reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2012

E tam ja mogę położyć się o 8 i potem mi się pięknie śpi do rana (czyt do 6 kiedy to najjaśniejszy pan wstaje) :-D

Stokrotka poczytaj o skutkach ubocznych cesarskiego cięcia zanim zaczniesz szukać cesarki na życzenie. Po co się okaleczać jeszcze za grubą kasę

my też na szczęście z tych bezkredytowców :) ale nie wiem na jak długo :rofl2: i powiem Wam z doświadczenia, że fajnie jest mieć odłożoną kasę na wszelki wypadek. Gdy zaszłam w ciążę z Maksem byłam pewna, że po macierzyńskim od razu wrócę do pracy. 5 miesięcy po porodzie to już nie było takie jasne. Jak sobie pomyślałam, że mam to małe cudo zostawic z jakąś obcą babą to mi się słabo robiło. Nie byłam w stanie i już. Musiałam iść na wychowawczy. Kasy starczyło na niepracowanie do roku. Gdybym miała więcej pewnie dłużej by to trwało. Przebywanie z takim maluszkiem to super sprawa a dzieci tak szybko rosną. Czym są 3 lata przerwy w pracy dla nas gdy mamy pracować do 67 rż czyli jeszcze po 30-40 lat a czym są 3 lata dziecka z mamą:baffled: ja tam mówię, że na karierę jeszcze przyjdzie czas bo tu wiek nie gra roli a dzieci sa małe tylko chwilę a potem już pyskują i nas nie potrzebują.
 
reklama
witam na szybko...

mam tyle pracy i pozostałych zajęc ze nie mam czasu na kompa. Moja najmłodsza córcia idzie w poniedziałek do przedszkola!!!!!!!!!!!:szok::-D:-D:-D:-):-):-) bedę płakać jak bóbr.... trwa szykowanie wyprawki...

Starszy nadal się nie odzywa nadal siedzi u babci ...
jutro czeka mnie praca fizyczna i to cały dzien:no: sprzedalismy ogródek działkowy i musimy go sprzątnąc.. taki wymóg nowych włascicieli:sorry: a wieczorem idę na babskie wyjscie mam nadzieje ze sił mi starczy....
 
sempe Ty to jesteś dzielna baba!! Ale skoro piszesz że jesteś taka zajęta to nawet dobrze, bo tak bardzo nie myślisz o problemach. No to trzymamy kciuki za Alicję żeby jej się w przedszkolu spodobało. No i za mamusię żeby jakoś przeżyła rozłąkę :-)

Idę wziąć szybką kąpiel i obejrzę sobie kuchenne rewolucje z łóżeczka.
A jadąc dzisiaj samochodem usłyszałam w radiu piosenkę której strasznie dawno nie słyszałam, a która zawsze jakoś pozytywnie mnie nastrajała. Teraz też sobie słucham i nucę :-) Robert Kasprzycki - Niebo do wynajęcia (cały klip) - YouTube

Dobrej nocki dziewczynki.
 
Witam wieczornie
Ja od dzisiaj - przez niemal tydzień na L4. Przeziębienie zbiera żniwo. No ale cóż...

pozdrowienia dla Was wszystkich.
 
a propo, jak można "załatwić" cesarkę, ale w rozsądnej cenie :tak:?
lojezu dziewczyno
daj sobie spokoj.. bedziesz sie ciela na zyczenia? niee..

ja najadlam sie najpierw ogorkowej, zaraz potem usmazylam wielkie pieczarki jak schabowe, a teraz jem kwasne zielone jablko i mi az buzie wykrzywia :)

co do wozkow, ja coraz bardziej jestem przekonana do bugaboo, ale moze nie rozwijajmy tutaj tematu, jest do tego specjalny temat :)

jutro rano pracuje, pewnie na chwilke rano wlece powiedziec Wam dzien dobry :)
a teraz poki co to dobranoc Kochane :)
 
to ja tu sobie spokojnie popiszę a Wy sobie jutro poczytacie :-D
mam jeszcze pytanko w kwsetii tego zasiłku chorobowego-skoro zwolnienie w ciaży jest 100% płatne to rozumiem,że zasiłek chorobowy wynosi tyle samo co pensja podstawowa (premii nie liczę oczywiście bo to różnie bywa), ja się nie znam na tych rzeczach bo i w ciaży jestem first time :-D
w kwestii cesarki, jeszcze trochę i mnie zlinczują tutaj :no: aż strach pisać...
nie stac mnie na prywatna klinike i cesarke na życzenie inaczej nie pytałabym na forum....
jeszcze zaleceń nie mam, ale JA SOBIE PO PROSTU NIE WYOBRAŻAM PODODU SIŁAMI NATURY :no: mam bardzo niski próg bólu, nie dam rady a poza tym co to za przyjemność? a jak się pęknie (moja mama tak miała), jestem szczupła, mam już swoje lata (34) jak na pierworódkę to dużó; wadę wzroku (-3), ale to za mało jak słyszałam :no: nawet jeśli będę musiała dłużej dochodzić do siebie to i tak uważam że warto, ale to moje subiektywne zdanie i mówię tylko o swoim przypadku
 
