Ja też żużaczku zazdroszczę Ci tej kliniki... Ja w szpitalu w którym będę rodzic też nie znam ani żadnego lekarza ani położnej. Też liczę na to że jak będę z mężem i zapłacę 200 za poród rodzinny to podobno lepiej traktują.
No to fakt - im bliżej końca tym ciężej. Teraz zaczynam się czuć 'ciężarnie'. Ale myślę że to matka natura jest taka mądra żeby nas zmusić na trudy porodu. Już mamy tak dość ciąży że nie możemy się doczekać porodu ;D
Ale u mnie za to humorek dzisiaj lepszy. Odespałam wczorajszy dzień i od razu mi raźniej ;D Pogoda nienajgorsza - ciepło ale nie duszno.
Chyba z wrażenia troszkę posprzątam w mieszkanku bo juz nie mogę patrzeć dookoła ;D
No to fakt - im bliżej końca tym ciężej. Teraz zaczynam się czuć 'ciężarnie'. Ale myślę że to matka natura jest taka mądra żeby nas zmusić na trudy porodu. Już mamy tak dość ciąży że nie możemy się doczekać porodu ;D
Ale u mnie za to humorek dzisiaj lepszy. Odespałam wczorajszy dzień i od razu mi raźniej ;D Pogoda nienajgorsza - ciepło ale nie duszno.
Chyba z wrażenia troszkę posprzątam w mieszkanku bo juz nie mogę patrzeć dookoła ;D