reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

sierpniowa mama

zuzaczku to dobrze że dobrze :) ucałuj małego komunistę od cioteczek i odpoczywajcie, a zdjątko bardzo ładnościowe ;) dumni rodzice hoho

a ja idę kąpcolic się ze swoją małą pszczółką
 
reklama
Gaga,dzięki serdeczne,może też mi będzie dane ten ogień poczuć ;D
żużaczku,super,że dzień Wam tak uroczo minął i nawet pogoda nie poskąpiła...nonono :) A jakbyś tak miała jutro trochę czasu pomiędzy wklejaniem zdjątek,to proszę o sławetne ćwiczenia.Może jak wszystko do kupy zbiorę to zrzucę resztę mojego balastu :) - evelina_1985@o2.pl
Domi już śpi a ja mam czas dla siebie i bardzo dobrze,bo muszę sobie strzelić manicure i pedicure i peeling i jeszcze coś.Czekam na mężusia,bo jak po tych zabiegach mi się humor poprawi,to go jeszcze zmolestuję :p :p ::) Tyle energii mnie dzisiaj naszło...
 
Cześć wieczrkiem. Ja tylko na chwilę bo dzisiaj ja mam mega doła. Przeżyłam dzisiaj istny koszmar. Mój mąż o mało się nie rozbił samochodem:( Jak wracał ze szkoły urwało się koło w samochodzie. Dobrze, że nie miał prędkości i że nic nie jechało z naprzeciwka, bo rzuciło go aż na lewy pas, bo inaczej nie wiem czy wyszedł by z tego cało. Ale na szczęście, za co dziekuję Bogu, nic mu się nie stało. Ale mam wyrzuty sumienia że złościłam się ostatnio na niego, co by było gdyby coś mu się stało, a ja jak ta idiotka złoszczę się o to, że on się cieszy z nowej pracy:( Jestem na siebie zła :mad: i jedno wiem napewno po dzisiejszym dniu. Życie jest strasznie kruche i trzeba czerpać każdego dnia co się z niego uda i cieszyć się każdą chwilą, bo nie wiemy co może nas spotkać. Idę bo płaczę.

Żużaczku, cieszę się że mieliście ładną pogodę.
 
marta oj czuwa ktoś nad twoim mężem, w takich chwilach to żeczywiśie kłótnie wydają się takie durne i bez sensu, oj wiem bo Krzysiek miał wypadek i ledwo z niego wyszedł, ciesz się z męże że jest ok, nie złość się na siebie, nie masz o co

mój mąż znowu usypia małą i słyszę mega płacz, ciekawe czy da radę, ale ja mam dość tego ciągłego usypiania, mała musi się nauczyć, trudno, ehh ciekawe kto kogo przetrzyma
 
noooooooo uśpił ją .........na rękach of kors ;D
łoooooo matko on się nigdy nie nauczy, dobrze że ona nie wymaga ode mnie usypiana na rękach :)
idę kimać a jutro rane trzeba lecieć po kaffkę bo się skończyła moja kochna Ricore :)
dobrej nocki
 
Marta, całe szczęście, że nic się nie stało. Mój mąż miał poważny wypadek samochodowy 3 tygodnie przed ślubem i poważną operację 3 tygodnie przed urodzeniem Misiuni.
Gaga, Ty masz dobrze, że mąż usypia Małą i jeszcze bierze urlop, żebyś mogła odpocząć. Mojemu do głowy by nie przyszło zająć się dzieckiem. Raz zostawiłam go z Małą na 3 godziny i kilka razy na godzinkę lub dwie.
Ciekawe jak tam Neokomunikant, czy może spać z wrażenia i dumny, szczęśliwy Żużaczek.
 
Gaga,to późno małą kładziecie...Jak mój meżuś usypia,to przeważnie jest zabawa z małym i jak po jakimś czasie wchodzę do pokoju,to Domi bawi się na łóżku,a Krzysiek...śpi. :D
marta15,a ja myślę,że o tym,że trzeba się cieszyć z każdego dnia wiemy od dawna,ale rzeczywistość czasami sprawia,że o tym zapominamy.Gdzieś kiedyś słyszałam myśl-- "Każdy dzień traktuj tak,jakby był Twoim ostatnim",ale mnie samej ta dewiza gdzieś niekiedy umyka...Na szczęście nic się nie stało :)
 Dobranoc Kobitki...
 
evelinka jakoś mówienie jej idź spać wcześniej nie skutkuje ;D nie daje się bestia przestawić na wcześniejsze spanie, ale za to dłużej śpi rano
arabella a mężuś stara się ... niedawno mieliśmy trudny okres i mu wygarnęłam, to teraz pomaga o wogóle :)
dobra ide już spać
 
Witajcie ja dopieso teraz zagladam bo tez dzis humor nie za zbytni juz o 7 rano zaczełam beksaniem a przez kogo no oczywiscie przez meża rano.
mała je koszmarnie ze jak mam ja karmic to nic mi sie nie chce a ciesze sie jak spokojnie zje chociaz 1 łyz kaszki  koszmar nie wiem co bedzie a o wadze to nie mysle przy takim jedzeniu teraz wazy ok 8.400 wiec tez ma niedowage wyglada dobrze  ale jedzenie pozostawia duzo do zyczenia
dzis pierwszy raz dostała serek danonek tez dajecie dzieciom takie przetwory??
a zjadła ze nie wiem kiedy takie moze jesc a kasze mleko i zupy  nie chce  :mad: :( :mad:

Evelinka zazdroszcze ci tej energii bo ze mnie jakos ostatnio uszła

Żużaczku no  to super ze pogoda wam sie udala

Marta na szczescie nic sie nie stało a z tymi kłutniami zawsze tak jest i sie nie przejmuj

Gaga nasza tez chodzi spac po 22 zazwyczaj i przewaznie wstawała po8 a nawet ok 9 a teraz 7 i wczesniej :(

Moj maz poszedł dzis na noc do pracy i jutro tez jakos mimo tych kłutni smutno bez niego :(ale do malej sie przytule

Dziewczyny kiedy ostatnio byłyscie na badaniu bioderek ??

kłade sie koło mojej niuni
Dobrej spokojnej nocki i oby jutro dzionek był duzo lepszy dla wszystkich ;D
 
reklama
[Kochanym Szymonkom z okazji ich malutkiego święta życzę wszystkiego najcudowniejszego i najwspanialszego oraz pociechy z rodziców
;D

1114623257944ix.gif

Żużaczku widać, że Pan Bóg ma w swojej opiece Boguche, bo nawet pogodę wam zesłał a w całym kraj przecież albo wiało albo padało.
Marta najważniejsze, że nic się nie stało. Reszta to pryszcz.
Gaga też bym wolała małego położyć później spać i sama dłużej pospać bo jestem razej typem sowy a nie skowronka, ale mój Szoszon jest uparty dziewiąta godzina na zegarze to on jest nie do życia i  musi już leżeć w łóżku, a wstaje 6 - 7. Zazdroszczę ci.
 
Do góry