dzien bardzo pracowity naszczescie o 15 skonczylam prace;) przyszlam do domu zrobilam sobie drzemke godzinke a pozniej (chyba w ramach przeprosin) moj luby zaprosil mnie do restauracji i poszlismy wieczorkiem jedzenie super mniam ... wrocililismy do domku porobilam zabiegi przy sobie wysmarowalam sie samoopalaczem jutro wkleje rzense, paznokcia i wlosa przedluze hahaha bo wyruszamy do znajomych na 5 dni pobawic sie troszke i oderwac od codziennosci a oni pamietaja mnie jako ladna dziewczyne nie moge pojechac jak ta praczka hahaha :D za duzy szok kulturowy by przezyli takze jutro rano bede sie operowac na wlasna reke :p

takze nei bedzie mnie dziewczyny do wtorku ale moze tam cos w wolnej chwili skubne i napisze :D zycze milych dni, ja musze powiedziec ze u mnie nei widac ciazy ani troche az dziwne to jest w pracy juz mysla ze sobie uroilam ciaze hehe :) straszna ochote Kruszki zrobilas mi ta zupa ogorkowa sama mam teraz wielka ochote dobrze ze mam chociaz goracy kubek to ide zaraz sobie zrobic :)


Gratuluje Paniom ktore znaja juz plec dzidziusow :) ja dopiero 26 marca poznam troche si emusze naczekac ;)
pozdrawiam i caluje :)
 
Stokrotka co do cesarki, to nie jest aż tak ważna siła wady, ale to że może grozić tobie odklejenie siatkówki, albo jak masz za duże ciśnienie w oku, ja mam -6 i też mi powiedzieli, że to żadna wada :dry: ale mam po pierwsze obciążenia genetyczne, moja mama obecnie ma -20 :no: i mój okulista doszedł do wniosku, że nie ma co ryzykować, pójdź do okulisty pogadaj co on myśli na ten temat, mojej mamie przy każdej ciąży 3 dioptrie szło, wtedy jak lekarz stwierdzi, że jest podstawa, to wypisze ci wskazania do cesarki i każdy szpital musi Cię z tym przyjąć :cool2: ja idę w maju na kontrolę, bo chyba znowu mi coś poszło na oczy :confused: idę się szykować z Ninką do roboty, tak mnie wczoraj dzień wymęczył, że ledwo stoję :dry:ale 8 h i weeekend !! buziaki kobietki, do napisania !
 
reklama
Hejka :)
Co do tematu cesarki, wczoraj czytałam na interia.pl artykuł o tym jak to cesarka jest wspaniała, a poród SN to zacofanie i męczenie kobiet i dzieci. Strasznie nie obiektywny ten artykuł...
Ok, ja jestem zwolennikiem porodu SN, sama jeden przeżyłam i wiem co to znaczy.. Ale generalnie uważam, że powinno się żetelnie informować o plusach i minusach jednego i drugiego porodu i kobieta mogłaby razem z lekarzem zdecydować...
Stokrotka omów swoje wątpliwości z lekarzem. Twój niski próg bólu jest tak samo problemem w SN jak i w cesarce. Mam dwie bratowe, które przeżyły po dwa porody i w jednym i drugim przypadku pierwszy był SN a drugi cesarka. Zgodnie twierdzą, że ból porodu SN był niższy niż ból po cesarce. Szybciej stanęły na nogi.
Ja osobiście po SN czułam się świetnie! Jakby nic się nie wydarzyło. Nagle wszystko minęło i czułam się ok, bardzo szczęśliwa. Fakt, że potem trochę ciągnęły szwy i był problem z siadaniem, ale po zdjęciu szwów wszystko przeszło. Byłam bardzo pocięta i miałam 8 szwów (poród był z Vacum), ale nie odczuwam, żadnego dyskomfortu z tego powodu. Masz jeszcze czas, musisz przemyśleć różne opcje.. Najlepiej porozmawiaj o tym z lekarzem ;)
 
Do góry