Irisson, bardzo możliwe. Tak na prawdę gin powiedział, że dzisiaj mogłabym na porodówkę jechać tylko szyjki jeszcze 70% i twarda i nawet dobrze, żeby miała jeszcze parę dni na zmiękczenie na tych czopkach, bo on się boi żeby nie pękła.
Wiesz co jak miałam rok temu indukowane poronienie, to tak samo skurcze rozwierały szyjkę, a ja nic nie czułam. Dziś zakładam podkład pod materac bo już 2 ginów mi powiedziało, że akcja przeważnie zaczyna się w nocy, a materac tani nie był
Mała na ktg kurde 4 ruchy, ja panika, a gin że to norma na tym etapie itd, i żebym już nie męczyła tego dziecka ciągłym szturchaniem brzucha:-( No i mam takie bóle jak na okres ale delikatne.
Marta, dopiero jutro będzie koleś, M mył się w tej lodówie, a ja grzałam 3 czajniki wody, garczki na palniku i może 1/10 wanny zapełniłam. Dziś umyjemy się u moich rodziców albo o teściowej.
Aia, a aj dziś pytałam o sex na rozluźnienie tej szyjki, to niet
powiedział, że szyjkę zmiękczą mi czopki, a nie mam już czopa i on się obawia infekcji, że spodziewane korzyści są o wiele mniejsze niż ryzyko sexu bez czopa. No nic bidok M musi czekać do końca połogu.
Sepme, no wyobraziłam sobie Ciebie taką bujająca tymi bioderkami przy owsiance
Olga, jesteś konkurencją dla perfekcyjnej
, ja mam posprzątane, jutro jeszcze tylko kurze, żeby przed piątkiem być gotowa, ale bym chciała żeby do piątku rozwarcie do 4 cm doszło.
doti, ciężko z Luziką idzie
, a ona od zawsze był taka zaborcza?
kakakarolina, dasz radę, a moja mama wczoraj mi opowiadała, jak to karmić piersią nie lubiła, że dla niej to żadna metafizyka itd. Moja mama kocha nas nad życie, ale nie gloryfikuje macierzyństwa, ja też mam takie podejście. Wiem, że będe ją kochać ponad życie, ale będe mieć jej często dość o pomyśłe po co mi to, wejdź na bachoramagazyn.pl. lubię to czytać jak mam chwilę zwątpienia.
dzag, no na pewno jeden pokój jeszcze bardziej wszytko komplikuje, nie masz swojej przestrzeni, a chodzicie już na spacery? co z mieszkaniem?
dorotus, witaj z powrotem, ale mnie pocieszyłaś jeszcze przenosić
Myślę, że te czopki rozruszają akcję, liczę, że wody odejdą mi w domu.
Na zapas jakby miała na dniach urodzić kupiłam sobie 2 kg śliwek i ostatnie truskawki, już nie długo basta na takie specjały.