RatinaZ
Fanka BB :)
Asia.85 puchne,puchne i strasznie mi się o dziecko przeciąga w brzuchu…już nie mogę z nią wytrzymać…czasami tak boli,że łzy mi lecą po pliczkach…a mój mąż przyjechał po mnie do Łodzi i się kaja,ale w sumie to nie wiem co z tym pasztetem dalej robić…poczekam do porodu bo i tak na razie nic nie zrobię za bardzo…dzisiaj próbowałam z nim pogadać o rozdzielności majątkowej,ale nie doszliśmy do porozumienia w tym temacie (chyba się trochę przestraszył,że ja naprawdę poważnie myślę żeby się troszkę pozabezpieczać)
K8libby dzięki za pamięć J hmmm..obiad z mojego przepisu??
Mart81 ja też wszystko piorę w 40C tylko pieluchy w 95C.
Upał tak mi dzisiaj dał popalić,że ledwie żyję…i nie chce odpuścić a ja mam jeszcze troszke prasowania…torba dla dzidziusia spakowana (oprócz kosmetyków bo tych jeszcze nie kupiłam,ale to tylko jakaś maść na odparzenia i coś do kąpieli a reszta gotowa)
K8libby dzięki za pamięć J hmmm..obiad z mojego przepisu??
Mart81 ja też wszystko piorę w 40C tylko pieluchy w 95C.
Upał tak mi dzisiaj dał popalić,że ledwie żyję…i nie chce odpuścić a ja mam jeszcze troszke prasowania…torba dla dzidziusia spakowana (oprócz kosmetyków bo tych jeszcze nie kupiłam,ale to tylko jakaś maść na odparzenia i coś do kąpieli a reszta gotowa)