reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

sierpniowa mama

Ja też żużaczku zazdroszczę Ci tej kliniki... Ja w szpitalu w którym będę rodzic też nie znam ani żadnego lekarza ani położnej. Też liczę na to że jak będę z mężem i zapłacę 200 za poród rodzinny to podobno lepiej traktują.

No to fakt - im bliżej końca tym ciężej. Teraz zaczynam się czuć 'ciężarnie'. Ale myślę że to matka natura jest taka mądra żeby nas zmusić na trudy porodu. Już mamy tak dość ciąży że nie możemy się doczekać porodu ;D

Ale u mnie za to humorek dzisiaj lepszy. Odespałam wczorajszy dzień i od razu mi raźniej ;D Pogoda nienajgorsza - ciepło ale nie duszno.
Chyba z wrażenia troszkę posprzątam w mieszkanku bo juz nie mogę patrzeć dookoła ;D
 
reklama
oj u nas upał straaaaaszny, właśnie wróciłąm ze spacerku, oczywiście nogi jak balony, ale sobie zdrowo pochodziłam i już mi się humorek poprawił :D
moja mała dzis leniwa chyba przez pogodę, jutro mamy KTG zobaczymy jak tam skurcze :)
no może żeczywiście jesteśmy tak przygotowywane żeby nie móc się doczekac na poród, no na mnie to działą BO JA JUŻ NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ
ostatnio mam jeszcze naloty gości, więc i więcej sprzątania, mężulo już nie wyrabia tez jest zmęczony bardzo, no ale damy radę ;D
 
a ja prwie chodzic nie moge tak mnie boli podbrzusze. Wicia chyba ze szponami sie urodzi bo nie wiem czym mnie tak od srodka zacina :(
 
może juz ma zęby i cię podgryza ;D ale te maluchy to terroryści ;) moja za to daje czadu z wyciąganiem sie czasami mam wrażenie że mi zrobi dziurę w brzuchu jak obcy ;D
 
Cześć.
Właśnie wróciłam z zakupów i mam dość. Gorąco, duszno, dziecko, brzuch, zakupy i 4 piętro.
I jeszcze raz będę musiała się stoczyć z 4 i z powrotem. Wizyta u Gina. Ale dopiero wieczorkiem. Już się nie mogę doczekać.
Dziś w nocy miałam jakieś dziwne kłócia, mam madzieję, że to nie były TE skurcze. Bo chyba za wcześnie. Zobaczymy co gin na to powie.

A co do ruchów małego to tak jak u Was. Przeciąga się, wypychając swoje kończyny, jakby chciał właśnie dziurę zrobić, czasem poboksuje. I tu się zastanawiam za co tak matkę swoją od najmniejszego maltretuje... ;D

Właśnie dostałam telefon położnej, którą ewentualnie mogłabym sobie opłacić. I zastanawiamy się z mężem czy tego nie zrobić.
 
Witajcie,
Tym dziewczynom,które będą rodzić"na ślepo"w szpitalu poradziłabym,żeby wybrały się tam wcześniej(póki czas) i zobaczyły co i jak.Ja tak zrobiłam i od razu się uspokoiłam,bo personel wcale nie okazał się taki straszny,jak opowiadali...No chyba,że jak przyjdzie co do czego,to się okaże...Również się będę upierać,żeby dzidzia ze mną leżała na osobnej sali.Odpowiedzialniość na starcie,bo jak sobie taka świeżo upieczona mama nie radzi,to jej dziecko zabierają i każą odpoczywać :mad: Więc już psychicznie się przygotowuję.Moje humorki też coraz nieciekawsze.Wnuki do teściowej przyjeżdżają i wieczny hałas w domu...Nie mówiąc o walce o komputer :mad: Mąż juz nie może znieść mojego ciągłego narzekania.Na dworze coraz cieplej,a już upały zapowiadają na najbliższe dni.Dzidzia jakaś spokojna dziś,uciska mnie w dół,czyżby cisza przed burzą... :) :) :)
 
u mnie dzidzia też coś kombinuje jakas wyjątkowo spokojna, pewnie wieczorem da mi do wiwatu ;D
no ale na razie idę zarzucić sobie nutelki do kimnąć się troszkę
a te upały to rzeczywiście jakiś obłęd!!!
kurcze chyba jakies skurcze mam, albo to małą się wypina tak, sama juz nie wiem :mad:
 
Cześć dziewczyny, byłam na ktg, pierwsza część zapisu była ok, nawet pojawił sie mały skurczyk, ale druga część zapisu niezbyt się położnej spodobała, tzn. zapis wykazał zawężenie tętna płodu, wszystko w granicach 140 ale nie było dużych wahań od 120 do 160 tylko tak 130-140, spotkałyście się z czymś takim? Kazali mi się najeść i przyjechać jeszcze raz po południu na ktg na izbę przyjęć. Malutka się rusza, nie jakoś szokujaco ale w normie. Jestem tak zdenerwowana że szok, nie mogę sobie miejsca znaleźć w interencie też nic konkretnego na ten temat nie ma. Mam nadzieję że ona po prostu zapadła w małą drzemkę i to nie jest nic poważnego.
 
Z tego co wiem, zdaża się tak przy końcu ciąży ale dobrze, ze jeszcze raz zrobia KTG. Nie martw sie jednak, bo jesli było by to cos naprawde powaznego, to nie wypuscili by Cie do domu. U Witka tetno skacze ale w góre - jak zacznie za mocno szalec to i serducho przyśpiesza. skurczy tez było troche na ostatnim zapisie a dzis ide znowu. Zobaczymy co tam słychac.
Aha, przy poprzednim dziecku, po 2 tygodniach po terminie to nawet na parę sekund puls zanikał u malucha - ale lekarze byli dupy i nic z tym nie robili. Na szczescie wszytsko skonczyło sie dobrze - ale łozysko juz było całkiem do d.
 
reklama
anika zuzaczek ma rację, gdyby to było coś poważnego to by cie zostawili w szpitalu, zobaczysz jak będzie wieczorem, na pewno wszytsko się unormuje,
 
Do góry