reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

sierpniowa mama

Witajcie,
 No ja też trzymam arbuza w lodówce.To ja myślałam,ze właśnie poza nią się szybko psuje i jest niezjadliwy...Mojego mężusia też ostatnio głowa coś zaczęła podejrzanie boleć,ale uparcie twierdzi,ze aż tak bardzo się nie przejmuje i że na pewno sobie poradzimy...Nawet żartuje,że będzie cały tydzień pił(no wyjątkowo,bo abstynent z niego niespotykany...)Z pępkiem u mnie w porządku.Trochę go tylko wywinęło,ale to normalne.Czkawkę dzidzia ma często,ale się wcale nie denerwuję z tego powodu.To ciekawy widok,jak tak brzuszek podskakuje...Seksik?-Jak najbardziej w porządku.Na szczęscie nie mam żadnych ograniczeń,a teraz to coraz bardziej wskazane ;) ;) ;)
 Pozdrawiam.
 
reklama
kurcze u nas z seksikiem były problemy bo ja miałąm zakaz, teraz troszkę nadrobiliśmy ;D ale znowu słyszałąm że przed porodem lepiej sie wstrzymać żeby zakażenia nie złąpać albo jakiejś infekcji, no ale przecież człowiek nie wielbłąd PIĆ MUSI :D
 
ja sobie przytulanka z mężulkiem nie zamierzam teraz odmawiać, miałam zakaz od 16 tyg. i jestem tak wyposzczona że szok, a tu przed nami jeszcze ok. 2 m-cy kolejnej abstynencji. Tylko że los jest taki złośliwy, że teraz znów nie możemy bo mi się biedactwo pochorowało, ma stan podgorączkowy i muszę go czym prędzej wyleczyć aby mógł być przy porodzie!!!
Co do wyjazdów no to juz wiecie że najpierw we wrześniu Bory Tucholskie i grzybki, potem w zimę na sylwestra - pewnie mazury, ale tak naprawdę to nie mogę się doczekać przyszłego lata i Chorwacji i super morza, czystego, wmiarę ciepłego.... pomarzeń
 
czesc dziewczynki
ja teraz za owocami nie za bardzo ,jestem na etapie pizzy i coli tylko na to mam smaka :) ale sie ograniczam
zlapalam dzisiaj doła zaczelam robic fohy jak mała dziewczynka, az zal mi teraz meza on ma ze mną przerąbane pojechał robic panele do naszego domku zeby przyspieszyc przeprowadzke bo ciągle marudze ze dłuzej nie wytrzymam z jego babką pod jednym dachem a ja piczka sie na nim wyzylam za to ze jego babka wziela weronke na spacer pierwszy raz to zrobila a ja sie zdenerwowalam bo nie lubie baby i ona dla mnie jest nie obliczalna i przez caly czas sie martwilam czy weroni nic sie nie stanie na tym spacerze ,normalnie to bym jej nie dala dziecka ale weronka zaczela wyc ze ona chce z babunia a nie z mama i nie mialam wyjsia ,dziecko wrociło szczesliwe nic sie nie stalo :) a maz nie polozyl paneli i mowi ze go wykoncze nerwowo i przeze mnie o malo nie obciał sobie reki jestem okropna ale co mam zrobic ze mam straszną awersje do jego rodziny przez 7 lat tyle krzywdy mi zrobiły ze nie potrafie o nich myslec pozytywnie i zawsze mezowi sie zbiera ze mnie skazal na nie (jego babke i matke).
Mi tez sie marzą porzadne wakacje
pozdrawiam kasia
 
łoj te teściowe i nie tylko, kasia głowa do góry jak macie domek to już niedługo będziecie na swoim ;D najważniejsze że jest taka możliwość
wiecie co pod koniec ciąży to tu na prawdę się coraz więcej złych humorków pojawia, chyba juz jesteśmy zmęczone, przynajmniej ja na pewno, no ale już nedługo zapomnimy o niedobrych rzeczach jak nasze kruszynki przytulimy :)
 
hej dziewuszki
własnie tata dostarczył odnowiona kołyske. Dumny jak paw ale jest z czego - kołyska wyglada jak nówka. Teraz tylko trzeba to skręcic do kupy ale chyba na męża poczekam. To już chyba niczego nie brakuje dla Wituchy.
Bogucha wczoraj pływał statkiem wycieczkowym, był w fokarium i jadł we francuskiej restauracji żabie udka (wczesniej zajadał się z teściami slimakami, kurcze, jak wróci do domu to na mielonego nie spojzy). Alez mu zazdroszczę!! Bynajmniej nie żabich udek - bo chyba by mi w gardle stanęły.... ale innych rozrywek....oj.

Moja kolezanak własnie jest swiezo po cc w tej klinice w której ja będe rodzić. Jest zachwycona opieką i personelem. Czemu szokuja rzeczy które powinny byc normalne?? Np. jak kapały jej córę, to spytały czy maja Asi przywiesc wanienke pod łózko czy by nie chciała popatrzec jak one to robią. SZOK!! a jak ja brzuch rozbolał o 5 rano to lekarz z domu natychmiast przyjechał (ten co ja operował).
 
kurcze zuzaczek to ty będziesz mieć rzeczywiście fachową super opiekę ;D
ja troszkę zawaliłam bo nie chodziłąm do żadnego lekarza z kliniki prywatnej, więc rodzić będę w szpitalu, ale jestem dobrej myśli, cieszę się zę tam malutka będzie ze mną 24/24 chociaż też się tego boję, no zobaczymy jak to będzie
 
gaga, jak urodziłam Boguchę to tez zazadałam zeby był 24h ze mna i nie żałuję. Przynajmniej widzisz maleństwo, słyszysz jak oddycha, wiesz kiedy sie budzi i chce jesć. Nigdy bym sie nie zgodziła, zeby lezało gdzieś na innej sali
 
reklama
Cześć! Jaka u was pogoda u mnie z nieba żar bucha. A ja jestem u fryzjerki umówiona, ciekawe jak wytrzymam te 3 godziny skoro u dentystki po godzinie miałam odlot. Kurde wyglądam jak czupiradlo a jak będzie dzidziol to nie będe pewnie miała czasu na takie ekscesy jak pół dnia u fryzjera. Jak ja wam dziewczyny zazdroszcze wyboru. U nas jeden hard-corowy szpital z minionej epoki. Ja głównie dlatego chce żeby Arek był ze mną, żeby mnie nie traktowano jak w minionej epoce. Monika
 
Do góry