reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2012

HELLO:-)
głowa mnie boli jak nie wiem co!!! a wczoraj nic nie piłam:-) mój małżon odpłynął i spiewał mi do nocy pieśni:-D


dziękuje jeszcze raz za zyczenia:-) no to do 40stki coraz blizej....:-p

Olga boski ten Twój piesiu w tym ubraniu!! zawsze mnie powalają takie kejtry ubrane hihihihi
lovesummer a nie możesz dokonac rezerwacji wstępnej????

a mnie się w koncu udało zarezerwować wyjazd w góry!!! hurrrrrrrrrrrrrraaaaaaaaaaa jedziemy 13lutego na 5dni.. oj to dzieciaki się uciesza;-) zapewne Stary Kon z nami nie pojedzie :-( jedziemy do Kudowy Zdrój

a wiecie jaki dostałam wczoraj piękny prezent na urodziny????
dzwoniłam do lekarza mojego w sprawie wyniku testu PAPP-a czy mam się szykowac na amniopunkcje czy nie... i co?? WYNIKI SĄ BARDZO DOBRE!!! TAKIE JAK POPRZEDNIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! biorąc pod uwage wszystkie paramety i badania moje 5 malenswto jest i będzie ZDROWE


 
reklama
witajcie Sierpnióweczki, witaj phiosiemdziesiątcztery :-)

Olga padłam jak zobaczyłam fotkę, boska!! :-D

Sempe - gratulacje!! :-) i tak to jest, chłopy piją a nas potem głowa rano boli ;-)

u nas też mrozik i słonecznie, pozałatwiałam dziś dużo rzeczy (gazownia, elektrownia, zakupy) i zabieram się do pracy. Też wieczorami nie mogę spać przez zatkany nos, ale to chyba nie od kataru tylko od rozszerzających się naczynek, bo w ciągu dnia nic mi nie dolega a zatyka mnie dopiero wieczorem..
 
Dzięki dziewczyny za rady, to tylko mnie utwierdza w tym że tego lata wyjazdy trzeba sobie odpuścić buuu..... no chyba że weekend na Węgry tu gdzieś bliżej, jakieś 200km :confused: dzieci uwielbiają te podgrzewane baseny.
A nie wiecie czy są jakieś kalkulatory w którym to tygodniu będziemy w danym terminie, muszę sobie wyliczyć dokładnie.

Olga - kapitalnie psinka wygląda w tym różowym sweterku :))

marcia - też planujemy zakup działki w tym roku, mam taką nadzieję. Mi się marzy swój malutki domek, tak już od dawna, mąż zawsze był anty, ale może teraz jak nam się rodzinka powiększy, przemyśli to :eek:, choć nie wyobrażam sobie jak finansowy damy sobie z tym radę.
A z tą stłuczką, to ewidentnie wina tamtego, pewnie ma jakieś znajomości dlatego tak się teraz sprawy mają, ale trzeba walczyć o swoje, powodzenia i nie stresuj się!!

sempe
- świetne wieści, wyjazd w góry zaklepany, wyniki dobre, po prostu pięknie i na dodatek to wszystko w Twoje urodziny, kapitalnie :))
 
sempe własnie się nie da bo za mało wolnych miejsc. no ale mówi sie trudno. pooglądam sobie zdjęcia z wakacji haha, jakas namiastka będzie :) i w ogóle to gratulacje i spóznione zyczenia urodziniowe :)
 
Ostatnia edycja:
Właśnie spędziłam 10 minut z ręcznikiem na głowie i z głową nad garnkiem z wrzątkiem z gotującą się mięta. Co prawda nie odblokowało mi to zupełnie nosa ale trochę pomogło na ból głowy. Wieczorem zrobię powtórkę. A to co mi się zaparzyło wypiłam sobie z dwoma łyżeczkami miodu. Skoro sam antybiotyk nie pomaga to muszę się jakoś ratować.

Miałam wyjść do apteki i do sklepu, ale po tej kuracji rozgrzewającej chyba sobie daruję i poczekam aż mama wróci z pracy i ją wyśle. Nie chce narażać moich zatok na ten mróz.

dorotak za to mój mąż ma zupełnie odwrotnie niż Twój. Dla niego to jest koszmar, że mieszkamy w blokach. Wychował się w małej wiosce, w domku z własnych podwórkiem i teraz strasznie mu tego brakuje. On się tu po prostu nudzi. A wokół domu zawsze jest co do roboty. Poza tym w blokach zupełnie inne powietrze jest i to mu bardzo nie odpowiada. Działkę kupiliśmy w zeszłym roku i ogrodziliśmy ją. Zrobiliśmy projekty i załatwiliśmy pozwolenie na budowę. Także wszystkie papiery już mamy. Tylko kasa potrzebna i do dzieła. Ale z domem to ruszymy może dopiero w przyszłym roku. Teraz nie ma na to szans. Ale już nie mogę się doczekać.
 
reklama
No raczej, 7 mc to za duże ryzyko dla ciebie i dziecka, a ta podróż na siedząco tyle kilometrów...ja nawet bez ciąży w takie wyprawy się nie bawię, tylko samolotem, a w ciąży samolot też ryzyko...odbijesz sobie za rok :-D
ja w kwietniu na wielkanoc jade autem 2000km, uloze sie wygodnie z tylu czy jakos, auto zmieniamy ale dopiero w czerwcu gdzies, musimy nasza sportowa wersje zamienic na kombi :) niechetnie ale coz, poza tym mysle, ze drogi przez europe sa proste i nie ma dziur itd, natomiast zwolnic do 30km to trzeba w PL... i tam to dopiero moze wytrzesc...
Co do wyjazdów to w pierwszej ciazy w 7 mies jechalam autem do pl 1300 km:tak:A teraz w maju tez sie szykuje wyjazd:baffled: A co najgorsze to we wrzesniu mamy wesele przyjaciólki :baffled: a dzidzius bedzie mial jak dobrze pojdzie ok 2 mniesiecy:baffled:
na pewno znajde jakies sposoby co by sie lepiej jechalo :)


Olga piesek wymiata :) jest swietny :) co za super morda :)
 
Do góry