reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2012

DSC01147.jpg Juniorkowy kącik:-)
 
reklama
A jeszcze cały czas się morduję z powracająca bakterią układu moczowego... I moja ginka mnie straszy wczesniejszym porodem

Pamelcia, a próbowałaś brać Żurawit ? Ja na początku ciąży miałam bakterie w moczu i zaczęłam codziennie brać jeden Żurawit i wyniki moczu mam dobre. Takie infekcje są bardzo niebezpieczne w ciąży.
 
Brałam Prenatal Urocare przez 2 miesiące w miedzy czasie 3 różne antybiotyki i Furagin... Nic nie pomoga po antybiotykach mam spokój na 2-3 tygodnie ale wogóle nie mam żadnych objawów więc nawet dokładnie niewiem kiedy powraca.. A moja ginka już sama powiedziała że niewie co ma robic bo faszerowanie się antybiotykami nie ma sensu skoro nie mam objawów żadnych a z drugiej strony może to wywołac wcześniejszy poród.
 
pamelcia ja bym wystawila za drzwi, dala czas 2tyg i koniec, nic nie moze Wam zrobic, przygotuj zamki nowe, moze Was pocalowac w pupe ;) mame moze popros to Wam pomoze
ja wrocilam z miasta, kupilam kilka duperelkow i metke lososiowa :) mniam :) juz nie ma :/
kupilam 4 lampki solarowe i juz ladnie w ogorodzie z przodu stoja, i plotki kupilam zeby zasadzone wczoraj kwiatki odgrodzic
i tak zlecial dzien...
nie gadam z M. wkurzyl mnie jak wychodzil dzisiaj, nie odbieram telefonow i nie odpisuje na smsy.. niech spada dzis..
 
Brałam Prenatal Urocare przez 2 miesiące w miedzy czasie 3 różne antybiotyki i Furagin... Nic nie pomoga po antybiotykach mam spokój na 2-3 tygodnie ale wogóle nie mam żadnych objawów więc nawet dokładnie niewiem kiedy powraca.. A moja ginka już sama powiedziała że niewie co ma robic bo faszerowanie się antybiotykami nie ma sensu skoro nie mam objawów żadnych a z drugiej strony może to wywołac wcześniejszy poród.

Ja też z tym mam masakre. Tylko mi dawała bardziej jakies dopochwowe, raz dała doustny antybiotyk ale tez nie pomogl...po 3 tygodniach niecalych znowu czulam pieczenie, teraz znowu jakis dopochwowy biore. W koncu zrobila posiew zeby sie dowiedziec co to w ogole jest... zjadlam tez ze dwa opakowania jakiegos probiotyku, ciagle uzywam lactacyd dwa razy dziennie ten o pH 3,5 i nic... mam tylko nadzieje ze ten posiew wszystko wyjasni, i moze po prostu sie okaze ze nie wcelowala z lekiem?
 
mala.di ale ty masz jakieś objawy?? pieczenie parcie na pęcherz?? Bo ja nic normalnie nic a sikam to nawet jak nie kobieta w ciaży bo moja współlokatorka robi to cześciej a ja jak przed ciażą i sie czuje dobrze żadnych kompletnie objawów tej bakterii. A posiew miałam raz to wyszło mi że: nie stwierdzono znamiennej bakterurii. A w ogólnym non stop bakterie... i probiotyki antybiotyki i nic.. a lactacydu używam codzinnie a zaczełam jeszcze przed ciążą tak z własnej inicjatywy po prostu do podmywania.
 
Ja juz po wizycie u gin.Relacja w odpowiednim watku.Tylko tu napisze ze corci ogonek przez mies nie wyrosl:-Di wazy juz 2400:szok: i wg usg 34 tydz:szok:Tz sie nie odzywa ,ciekawe co mu takiego zrobilam.Nawet nie zapyta gdzie bylam i jak bylo na wizycie:-(Ok ide sie polozyc bo dzien pelem wrazen
 
reklama
cześć kochane, wyszłam dziś ze szpitala z ginekologi, w sobotę, kiedy myłam córusi włosy, poleciałam na kant wanny samym środkiem brzucha , poślizgnęłam się, jak zawsze wycieram mokrą podłogę tak teraz to olałam i się doigrałam, zrobili mi usg, z dzidziusiem wszystko dobrze, podobno gorzej dla dziecka uderzyć się w kręgosłup, wyszło mi że mam niewydolność szyjki macicy, wysoki poziom bakterii w moczu no i mam leżeć, bo grozi mi przedwczesny poród,dostawałam jakieś leki dowcipne na duże upławy, po tym upadku to nawet czułam kilka razy dziennie jak mi się wody sączyły, ale po tych tab. wszystko się unormowało, ale boję się, że przy tych moich dzieciakach nadwyrężę się, nie chcę urodzić za wcześnie ...wiadomo im dłużej w macicy posiedzi tym będzie odporniejsze na zarazki, które moje dzieci ciągle przynoszą, chciałabym, żeby choć to dziecko uchronić przed połową chorób, np. wszystkie moje dz. miały zapalenie płuc do 3 r.ż., wiązało się to z pobytami w szpitalu, kłuciami, nie wiem co to będzie, czuję taka bezsilna
pozdrawiam gorąco
 
Do góry