reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowa mama

znikam...
Maras wlazl juz prawie do kosza, do pralki tez probowal, o malo nie sciagnal na siebie magnetofonu, teraz lawiruje miedzy komputerami - starym i nwym. uciekamy na spacer poki nie pada, bo pogoda nieciekawa
 
reklama
goga niech ta alergolaog syfami wysypie >:D

a własnie. mam okropniaste uczulenie juz od miesiaca. Cała buziulke mi wysypało i czort wie od czego. Nie wyglada mi to na uczulenie od zarcia, kosmetyków nie zmienilam. Czy moze to byc hormonalne?????????? tekie wredne, czerwone krosteczki. FUUUUUUUJ

MARECZKU, OLDBOYU JEDEN 100 BUZIAKÓW OD DZIECIAKÓW
 
Cześć dziewczyny.

Ale mam dziś cholernego lenia, tak mi się spać chce. Tak to jest jak Łukasz rządzi w nocy i do późna się z mężem przytula...  ;D , a poza tym chyba się rozłożę na amen. Choróbsko nie chce przejść...

Wczoraj naciągnęłam męża na zabawkę dla Łukasza na pierwszego ząbka.
Kupiliśmy coś takiego dla małego.
http://www.allegro.pl/item102764601_fisher_price_kula_niespodzianka_.html
Jak narazie to Gabryśka się tym bawi, tzn. wrzuca kule a Łukasz wajhą operuje...i oczywiście kłótnia na maxa.

Domicela, pozdrów mężusia. Niech się trzyma i Ty też.
Goga, nosidło fajne i będzie służyć długo.

A o tych zwyrodnialcach to szkoda gadać. Kara śmierci i tyle. ( JUż raz na forum wypowiadałam się na temat kary śmierci i marul raczej mnie nie przekonał a to co się dzieje utwierdza mnie w przekonaniu, że jednak kara taka powinna być, choć czasem wydaje mi się,że jest to jednak za mało.)

A do dzieci nie mam rzadnej pomocy. I jakoś po mału przędę. Robię zawsze wszystko na ostatnią chwilę....

Żużaczku, historia piękna i daje dużo do myślenia.

Agata, staram się mieć fotelik jak wiem, że pojadę do lekarza. Nie raz jet to nie do przewidzenia i niestety na rękach małego trzymam. ( Mąż wozi foteliki w samochodzie).

U nas strasznie się zachmurzyło i leje. Dobrze, że kawę w porę sobie zrobiłam, bo inaczej zasnęłabym. A niestety tego zrobić nie mogę, bo jest Gaba, którą trzeba pilnować, bo ma ostatnio takie pomysły, że głowa boli.
Dziś stwierdziła, że Łukasz jej w pokoju przeszkadza i przyniosła !!!!!!! Go mi do drugiego pokoju.
 
SŁOWICZKU zabawka fenomenalna. Chyba zapodam taka Witoniowi ale powiedz mi, czy takie kulki z Fisher price (te sensoryczne) tez się do tego nadają? Możesz mi podac wymiary i mniej więcej wage tych twoich kulek??
 
słowiczu super zabawka, zmotywowałas mnie żeby poszukać coś na dzień dziecka i na roczek :)

domicela, ja dobrze pamiętam że twojego męża coś strzyknęło i od tego czasu leży ??? rany, niech choć Juleczka grzeczniutka będzie
 
Żużaczku, kulki są właśnie sensoryczne i mają w obwodzie 18 cm. Waga kulek jest różna. Dwie są ciutke cięższe od dwóch pozostałych. Niestety u mnie wagi niet ( poza łazienkową ;D ) i nie wiem ile dokładnie ważą.
Poza tym zauważyłam, że nie mam takiej tacki na którą wpadają kulki. U nas toczą się fajnie na pokój a Łukasz rusza za nimi, co dodatkowo motywuje dziecko do ruchu...

Qrczę, właśnie niedługo dzień dziecka. Jak zamierzacie ten dzień spędzić, co robić?? Macie jakieś plany??
 
Aaaaa, wczoraj rozmawiałam z mężowym na temat naszego ewentualnego spotkania.
Jechać oczywiście mogłabym bez problemu, tylko nie zawiózłby mnie.
Powiedział, że jakbym miała prawko to sama bym pojechała a tak to komunikacja pozostaje....
 
reklama
co do spotkania... ja raczej ze stacjonarnych zużaczków sie wywodzę.... ale mogla bym zrobic wyjatek. Tylko oby nie w jakiejs metropolii bo do wielkiego miasta na 100% nie pojadę.... ;D ;D. Mnie na "weckend" mógłby zawieśc mąż - jesli możemy z męzowymi.
 
Do góry