reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowa mama

reklama
U nas praktycznie wszystkie zakupy kończą się jakimiś spięciami ale my oboje mamy silne osobowości  i oboje uparci :p.
Kiedyś kolega pojechał z nami do Ikei, gdzie mielismy już wybrany regał do pokoju i na swoje nieszczęście zaproponował nam coś innego. Siedzieliśmy w jednym miejscu ponad 1 godzinę, Marcina szlak trafiał a na koniec kupiliśmy to co zamierzaliśmy. Więcej z nami do Ikei nie pojechał :laugh:
 
U mnie temat zakupów też kończy się kłótnią. Mój nie lubi marketów. A jak już idziemy na zakupy to wszystko jest robione szybko, ganianie po sklepie, nie raz potrafił mnie zostawić gdzieś między półkami i oblecieć cały market i wrócić z potrzebnymi rzeczami, oczywiście z listy a ja jak młot stałam i czekałam z zakupami w ręku... I tak jest ze wszystkim, czy spożywka, czy ubrania. Wszystko szybko i na wariata. A jak stoję gdzieś dłużej między półkami i się zastanawiam czy to czy to to on stoi i wywraca oczami i mnie popędza.
Dlatego muszę zrobić prawko aby nie być od niego zależna, Tylko się cholernie boję....
 
witam przy kafffce
dzis bez kaffki bym padła....po taaakiej nocy...obłed nie wiem co sie dzieje :mad: co chwile sie budzi a mi ręce odpadaja od lulania :( jak bujam jest OK a jak przestaje to znowyu kweka nie wyrobie kiedys....
ja o butkach jakis tez musze pomyslec z tym ze Olkowi do chodzenia jeszcze raczej daleko wiec mam czas ;)
a co do zakupów to u nas tez jest cyrk, Marcin w ta niedziele bedzie chrzestnym, podajacym do chrztu, wiec chcial sobie kupic cos nowego, koszule (bo on dwa razy w jednej nie chodzi ::) )i buty byly mu potrzebne wiec chodzilismy w sobote po szkole po sklepach, ale do ktoergo nie zaszedl nic mu sie nie podobalo i wygladalo na to jakby sam nie wiedzial czego chce, a w niedziele wyrwał sie sam beze mnie do Galerii Mokotów jak ja byłam w szkole i sie obkupil i zadowolony, bo twierdzi ze on ze mna nie potrafi, bo mi sie nigdy nie podoba, ale przeciez to nie rpawda bo podobaja mi sie rzeczy ktore sobie kupil...ahhh z tymi chlopami ::) a pozniej ja tez jeszcze sobie kupilam marynareczke w H&M i bluzeczke no i tez jeszcze musze kupic buty do pracy ::)
Tysiąc buziaczków dla Liwciuni
anda radości z przyjecia Jezusa do serduszka dla synka
agata my tez mamy dla małego komódke z Ikei i wybralismy ja w miarę zgodnie, bo wydawala sie najsolidniejsza i w dosc dostepnej cenie ;)
nie no nie nie wysle dzis tego posta wszystkie ostro cos smaruja w tym czasie ;D
 
mamy bardzo dobrego lekarza. leczy Boguche od zarania dziejów, a konsultowala Witka pani dr. ktora pracuje w naszym szpitalu dzieciecym, i tez nic nie wymysliła :(
 
Mailen - u nas chodziło o sam fakt zakupu komódki, jak to wywalczyłam to było już spoko.
A z tymi zakupami to jest tak, że Darek nie żałuje kasy ale nie możemy się jakoś dogadać i w ten sposób czynimy oszczędności ;D. Ale jak coś mu się podoba to nie ma problemu, skąpy nie jes ;D

Dobra spadam

 
hahaha to te chłopy wszystkie jednakowe bo u nas to samo !! a jak Słowiczka czytałam to to samo mogłabym napisać !! ja jeszcze przy pierwszych półkach a Paweł juz przy kasie z wózkiem stoi !! ::)

Żużaczku a mocz oddaliście do analizy ???
 
LEKARZ POWIEDZIAŁA ZEBY NIE DAWAC, BO PRZY TAKIEJ GORACZCE, TO JESLI BY BYŁ PROBLEM Z UKLADEM MOCZOWYM, TO BYŁ BY PŁACZ PRZY SIUSIANIU, BÓL BRZUSZKA I WYMIOTY. Pozatym siusie sa prawie bezbarwne, nie maja osadu ani przykrego zapachu.
 
reklama
hej dziewczyny jak tak piszecie o tych zakupach z mężami to niestety mój jest taki sam , szybko szybko a ja lubię dokładnie się zastanowić nad czymś.
A i powoli mój mąż wraca do swiata , myślę ,że za tydzień już będzie sam chodził.Pod wielkim znakiem zapytania jest wyjazd do Włoch 14.06 a teściowie przepłynęli Bałtyk i już jadą ...
Żużaczku dużo sił i trzymaj się kochana
 
Do góry