Nigdy nie jadłam grochówki, bo twierdziłam, że nie lubię:-) Ale Olga narobiłaś mi na nią takiej ochoty, że chyba ugotuję i spróbuję, a nuż lubię:-) Ogólnie w ciąży polubiłam rzeczy, których kiedyś nie lubiłam i nie jadałam np. kefir, chłodnik
U mnie pogoda się poprawiła, po południu wyszło słonko i zrobiło się wiosennie, więc wykorzystałam to i po obiedzie wybrałam się na 1,5 godzinny spacer, a teraz mnie strasznie nogi bolą, ale czuję się super, taka dotleniona
:-)
Sopelku super zakupy
Chyba jutro też skoczę do Reala i zobaczę, może coś kupię (ceny rewelacyjne, jak za darmo), bo w końcu będzie, gdzie układać te ubranka dla maleństwa, w zeszłym tygodniu kupiliśmy dodatkową szafę tylko na ubranka dzidziusia i jutro ma stanąć w naszym mieszkaniu:-) Już nie mogę się doczekać kiedy zacznę ją zapełniać!!!!!:-)