No jestem już wolna młoda zasnęła po dniu atrakcji, obżarłam się czereśniami siedzę na dworze i wcale nie ma upału , jestem ubrana w POLAR
Żużaczku wszystko da się znieść, powoli się wykaraskasz z tych chorób i niedogodności....
Marzenaalicja trzymam za Ciebie następnym razem Ci się uda.Ale pewnie jesteś wkurzona.Mnie się udało za pierwszym razem na szczęście , choć miałam problem z jazdą po łuku do tyłu bo mi mój palant instruktor w ogóle nie poinformował ,ze coś takiego może być.Nie wiem jak jest teraz ale jak ja zdawałam to prawie latali z linijką i w cm odmierzali czy idealnie zrobiłaś zatoczkę :
Żużaczku wszystko da się znieść, powoli się wykaraskasz z tych chorób i niedogodności....
Marzenaalicja trzymam za Ciebie następnym razem Ci się uda.Ale pewnie jesteś wkurzona.Mnie się udało za pierwszym razem na szczęście , choć miałam problem z jazdą po łuku do tyłu bo mi mój palant instruktor w ogóle nie poinformował ,ze coś takiego może być.Nie wiem jak jest teraz ale jak ja zdawałam to prawie latali z linijką i w cm odmierzali czy idealnie zrobiłaś zatoczkę :