reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2012

eliiza - straszna historia! ja mam nadzieję że mój lekarz nie zrobiłby czegoś takiego... podobno jest świetnym specjalistą, choć czytałam w internecie że również historie o jego "wpadkach"... ale było ich niewiele, poza tym takie opowieści bywają też subiektywne... postanowiłam mu jednak zaufać... już drugą ciążę do niego chodzę, w szpitalu jak rodziłam to nie miał dyżuru ale zaraz jak przyszedł to już był przy mnie, zapoznany z przebiegiem mojego porodu... mam nadzieję że taki błąd mu się nie zdarzy...
no i jakie to jest okropne że przez coś takiego musisz tyle czasu leżeć!! a piszesz że mogłaś mieć normalną ciążę... ehh :(

Aia - na temat wózka odpowiadam w stosownym temacie ;) - https://www.babyboom.pl/forum/sierp...prawie-pojazdow-dzieciecych-56081/index5.html

phi - witaj! :) nie nadrabiaj, czytaj od teraz, zobaczysz że i tak ledwo nadążysz ;)

dorotak - u ciebie to niezły biegun :p ja dziś też się zdziwiłam jak zobaczyłam na balkonie -18 :p gołębie oczywiście mnie nawiedziły z rana...
 
Ostatnia edycja:
reklama
no właśnie ... wszędzie jest biegun. nienawidzę zimy. chciałam sobie na tydzień pojechac na teneryfę albo fuertę i trochę słoneczka zażyć i drugi raz mi wycieczkę wykupili !!! oczywiście poluję na lasty. jeszcze robie jedno podejście jutro. brrrr
 
Ja też już nie mogę doczekać się wiosny!!! Mam nadzieję, że zima i sezon na kurtkę zimową skończy się zanim nam wszystkim brzuchy urosną...:-D
Witaj phi81, streszczę Ci mniej więcej te 270stron...
1. jedzenie, smakołyki, pyszności i zachcianki wraz z przepisami:-p
2. troszkę obaw i mnóstwo słów pocieszenia od dziewczyn no i na koniec...
3. jedzenie, jedzenie, jedzenie :-Dhehe...to tak w skrócie, chyba, że mnie dziewczyny poprawią i przypomną co tam jeszcze :-p

Hih, ale mam dziś dobry humor, super :-D
 
...i narzekanie że nic nam się nie chce :)

ja dziś jadę na 15.00 z suką na usg potwierdzić ciążę, a potem na 17.00 z psem na trening pierwszy raz od ponad miesiąca - od tego czasu nie robiłam z nim nic, mam nadzieję że nie zapomniał wszystkiego... no i myślę jak się ubrać, chyba ubiorę getry, na to cienki dres, na to gruby dres a na to bojówki, mam nadzieję że wystarczy na -20 mrozu :p no i chyba psa muszę ubrać, wszyscy padną jak zobaczą mojego bojowego psa w różowym polarku z kapturem :D
 
Ostatnia edycja:
Od wczoraj widzę, że piszecie mniej o jedzeniu :-) Dzięki temu mogę dołączyć się do dyskusji. Wczesniej jak wchodziłam na sierpień od razu miałam odruch wymiotny ;-)
Zastanawiam się, czy ze mną jest wszystko ok. Ciągle spie! W pierwszej ciąży byłam trochę osłabiona, ale nie az tak. Przesypiam chyba połowę dnia.

Eliiza dobrze, ze się tak skończyło. Współczuję nerwów.
 
Matko dziewczyny jak ja wam zazdroszczę tych śniegów i mrozów. Ja jestem dzieckiem zimy i ją uwielbiam a u mnie oczywiście ledwo -6 i śniegu brak:(
 
dla mnie każda temperatura poniżej 20 stopni na plusie wywołuje lekkie obrzydzenie hehe. 25+ i ożywam. w ogóle to jestem niskociśnieniowcem z niedowagą więc to tez pewnie dodatkowo obniża moją odporność na zimno. oby do maja :p
 
Matko dziewczyny jak ja wam zazdroszczę tych śniegów i mrozów. Ja jestem dzieckiem zimy i ją uwielbiam a u mnie oczywiście ledwo -6 i śniegu brak:(

Śnieg to ja lubię na stoku...a że w tym roku nici z jazdy, więc życzyłabym sobie już wiosnę :-p
Z tego co wiem, to w weekend ma dosypać śnieg. W centrum na razie suchą stopą chodzimy.

Jak hormony wpływają na zachowanie ciężarnej kobiety - ciąża, emocje, estrogeny, hormony, Nastroje - Ciąża i macierzyństwo - poradnikzdrowie.pl
tu jest artykuł o oddziaływaniu hormonów na nasz stan psychiczny...macie już jakieś jazdy? Moj mąż ostatnio mnie pochwalił, że jestem taka dzielna i nie mam żadnej schizy czy innych zmian psychicznych...powiedziałabym nawet, że jestem spokojniejsza :-D
 
ja też nie mam żadnych psychicznych odpałów i w poprzedniej ciąży nie miałam :)

Postanowiłam zrobić jajecznicę z tylko dwóch jajek. Nie więcej. I co zrobiłam? ZWAŻYŁAM posiadane przeze mnie cztery jajka żeby wybrać dwa największe :D
 
reklama
Dzięki za streszczenie - no to wiem już wszystko (prawie). Co do dolegliwości, mdłości, zachcianek itp. to ja akurat nie mam żadnych - co też nie jest rewelacyjne, bo stąd biorą się obawy (Czy wszystko OK?).
Za to podobnie jak niektórym z Was niestety cera po chwilowej poprawie na początku ciąży też mi się pogorszyła. Co do jazd - to chyba żadnych odpałów nie mam. Choć z Mężem od kilku dni się nie odzywamy, więc on pewnie uważa inaczej ;-)
 
Do góry