reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2012

reklama
Witajcie :-D:-D..u mnie bez zmian....:-:)-:)-(psychicznie jestem wykończona........obudziłam się o 6 rano dziś.....tyle roboty po 4 chłopach mam..ze nie wiem od czego zacząć..zaraz idę zapakuję jak co dzień pralkę......,zrobię śniadanie..chłopakom...,posprzątam..na dworze coś pewnie będzie do roboty bo nie pada...i tak do 22 ....jak urodzę 4 dziecko...to dzień będzie trwał jeszcze dłużej..bo ..dodatkowe pranie...prasowanie..itd.........:cool:pisze bo chciałam polecić mama ze złymi wynikami cukrzycy specjalna stronę na której dowiedzą się więcej o odżywianiu..itd....ja jestem na diecie..przynajmniej się staram..żołądek mi się skurczył..i waga tez...teraz to tylko 5,5 kg do przodu..i waga najwyżej się jeszcze cofnie..co mnie cieszy...bo przynajmniej...,motywacja do tego żeby jeść zdrowo mało i często...pozdrawiam wszystkie mamusie ...:-DSłodkie Mamy: Wszystko o cukrzycy w ciąży. Vademecum dla Kobiet z cukrzycą w ciąży .......p.s CZAS ZWOLNIC TEMPO BO 8 MIESIĄC TO NIE DOBRY MIESIĄC NA PORÓD..RÓBCIE TYLKO TO CO NIE WYMAGA DŹWIGANIA....SCHYLANIA SIĘ ITP...NA WED WIĘKSZYCH ZAKUPÓW.W MARKETACH .BO DZIECI...W 8 MIESIĄCU NIE MAJA PRZYGOTOWANYCH PŁUC DO ODDYCHANIA..WIEC MAMUSIE..ROBOTA..STOP..ODPOCZYWAMY.... 100_9469.jpg.A TO MÓJ KĄCIK DLA MALUSZKA TAK WYGLĄDAŁ...KILKA TYGODNI TEMU TERAZ..JEST ZASYPANY...UBRANKAMI W PUDŁACH...ZABAWKAMI..I ..WSZYSTKIMI DUPERELKAMI...DO HIGIENY....BRAKUJE MI MIEJSCA..GDZIE JA TO PO UPYCHAM..CZEKAM NA USG..I WTEDY BIORĘ SIĘ ZA PRANIE..BO ZEGAR..CZASU DO PORODU..TYKA....POZDRAWIAM .MIŁEGO DNIA.......:happy:
 
Zaczęłam woskować te szafki, oczywiście w sypialni... trochę ten wosk śmierdzi i trochę mi się w głowie kręci, zostały mi jeszcze 2 mniejsze, ale mama jedzie z odsieczą...
 
k8libby daj mamie zająć się woskowaniem, lepiej nie wdeychaj tego albo niech Ci po drodze kupi maseczkę w aptece, lepiej dmuchać na zimne!
a ja dzisiaj wstałam lewą nogą... ewidentnie. Jestem nadąsana i niezadowolona. M, wylegiwał się do 9.30 razem z psem zresztą. Ja nie kupuję mięsa w supermarkecie a nasza budka mięsna w okolicach 11.00 w sobotę już świeci pustkami. Trudno bedziemy jeść w ten weekend w knajpach, nie będę codziennie się zastanawiać co na obiad, robić zakupy, gotować i podać pod nos. Efekt jest taki że nie mamy nawet bułki na śniadanie.. zawsze były, koniec z frajerstwem. Niech się M. trochę weźmie w garść bo za chwilę będzie jeszcze gorzej.

Z rzeczy wesołych - kupiłam wczoraj fajną książkę Leszka Talko "Rodzicielstwo dla odważnych" - boki można zrywać! Więc zamierzam siedzieć sobie na kanapie i czytać, niech dom zarasta brudem, mam to dzisiaj gdzieś... przy psie trzeba codziennie odkurzać, ja odkurzałam wczoraj, piasek pod stopami jest do zniesienia jak się ubierze skarpety :-) eh, mam dość M. czasem.
 
Summerbaby, no właśnie mama ma skończyć, zostały tylko małe szafki a sypialnie wietrzę ;)
A z moim M jest tak samo, on chce mięso też marketach kupować i wędliny też, a potem sie dziwi, co to za świństwo... ale dupy na rynek jemu ruszyć sie nie chce. Jak ja posprzątam w domu to potem niekoniecznie chce mi się iść po zakupy i nosić torby... więc sie dziwi, czemu lodówka pusta. Bo kurna, ja nie będę żyć wiecznie, niech sam organizuje jadalne jedzenie!
 
No ja też w temacie bazarkowym:-) o 7 rano pojechałam, piekarnia, truskawki, pomidory, serek, apteka, a M tylko schodzi pod blok i wnosi. Ja nie narzekam bo ja nie lubię długo spać, a on ma jedynie sobotę i nd żeby do tej 9 pospać, bo potem musi z psem. Poza tym ja lubię tak pochodzić pooglądać, kupić świeże kwiaty, pogadać z ludźmi. No ale jak m się nie chcę bo np. jest brzydko to on idzie.

Dziś do mamy na obiad, pierogi z truskawkami:-), chyba z 20 zjem:-), a potem jedziemy oglądać wózek. Jak znam życie to przyjedziemy już z wózkiem.

k8libby, nie rób tego sama, ja nawet łazienki nie myje coby nie wdychać tego syfu.
 
ja cię już się kąciki dla maleństwa szykują, piękne. Czas myśleć o zakupach (hehehe jak bym nic innego ostatnio nie robiła :-D)

Ja dziś tylko na sek bo mam gruntowne odsyfianie łącznie z segregacją zabawek (mamy złom pod zlewem tam gdzie większość ludzi ma kosz na śmieci:-D) ale, że mi się brzuch trochę pokurczył to usiadłam na chwilkę. Taki wosk nie powinien być szkodliwy to przecież nie lakier tylko produkt naturalny ... nie wiem tak mi się zda. ja się tam dziś nawdychałam domestosów i cifów trudno porządek musi być :rofl2: ech przede mną pokój Maksa idę na wojnę ....
miłego dnia
 
reklama
Zuzia to nierealne u mnie zebym nie dzwigala zakupow w rekach,nie sprzatala i nie schylala sie ciagle po jakies ,,drobiazgi''rozrzucone po podladze.Heh jak ja bym chciala tak z dzien zastrajkowac od gotowania,sprzatania....Z wlasnego doswiadczenia wiem ze mi sie to nie oplaca bo na drugi dzien nie bede wiedziala w co rece wlozyc.
Widze ze dzisiaj bunt.Ja tez sie przylacze bo tz tak mnie wkurza ze masakra.Ja lubie robic zakupy ale sama bo jak pojade z tz to jeszcze nie dojde do sklepu a ten mamroli ze nie ma czasu.Ale zeby 2 godz siedziec w sklepie z ,,zelastwem''to jest czas wrr
Dzis nie mam paskow i nie ma diety....Koniec pozarlam batona.Ja juz nie wiem co mam robic.Niby nie mam cukrzycy a cukry wysokie.Gdybym nie miala glukometru to wcale bym o tym nie wiedziala i bylabym spokojna a tak to krecka juz z tym dostaje
 
Do góry