reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowa mama

Taka cudna pogoda za oknem, pełno wózków na dwórku, a ja z malutką w domku. W nocy poczułam , że jest cieplejsza i miała 37,5, dałam jej czopka efferalgan i jakoś zasnęła. W dzień mama podawała jej belladonnę, a teraz byłyśmy u lekarki i po badaniu strwierdziła, że wszystko w porządku. To cholerne ząbkowanie nas dobije. Małej nic nie jest oprócz gorączki, kupki ładne, talerz domowej zupy wciągnęła, tylko to cholerna tempka. Teraz mi zasnęła a ja robię kafffkę i biorę się za prasowanie.
Aaa pani doktor powiedziała, że niektóre dzieciaczki mogą nie reagować na paracetamol i zaleciła w razie gorączki 1/3 czopka pyralgimy. Np.mój synek jest oporny i tylko końską dawką pyralginy mogę go nieco okiełznać.
A miałam jechać dziś po ten wózio. Oj :(

Wielka buźka dla Szymonka od Oliwusi i jej mamusi
 
reklama
Dla naszych Szymonków
bear3gold.gif
 
u nas pogoda piękna :) mała na spacerku była hoho czasu, wzięłam mleko w butli, więc tankowała na polku :), pielucha tylko ważyła tonę po powrocie, ale co tam :)dziecko szczęśliwe
anda trzymaj się z tym ząbkowaniem :) u nas nadal nic
domicela ;) popieram zachowanie w stosunku do mężą, mój pewnie tez by się boczył, ale co tam dla zrowia czasem tak trzeba
bibi bidulo odzywaj się częściej jak ci maluchy ozwolą

Halcie chyba mąż zatłukł !!!!!!! albo do kaloryfera przywiązał, trzeba im zrobić wjazd na chatę i uwolnić je z rąk tyrana 8)
 
Mam ochotę dać małej budyń, ale nie wiem czy można? A jeśli tak to na jakim mleku? Wydaje mi się, że któraś z Was pisała już o budyńku. Moja panna pospała co kot napłakał, ale teraz siedzi i się bawi. Zapodam jej gruszki williamsa, bo miała dziś zatwardzonko.
 
anda może budyń na mleku modyfikowanym, tylko w tym proszku to cholerstwa są (o budyniu myślę) ja robiłam kisielek na soczku Hippa i mące ziemniaczanej
 
zuzaczku a nocnikowanie u nas z płączem niestety, wczoraj przed kąpielą udało się pierwszy raz :) zobaczymy dzisaj wieczorkiem

spadam bo mam zaraz korki
 
My jeszcze nie nocnikujemy. Poczekam jak dziewczyny zaczną same siadać, a narazie siedzą jak je posadzimy.

My to po długim spacerku. Teraz Maluchy się najadły i śpią.

A co do budyniu to nic nie poradzę, bo nie wiem.
 
Witam, witam :D
Duze buziaczki dla Szymonków
U nas piekna pogoda ,a my sie kisimy w domku, chociaż krótki spacerek zaliczyliśmy ,bo jeszcze nas kaszle.Ale myśle że już bedzie dobrze.Dziś sama z dziećmi w domu bo mąż drinkuje zaległy awans Już widze jaki wróci ...Uulllaa llaaa...I jeszcze musze po niego zanietrzeżwieńca pojechać jak zadzwoni. :p
Ale daruje mu bo na szczeście, a może na nieszczeście czesto nie awansuje :laugh: :laugh:
Domicela ale zemsta...-u mnie by było tydzień gderania za coś takiego, ale czasem dobrze jest pojśc za impulsem.To facetom daje do myslenia.
Co do nocnikowania to nie moge Bartusiowi przegadać, że na tym sie siada a nie ubiera na głowe.

 
Bartuś zaliczył już 4 kupsztala ::) -mam nadzieje że na zeby ,a nie znów jakieś cholerstwo sie przyplatało...Nie ma gorączki i zjada w miare ładnie.Myślicie że to moga być zebowe kupki????
 
reklama
co do nocnikowania to ja jestem zwolennicza jak najpóxniejszego siadania na nocnik. Dopiero jak maluch swiadomie kontroluje zwieracze. tak boguche sadzałam i tak Witonia bede. U Boguchy sprawdziło sie super. Jak miał przwie dwa latka zdjełma mu w lecie pieluche i jak pare razy polal po nogach to od razu zaczał siadac na nocnik. nauczył sie w tydzien, bez stresu i bez przymusu ;D
 
Do góry