sierpniowa mama

[agata806]

Boshe byłam 4 godziny na spacerze i jestem padnięta A dziecko zadowolone, w pełni sił bo mamusia je woziła i uśpiła i nakarmiła :. Na dodatek Marysia nie chce się w ogóele bawić tylko wciska przyciski od dvd. Nic innego nie wchodzi w grę. A teraz jest zła bo przykrywka od zbiorniczka na mocz nie chce się zmieśćić do zbiorniczka

 

[evelinka]

Serdeczne życzenia dla świętujących dziś maluszków
Ja się dzisiaj wzięłam za mycie klawiatury.W końcu też jej się coś należy za to,że służy nam tyle czasu w ciągu dnia
Domi śmiga jak sie go za rączki prowadzi,ale o raczkowaniu jeszcze nie myśli poważnie.Na razie tylko pupcię unosi.Chyba ostatni został ze stacjonarnych...
A katarek nadal ma,a ponoć każdy trwa 7 dni...

 

[malaYoo]

Dziękujemy za miłe życzenia 
Żużaczku, odpoczywaj, odpoczywaj pracusiu, należy ci się  ;D
Domicela, dużo zdrówka dla męża. I trzymaj się, bo pewnie zajęć ci przybyło  :

 

[gaga]

agata u nas spacerek min. 3 godzinki jest codziennie jeśli pogoda pozwala, no i jeszcze ze 2godzinki rano oj też wracam padnięta
idę oglądać szymona

 

[słowiczek]

A ja muszę się pochwalić dzisiejszymi osiągnięciami Łukasiulka.
Dzisiaj rozgadał się. Oprócz mama, było jeszcze wawa, baba, łała, itp.
W końcu zaczął robić pa pa.
Bardzo często zapominał się trzymać jak stał. Najczęściej jak wstawał musiał trzymać sobie jakiegoś klocka, i teraz dodatkowo właśnie się puszczał i bawił nim dawoma rączkami na stojąco.
I co najważniejsze wstał. Bez rzadnego podtrzymywania. Ale tylko na chwilkę. Chyba był bardzo zaskoczony, ze tak można...bo zaraz upadł na raczki...
I to wszystko w ciągu jednego dnia.

My też wychodzimy w sumie na 3 godzinki na dwór ale rozkładamy przyjemności na dwa razy. Inaczej nic w domu bym nie zrobiła...

Żużaczku - odlotowo !!!
Domicela, trzymaj się, bądź dzielna. Będzie dobrze...
Evelinka, my też już ponad tydzień z katarkiem walczymy. Ale myślę, że to przez ząbki.

 

[gaga]

słowiczku ja własnie mam w domu wieczny bałagan rano 2 godzinki na polku, potem troszkę zabawy i kimka, wtedy cos ogarnę, potem zupka i minimum 3 godzinki na polku, no i wraca mężuś i tak codzień

 

[słowiczek]

Ech, tak jak co dzień... czasem mam wrażenie, że to jakiś marazm. Nuda. Rutyna.Nie raz mam dość. I ryczę. Codziennie to samo. I tak już od prawie 3 lat...
No, ale są wyjątki, a szkoda bo rzadko...

 

[jo-anna-on]

Agata ja wcześniej łapałam mocz do kubka, tylko raz łapałam do woreczka ale mała była jeszcze mało ruchliwa. Pediatra zakazała woreczków ale nefrolog powiedziała, że można do woreczka. Przykleję jej ten woreczek, może owinę teterką delikatnie i ponoszę trochę albo dam cycka, zobaczę, jaka będzie sytuacja. Chciałabym uniknąć mokrych niespodzianek.

 

[Margarita i Amelka]

Marta głowa do góry a teściowie .....Lepiej ugryze sie w język.

Żużaczku   oj należy Ci sie odpoczynek oj takkk

Co do wagi mojej małej to w sumie nie narzekam nie jest żle ale z takim jedzeniem moze byc gorzej cyca odrzuciła juz 2 m-ce temu a teraz od 3 dni nie chce butli mleka ani na noc ani rano jak zje kaszke 160-180 ok 20-21 tak do 8,-9 nie je nic i nad kasza rano grymasi jakby głodna wcale nie była a dotad jadła butle ok 6-7 i wstawała ok 8-9 a teraz wstaje o 6-7 i flachy nie chce a idzie spac ok 22-, 22-30  a nigdy w ciagu dnia nie jest głodna jedyne jedzenie które zjada to danonek 

My dzisiaj wybrałysmy sie na zakupy i po wczorajszym  dniu nie myslałam ze tak jes upalnie ubrałysmy sie moze troszke za i umeczone upałem  wróciłysmy tylko ze Amelka zregenerowała siły w 20 min bo tyle tylko spała  i pózniej szalała jakby speeda dostała az moj maz wysiadł i dzis biedny znowu nocka i znów wroci padniety i bedzie spal pół dnia 

Spóżnione życzonka dla naszych solenizantów

a co do zrzucania wagi i brzuszka to bije ostatnio rekordy jak siadam przy kompie w nocy to przedemna stoi 0,5l pepsi chipsy lub cos słodkiego a silnej woli starcza mi na ok 1 raz na tydz na serie ok 20-25 brzuszków
bez komentarza nie ma czym sie pochwalic moze wy mnie opier.. i zmusicie do zrobienia czegos z tym brzucholem  potrzebny mi porzadny kopniak bo bikini jak narazie moge zapomniec
a dzis na spacerze z mezem powiedziałam mu ze nie moge na siebie patrzec bo zamiast chudnac to mi przybywa  i wygladam jek w 4 m-cu ciazy a on" nie przejmuj sie ja mam wiekszy brzuch


Domicela trzymaj sie i oby szybko było lepiej

no to ide spac do mojej niuni i mam nadzieje ze wstaniemy ok8 nie wczesniej
Dobrej spokojnej nocki!!!

 

[słowiczek]

Witam z rana.

Buziaczki dla Majuchny !!!

Ale się dzień zapowiada. Kropić zaczyna, wieje... już mi się nic nie chce. Choć w kuchni już zdążyłam sprzątnąć i chyba to będzie na tyle w ciągu tego dnia... ;D
Chyba mnie rozkłada porządnie. Trzęsie mnie... ile bym teraz dała aby położyć się spać...