reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2012

idę klecić jakiś obiad... zupełny brak produktów, apetytu i koncepcji nie pcha mnie do kuchni, ale M. w pracy i przyjdzie głodny, młody też musi zjeść... a sklep mi baaardzo nie po drodze, muszę iść 20 minut a zakupy to ostatnia rzecz o jakiej marzę fuj :sorry2:
 
reklama
a ile placicie za badanie prenatalne? i ile doplaty za ewentualne pap? bo u mnie pap sie robi jak jest cos nie tak...

Błonka ja mam USG w cenie wizyty czyli 150zł a test PAPP-a u mnie kosztuje 200zł i tez robie od razu, ja musze wiedziec co i jak bo... a własciwie nic wiecej na ten temat nie powiem
 
Malinka mnie też czasami brzuszek pobolewa. Czasami po bokach czasami mam taki ból jak na @ ale bardzo szybko przechodzi. Najczęściej czuję brzuszek wieczorem i w nocy.

Olga sen faktycznie traumatyczny, ale ja w ciąży mam tak durne i straszne sny że czasami to normalnie boje się zasypiać. Dziś np. śniło mi się że obudziłam się po operacji z tą rurą intubacyjną w krtani i że musiałam ją sobie sama wyciągnąć, normalnie przez sen czułam ból :no: ale serio ja już przywykłam do takich sensacji w nocy. W ciąży z Amelką też miałam durne sny.

Byłam s sklepie i na jutro kupiłam mięsko na gulasz ale dziś piekę żeberka w woreczku i do tego ziemniaczki się gotują no i nie wiem co na surówkę do tego może ogórek konserwowy?
 
Błonka ja mam USG w cenie wizyty czyli 150zł a test PAPP-a u mnie kosztuje 200zł i tez robie od razu, ja musze wiedziec co i jak bo... a własciwie nic wiecej na ten temat nie powiem

ja chcialabym zrobic ten pap caly ze wzgledu na leczenie nieplodnosci i dluga walke o dziecko ale powiedzieli mi ze jak pani doktor uzna za konieczne to zrobia... bez podstawy z usg nie robia tych badan.
 
Sopelek wymachy to bym sobie na twoim miejscu odpuściła, bardziej jakieś ćwiczenia dla kobiet w ciąży czy basen. Ale to jak już ci lekarz pozwoli.
Pisałaś chyba coś o problemach z kręgosłupem, co ci dokładnie jeśli mogę spytać? Ja mam dyskopatię i coraz bardziej zaczynam to odczuwać, szukam jakiegoś dobrego spos0bu na ból pleców, na razie zamierzam wybrać się na basen i trochę popływać.

Olga o kurcze, to miałaś hardcorowy sen. Też mi się czasem takie głupoty śnią i zastanawiam się jakim cudem można coś takiego wymyślić, chociażby we śnie? :-p

Mart witamy z powrotem. Wcale się nie dziwię, czasem trzeba sobie dać parę dni na wstrzymanie, odciąć się od neta, żeby nie popaść w paranoje.
No a ucztę to miałaś rzeczywiście niczego sobie :-p


Ja nie wiem co dziś na obiad zrobić, brak weny... Muszę iść najpierw po zakupy, a mi się nie chce :-p

Byłam dzisiaj w pracy zanieść zaświadczenie, że jestem w ciąży i zwolnienie. Ale był szok :-)
 
A ja właśnie zajadam moją rybkę w sobie z brzoskwinowo-pomidorowym. Rewelacja. Tego mi było trzeba!! Ktoś się pytał jak ją robię - zaraz napiszę przepis ale w wątku kulinarnym, żeby tutaj nie zaśmiecać. Jeszcze chodzi za mną ciasto maślane też z brzoskwiniami i kruszonką. Mam jeszcze jedną puszkę brzoskwiń więc na pewno zrobię. Ale chyba już nie dzisiaj bo trochę postałam w kuchni i już mnie brzuszek zaczął boleć. Muszę trochę odpocząć. Idę po dokładkę :-)
 
reklama
A jeśli chodzi o amstaffy - muszę sie wyłamać z towarzystwa wielbicieli, uważam, że to bardzo groźne z natury psy, widziałam, co wyczyniały u mnie na osiedlu, ile pozagryzały niewinnych psiaków, jak na mojego spokojnego kudlacza się rzuciły kilkakrotnie i nie było takiej siły, żeby je odciągnąć... co ja wtedy przeżyłam to moje. Fakt, że te psy należały do meneli ktorzy je między sobą mnożyli i rozdawali za pół litra... Uważam, że na te psy powinny być wydawane pozwolenia jakieś specjalne.


Kamile
- podałaś właśnie piękny przykład na przyczynę tragedii amstaffów - tak jak pisałam, psy typu bull to rasy wyhodowane do walki ze zwierzętami, z psami - takimi stworzył je człowiek. Każda rasa ma swoją specyfikę, psy generalnie gryzą, atakują, a terriery typu bull mają do tego szczególne predyspozycje, jak zresztą wiele innych ras, mniej popularnych. Właśnie ta popularność amstaffa - w nieodpowiednich środowiskach, rozmnażanie byle czego, złe traktowanie, nieodpowiedzialność właścicieli - są przyczynami takich nieszczęść o których piszesz - ale przecież to nie jest wina tych psów, tylko nikogo innego jak człowieka. Amstaffy z profesjonalnych hodowli, rodowodowe, wystawowe, żyją sobie dobrze w rodzinach z dziećmi, są kochane i kochają (a uwierzcie że psy tych ras kochają wyjątkowo!)
nie namawiam do tego żeby nagle pokochać takie psy... ale uwierzcie że nie są to jakieś bestie, mordercy, chore stworzenia zaprogramowane do zabijania - tylko normalne psy, takie jak inne, w dobrych rękach nie są niebezpieczne i ludzie którzy je posiadają nie są nienormalnymi psychopatami. Jest mnóstwo miłośników tych ras, którzy potrafią docenić ich wyjątkowość, bo są to naprawdę wyjątkowe psy mające mnóstwo pozytywnych cech

co do pozwoleń - owszem, jestem jak najbardziej za! dodałabym do tego ogólne pozwolenia na posiadanie jakiegokolwiek psa (plus dodatkowe testy dla posiadaczy ras obronnych, bojowych, wymagających itp), bo niestety wiele osób się nie nadaje do tego żeby mieć choćby yorka czy kundelka, pozwolenia na sprzedaż psów, na rozmnażanie psów itp itd... zresztą mamy nową ustawę która zabrania rozmnażania psów poza zarejestrowanymi, profesjonalnymi hodowlami i o dziwo pomału zaczyna być widać jej skutki... oby tak dalej, bo niechcianych zwierząt są miliony, i one bardzo cierpią a ludzie wciąż bezmyślnie produkują kolejne i kolejne...
 
Do góry