stokrotka, ja tez myslę o cesarce, też mnie przeraża, że dziecko ma mi wyjść przez otworek... Mój mąż twierdzi, że cesarka to złe rozwiązanie, a ja mam wizje, że po normalnym porodzie, będę rozklekotana jak wiadro. On się doczytał o metodach masażu krocza, zaczniemy to praktykować, to ma zapobiec pęknięciom. O nacięciach poczytaj, wcale nie musisz sie na to zgodzić, lekarze twierdzą, że nacięcie w niczym nie pomaga a tylko potem sa komplikacje.
Moja koleżanka w UK, poszła do lekarza, rozpłakała mu się, zaczęła udawać omdlenia jak mówili o porodzie i on zdecydował, że koro ona tak panikuje, to będzie cesarka... może to sposób?
Moja koleżanka w UK, poszła do lekarza, rozpłakała mu się, zaczęła udawać omdlenia jak mówili o porodzie i on zdecydował, że koro ona tak panikuje, to będzie cesarka... może to sposób?