reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniowa mama po porodzie...

Antylopka doskonale Cię rozumiem bo sama przed ciążą byłam baardzo chuda ale niestety nic poradzić nie mogę bo co prawda teraz wyglądam ponoć bardzo fajnie to tylko właśnie dzięki ciąży :) i choć waga jeszcze nie ta co bym chciała to mogłoby tak zostać tylko musze jeszcze nad brzuszkiem popracować
 
reklama
Antylopka piersi to chyba wszystkie mamy na swoim miejscu:-Draczej sie nie przemiescily;-):-p
 
Witam w klucie dziewczyny:-) ja tez nie moge wrocic do wagi sprzed ciaży.Brakuje mi 5 kg:no:ale najgorsze to jest to, że nie moge sie pozbyc wystajacego brzucha.Postanowiłam wiec, ze od pzyszłego tygodnia zapisuje sie na fitness bo sama ne mam dosyc silnej woli zeby cwiczyc w domu:tak: mialam juz chyba ze 3 podejscia i ie stety krotko to trwało:)
A tam jak juz wykupie karnet to bede musioala isc.
 
Ja waże dokładnie tyle jak przed ciążą 58 kg ale chce zgubic jeszcze tak max 3 kg(przed ciążą też chciałam)...czuje sie dobrze a to dla mnie najważniejsze:-p

Mi w odchudzaniu baaaardzo dużo pomogło to że nie jadłam kolacji tylko obiad tak ok 17 i potem najwyżej jogurt..no i rowerek stacjonarnt:-p:-)
 
Aaaa zapomniałam piersi mam tragiczne nigdy nie miałam specjalnie jęrnych:sorry2:ale teraz to MASAKRA:no:Nie moge na nie patrzeć:dry:i zostały mi na piersiach rostępy takie dsyc widoczne:wściekła/y:
 
No to ja powiem trochę się chwaląc że mam wagę sprzed ciąży mimo że nie mam specjalnej diety.Fakt, w pierwszych miesiącach nie jadłam smażonego, słodkiego itd. ale teraz już coraz więcej jem różnych rzeczy, a bez słodkiego nie mogę żyć.- jedyne co to staram sie nie przesadzic. A skoro Bartusiowi to nie szkodzi, to tylko się cieszę. Ale wszak mówią, że karmienie wyciąga. Pewnie gdybym tak ścisłej diety przestrzegała to bym była sporo chudsza, ale po co? Tak mi jest dobrze:-)
 
Ja może i bez diety bym wrociła do normalnej wagi ale trwałoby to o wiele dłużej bo do pokonania bylo po wyjścviu ze szpitala 13 kg....Chcialam sie szybko tego pozbyc:sorry2:

A szczerze mówiąc takie nie jedzenie po 19.00 i od czasu do czasu ćwiczenia to naprawdę ąz sie czlowiek lepiej czuje i na żołądku i na duchu:-p:-D
 
No to ja powiem trochę się chwaląc że mam wagę sprzed ciąży mimo że nie mam specjalnej diety.Fakt, w pierwszych miesiącach nie jadłam smażonego, słodkiego itd. :-)
a powiedz mi co jeśli jem wszystko od pierwszych dni, a schudlam tak, że chce z 2-3 kilo przytyć??
Większość z Was się wkurza:wściekła/y:, że nie może schudnąć, a uwieżcie mi, że równie wkurzające jest, jak by się chciało przytyc. To nawet nie chodzi o wygląd, bo nik mnie o anoreksje z powodu chudości nir podejrzewa, broń Boże, ale o "swoją figurę", taką, którą się lubi
 
reklama
Ja od dziś postanowiłam ćwiczyć razem z Oleńką, już nie raz chciałam sie za to zabrać ale jakoś brakowało mi ochoty , ale teraz muszę sie za siebie wziąś:tak:Dziś juz odbyłam kilkuminutowe ćwiczonka z Olą , mała aż kwiczała z radości tak się jej podobało bo oczywiście służy jako mały ciężarek :-) Troche brzuch mnie boli ale nie ma sie co dziwic. Mam nadzieje że takie codzienne ćwiczonka dadzą jakiś efekt, chciałabym schudnąc 10 kg a czy mi się uda zobaczymy. No i tak jak wcześniej pisałam ograniczę sie ze słodyczami. Jak się zrobi już cieplutko na dworku to postaram się spacerować jak najwięcej moze bede robić rundki do mojej mamy a do niej mam ok 4 km:-)
 
Do góry