reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniowa mama po porodzie...

Kira u mnie podobnie tyle ze waże 3 kg mniej niewiem jak to sie stało a jednak:-):-D:rofl2:. Ale codziennie odmawiam słodyczy jem góra do godziny 19 . Ćwiczę z Olą chodzę na spacerki. Widzę że brzuchal się zaczyna zmniejszać oby tak dalej. Kira mam nadzieje , że do lata będziemy szczuplutkie :-)
Ps. Ślicznie wyglądasz na tym zdjęciu z Adasiem:tak::-)
 
reklama
No to brawo Edyta:tak:
Szczuplutka to ja raczej nigdy nie bede ;-)ale na pewno szczuplejsza:-)
P.S Dzieki;-)
 
Tak sobie myslę ,że rzadna dieta cud cudów by nie zdziałała tylko wystarczy jeść w miare regularne posiłki i nie podjadać miedzy nimi bo to chyba był mój dotychczasowy błąd.
 
gratulacje dziewczyny:-D, trzymam za Was kciuki i cieszę się, że już są efekty. :blink:Dzielne z was mamuśki:tak: (najbardziej dlatego, że slodyczy i nocnego jedzonka sobie odmawiacie, ja bym chyba nie dała rady:zawstydzona/y:)
 
A ja bylam dzis u dentysty i jestem bardzo zadowolona. Strasznie mnie bolał ząb, wstyd przyznać ale już zaczeły sie problemy z nim w okolicach porodu. Dwa razy chodziłam państwowo a ząb jak bolał tak bolał. No i w końcu poszłam prywatnie, bo zęba to ja nie mam zamiaru tracić. Dziewczyny, aż się bałam normalnie. Ale najważniejsze ze w końcu jestem zadowolona z usługi :-)
 
U nas ze zrzucaniem kilogramów kiepsko bo nie umiem się powstrzymać od podskubywania słodkości:zawstydzona/y: w sumie to mi najbardziej chodzi o brzuch a tu bez cwiczeń sie nie obejdzie:no: no i skóry na nim za dużo troche:baffled: A że ze mnie leń i mam slabą wole no to mam problem:hmm: Chyba musiałabym wykupic jakiś karnet na silownie co by mnie zmobilizował do ćwiczeń,bo nie chciałabym tracic pieniędzy na darmo

Kama ja po ciąży też teraz po dentystach latam,i już tyle pieniedzy wywaliłam:baffled: oczywiście chodze prywatnie bo państwowo to nic nie zrobia tylko potrafią spieprzyć i czarne pląby wsadzać:growl: Ja też już sie bałam że bez zęba zostane,ale na szczęście został uratowany:huh: Wogóle to mi się wydaje że tak nagle jakoś mi zęby się ciemniejsze zrobiły,a mówiąc wprost to pożółkły:zawstydzona/y::no::wściekła/y:i nic nie pomaga:angry: Jestem wściekla:wściekła/y::angry::growl:

A dziś byłam na badaniu krwi bo od porodu zostały mi dwa sińce na pośladkach po zastrzykach i nie mam pojęcia dlaczego:confused: w prawdzie w ciąży i po porodzie miałam słabe wyniki ale każdy inny siniak mi schodzi tylko te dwa nie:no::confused: A w szpialu chyba olali sprawe co do słabych wyników,dali kilka zastrzyków(po których te właśnie sińce)i koniec:growl: Partacze:-)
 
to u mnie słuchajcie cisza z zębami:tak: trochę się obawialam na poczatku ciąży, jak to będzie, bo nie mam mocnych zębów. W prawdzie miałam wyleczone na cacy przed ciążą, ale i tak się bałam, że przez rok to się cos na pewno posypie. A tu cisza. :-D
Może mi się wzmocniły przez ciążę?? heheheeeee:confused:
 
Jakos wczesniej nie bylo kiedy wiec pisze teraz, wspominalam o tej mojej tarcycy, wiec bylam tydzien temu prywatnie u lekarza, i stwierdzil ze to ostre poporodowe limfatyczne zapalenie tarczycy... chyba nie przekrecilam niczego :-)
U mnie na poczatku byla ostra niedoczynnosc, teraz znow jest nadczynnosc. Moze byc ze sie unormuje, a mzoe byc ze juz zawsze bedzie z nia nie tak i trzeba bedzie lykac tabletki, a moze przy nastepnej ciazy sie odezwac. Ale tego typu tarczycy sie nei operuje.
Pocieszajace jest to, ze teraz mam przez 8 tyg nie brac zadnych lekow i zobaczymy co ta tarczyca wymysli i na jakim etapie sie zatrzyma, wiec moge dalej karmic, bo balam sie ze bede musiala malegoo dstawic:-)

A tak w innym temacie... to nei wiem jak u was, ale ja dalej jestem bez okresiku (zaznaczam ze nei biore tabletek).

No i jeszcze mam pytanie, czy Wy juz robilyscie moze cytologie, bo mi lekarz mowil zeby zrobic ok 6 miesiecy po porodzie, no ale jakos mi sie nie chce isc :zawstydzona/y:
 
reklama
Tomola - u mnie też okresu brak. Tabletek tez nie biorę.
Cytologie robiłam, ale to dlatego ze w ciąży zrobiła mi się nażerka i teraaz będę ją musiała usunąć, a lekarka chciała to skontrolować jeszcze. Inaczej bym pewnie nie miała też do tej pory :confused:
 
Do góry