będą niestety) i się wkurzyłam jak zobaczyłam naszego X-landera XA z regulowanym podnóżkiem. W naszym modelu tego nie ma. Wrrrr... I niestety nie da się z tym nic zrobić.
Pozdrawiam i życzę miłego weekendu. Jutro pewno tu zajrzę, dopiero.
gaga
uzależniona
- Dołączył(a)
- 9 Maj 2005
- Postów
- 9 623
agata Majka też ma zielone kupki i się nie przejmuję, brzuszek nie boli, zero wysypki śluzu nie ma w kupiszonie, a moze to po prostu po szpinaku który je albo po brokułąch
rany ja to jakas wyrodna jestem, ząbków nie lakowałam, u dentysty z małą nie byłam, i nie myjemy na razie niczym tylko po jedzeniu na noc daje jej wode do popicia
za to ja muszę iść do dentysty..............
rany ja to jakas wyrodna jestem, ząbków nie lakowałam, u dentysty z małą nie byłam, i nie myjemy na razie niczym tylko po jedzeniu na noc daje jej wode do popicia
za to ja muszę iść do dentysty..............
agata806
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2005
- Postów
- 7 259
gaga - kolor na pewno nie od zielonych warzyw bo ostatnio jakoś ich nie jadła. Ale wysypki też nie widzę, kupki są bez śluzu. Może to w końcu reakcja na żelazo z mleka ???
Ja dzisiaj jadę do teściowej a później na działkę. Tylko znalazłam fajny stolik na allegro i licytacja kończy się jutro w nocy. Mam nadzieję, że wrócę bo chciałam taki kupić nowy ale jest drogaśny a tu cena akuratna.
O taki stolik tylko proszę nie licytować
http://www.allegro.pl/item111068901_edukacyjny_stolik_chicco_modo_stan_b_dobry_.html
A i powiem wam jakie moje dziecko jest dziwaczne z jedzeniem. Tę samą rzecz raz je a raz nie, np. danonki, bakusie, owoce itp. Stałe są chrupki. I dzisiaj dałam jej znowu danonka ale łyżeczką do niego dołączoną i 2 kubeczki poszły, wczoraj było bleeeee ale inną łyżeczką. To samo z owocami. Raz bułeczke muszę kroić, innym razem chce do ręki całą i je taką suchą. Mleko je chętnie ale za nic w świecie nie można przerwać karmienia - koniec jedzenia ale radio, tv może słyszeć i to jej nie przeszkadza. Nocne mleko je praktycznie tylko w łóżeczku - inaczej - w krzesełku czy na rękach rzadko. Nigdy nie wiem co będzie akurat jej pasowało. Nieźle człowiek musi się nagimnastykować. :laugh:
Ja dzisiaj jadę do teściowej a później na działkę. Tylko znalazłam fajny stolik na allegro i licytacja kończy się jutro w nocy. Mam nadzieję, że wrócę bo chciałam taki kupić nowy ale jest drogaśny a tu cena akuratna.
O taki stolik tylko proszę nie licytować
http://www.allegro.pl/item111068901_edukacyjny_stolik_chicco_modo_stan_b_dobry_.html
A i powiem wam jakie moje dziecko jest dziwaczne z jedzeniem. Tę samą rzecz raz je a raz nie, np. danonki, bakusie, owoce itp. Stałe są chrupki. I dzisiaj dałam jej znowu danonka ale łyżeczką do niego dołączoną i 2 kubeczki poszły, wczoraj było bleeeee ale inną łyżeczką. To samo z owocami. Raz bułeczke muszę kroić, innym razem chce do ręki całą i je taką suchą. Mleko je chętnie ale za nic w świecie nie można przerwać karmienia - koniec jedzenia ale radio, tv może słyszeć i to jej nie przeszkadza. Nocne mleko je praktycznie tylko w łóżeczku - inaczej - w krzesełku czy na rękach rzadko. Nigdy nie wiem co będzie akurat jej pasowało. Nieźle człowiek musi się nagimnastykować. :laugh:
gaga
uzależniona
- Dołączył(a)
- 9 Maj 2005
- Postów
- 9 623
agata mi tak Majka zaczęła robić ze śniadaniem, chce jeść co jej pasuje, ale stwierdziłam guzik z tego, ja nie będe 10 śniadań dla królewny robić i jak nie je to siup na polku i dostaje dopiero po spacerku (na spacerze oczywiście chrupi i picie) a po spacerku na tyle zgłodnieje że co dam to zje ja wychodzę z założenia nie to nie, jak zgłodnieje to zje
ja wam na wątku z zabawkami wkleję co poznajdywałam fajnego a jest ego troszkę
ja wam na wątku z zabawkami wkleję co poznajdywałam fajnego a jest ego troszkę
gaga
uzależniona
- Dołączył(a)
- 9 Maj 2005
- Postów
- 9 623
dziewuszki z warszawy zobaczcie sobie http://www.allegro.pl/item110823988_pojazd_4w1_marki_chicco_lekko_uzywany.html
ja cholernie chciałam to kupić ale koleś nie chce przesłac paczki buuuuuuuuuuuuuuu
ja cholernie chciałam to kupić ale koleś nie chce przesłac paczki buuuuuuuuuuuuuuu
reklama
Mailen
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2005
- Postów
- 2 441
witam jak zwykle przy kaffce dzis dla odmiany mrożonej ala frappe
gaga co do śniadań to ja robie to samo Olek jak wstanie czyli ok.8 ostatnio nie chce nic jeść tylko wypiję flachę herbatki, wiec juz nie wymyslam nic innego tylko stwierdzam nie to nie, bedzie czas ze zgłodniejesz, on juz zaraz o 10 idzie z powrotem spac spi do ok.12 i dopiero wtedy jest głodny je przeważnie mały słoiczek zupki i ewentualnie czasem deserek.
A co do jezdzika to faktycznie fajowy : ;D
gaga co do śniadań to ja robie to samo Olek jak wstanie czyli ok.8 ostatnio nie chce nic jeść tylko wypiję flachę herbatki, wiec juz nie wymyslam nic innego tylko stwierdzam nie to nie, bedzie czas ze zgłodniejesz, on juz zaraz o 10 idzie z powrotem spac spi do ok.12 i dopiero wtedy jest głodny je przeważnie mały słoiczek zupki i ewentualnie czasem deserek.
A co do jezdzika to faktycznie fajowy : ;D
Podobne tematy
Podziel się: