reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2012

Mygdu tak strasznie mi przykro :-( nie wiem co powiedzieć. Tyle już w życiu przeszłaś i znowu taka wiadomość. Strasznie mi smutno z Twojego powodu. Trzymaj się dzielnie kochana!!!

Thinka współczuję wymiotów. Widzę że i Ciebie i mnie złapało jakoś tak dziwnie późno. Ja na szczęście dzisiaj czuję się już zdecydowanie lepiej. Mąż zrobił mi przed pracą śniadanko i przyniósł do łóżeczka :-) nawet z chęcią zjadłam i na razie nawet mnie nie mdli. I czuję że sił mam dzisiaj więcej. Wiec trzymam kciuki żeby Tobie też szybciutko przeszło.

Po dwóch dniach zupełnej bezsilności i leżenia cały dzień w łóżku dzisiaj mam ambitne plany chociaż trochę ogarnąć w domu i może trochę poprasować. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

LeRemi trzymam mocno kciuki!!! Musi być dobrze!!!! Jeszcze tylko jeden dzień i wszystko będzie wiadomo i będziesz już spokojniejsza.
 
reklama
Mygdu, tak bardzo mi przykro. Mocno Cię przytulam. Nie wiem co jeszcze powiedzieć. Z czasem będzie lepiej. Zapalam światełko dla Twojego Aniołka (*). Zaglądaj do nas i pisz jeśli tylko będziesz miała siłę i potrzebę. Jesteśmy zawsze do Twojej dyspozycji. Dzisiaj miałam właśnie taki sen. Przykro mi, że u Ciebie okazał się życiem.
 
I ja się przywitam, termin na 26 sierpnia :)
Mygdy, okropnie współczuję. Ja poroniłam swoją pierwszą ciążę w lipcu w 8 tygodniu. Tym razem przebrnęłam przez 8 tydzień i mamy teraz 9 tydzień. Nadal drżę codziennie rano i gdy idę do toalety, żeby nie zobaczyć plamy krwi.
Na wizytce byliśmy 13 stycznia, serduszko bije, maluszek ma prawie 2cm. Następna wizyta w Walentynki :)
pozdrawiam
Kasia
 
K8libby witaj serdecznie. Ja też się trzęsę, codziennie się zastanawiam co się dzieje w moim brzuchu. Też jestem po stracie w 14tc. Każdy dzień to radość i oczekiwanie przeplatane strachem i obawami o każdy dzień i o nadchodzące USG.
 
K8libby witaj! dziewczyny ja tez tak mam, kazda wizyta w toalecie to zerkanie i kontrola czy to okey, bliznieta poronilam troszke pozniej niz teraz jestem, wiec ciagle obawa. Jedyne co sobie tlumacze, to ze moje cialo nie bylo przygotowane na taka podwojna ciaze :((
Codziennie slucham serduszka malenstwa. przewaznie wieczorem. po calym dniu, zeby spokojnie zasnac. A ono bije cudownie i wdziecznie :) bedzie dobrze dziewczyny, musi byc.
 
z tą łazienką to jest jakiś koszmar, zwłaszcza, że przed spaniem (o ile uda mi się zasnąć) jestem w toalecie - ostatnio liczyłam - 17 razy! Czy Was też tak sikanie goni?
 
reklama
z tą łazienką to jest jakiś koszmar, zwłaszcza, że przed spaniem (o ile uda mi się zasnąć) jestem w toalecie - ostatnio liczyłam - 17 razy! Czy Was też tak sikanie goni?

Az tak nie,ale zdecydowanie czuje sie jakbym miala zmniejszoną pojemnosc pecherza :) Jak mega chce mi sie siku,az brzuch boli to sikam tylko troszke i juz koneic.Ale częstotliwosc sie jakos nie zzwiekszyla - ja za to przed snem jestem tez w kibelku ale raczej drugą stroną niestety :-( Wczoraj wieczorem zwrocilam obiad i kolacje chyba za 3 razy :-(
 
Do góry