Sierpień 2012

[kruszki]

a czemu tyle dziewczyn jest na zwolnieniu lekarskim?

 

[Błonka]

ja ze wzgledu na zarazki i bakterie w mojej pracy...

 

[sopelek83]

Pisałaś chyba coś o problemach z kręgosłupem, co ci dokładnie jeśli mogę spytać?

Cornelko ja mam zmiany zwyrodnieniowe szyjnego i lędźwiowego. Latami grałam na fortepianie i się porobiło od takiego trybu życia. Ale pewnie miałam skłonności- mama też ma dyskopatię. O basenie nie chcę myśleć, boję się infekcji tu i tam ;-) Wyczytałam w necie ze mogę robić lekkie napinanie mięśni nóg, ruch okrężne stopami, palcami, ruchy ramion, można też ćwiczyć Kegla. Cóż na razie pozostanę na podnoszeniu sztućców do buzi
Co do snów to ja mam ostatnio erotyczne mam straszną ochotę na sex, a też nie można :-( ostatnio przyśnił mi się normalnie scenariusz jakiegoś romansidła, chyba go spiszę, będzie w sam raz dla wygłodniałych ciężarówek
Acha, chciałam się też podzielić, że moje dzieci nie lubią spagetti carbonara, zwróciłam wraz z wcześniej zażytą tabletką duphastonu :-( ehh

acha, ja płacę 260zł za te USG genetyczne, ale tam coś jeszcze wchodzi w skład, ale już nie pamiętam...

 

[Olga RaQ]

ja jestem na wychowawczym, dorabiam tylko, na L4 przejdę niedługo, ze względów... wiadomo jakich

 

[cornelka]

Cornelko ja mam zmiany zwyrodnieniowe szyjnego i lędźwiowego. Latami grałam na fortepianie i się porobiło od takiego trybu życia. Ale pewnie miałam skłonności- mama też ma dyskopatię. O basenie nie chcę myśleć, boję się infekcji tu i tam ;-) Wyczytałam w necie ze mogę robić lekkie napinanie mięśni nóg, ruch okrężne stopami, palcami, ruchy ramion, można też ćwiczyć Kegla. Cóż na razie pozostanę na podnoszeniu sztućców do buzi
Co do snów to ja mam ostatnio erotyczne mam straszną ochotę na sex, a też nie można :-( ostatnio przyśnił mi się normalnie scenariusz jakiegoś romansidła, chyba go spiszę, będzie w sam raz dla wygłodniałych ciężarówek
Acha, chciałam się też podzielić, że moje dzieci nie lubią spagetti carbonara, zwróciłam wraz z wcześniej zażytą tabletką duphastonu :-( ehh

acha, ja płacę 260zł za te USG genetyczne, ale tam coś jeszcze wchodzi w skład, ale już nie pamiętam...

No to ja mam tak samo - też szyjny i ledźwiowy. Dla mnie do tej pory najlepsze były ćwiczenia - siłownia + basen. Siłownia odpada, ale z basenu nie chce rezygnować, lekarz pozwolił, a mój kręgosłup pewnie będzie mnie za to kochał ;-)

Sny erotyczne też miałam, tym bardziej, że do wczoraj był zakaz. Ale za to teraz zamierzamy sobie to odbić

haha, a co do spagetti to tak czytam o twoich dzieciach, a dopiero za moment załapałam, ze mówisz o szkrabach w brzuszku Jakoś jeszcze do mnie nie dociera, ze masz tam ich już dwójkę

 

[dorotak]

.... Cóż na razie pozostanę na podnoszeniu sztućców do buzi

to zajęcie bardzo mi się podoba

Z chęcią chodziłabym na basen ale z moimi skłonnościami do infekcji niestety odpada :-(


kruszki - Póki co nie jestem na zwolnieniu lekarskim i do końca nie planuję, chyba że nie będzie wyjścia.

 

[Kamile85]

Olga RAQ - masz całkowitą rację, ja nie winię psów, tylko ludzi, niemniej ogólnie w życiu jestem przeciwko jakiejkolwiek agresji więc i sama rasa z "wrodzonymi" cechami nie jest moim faworytem. Peace ;-)

Gotuję rosół, ale ten zapach mnie zabije, generalnie nie mam mdłości w tej ciąży, ale nie mam ochoty na jedzenie w ogóle. Jakbym nie musiała to bym nie jadła

 

[Olga RaQ]

Kamile - jasne, rozumiem o co Ci chodzi tylko zauważ że nawet yorki kiedyś zabijały szczury, jamniki zabijały króliki w norach - i spora zjadliwość tym rasom pozostała patrząc na otoczenie mojego bloku nie mówiąc już o wszelkich rasach myśliwskich, chartach, owczarkach (nie wspominam tu już o rasach obronnych i bojowych) - takie przykłady można by mnożyć i mnożyć, amstaff nie jest tu żadnym wyjątkiem, a ras które nie mają żadnej formy agresji w genach nie ma za wiele no, może również popularne labradory i goldeny - ich przeznaczeniem było podejmowanie zabitego ptactwa z wody, w dodatku w taki sposób żeby nie uszkodzić ptaka zębami - więc patrząc na pochodzenie teoretycznie te psy powinny być bezpieczne no i wśród grupy psów ozdobnych i do towarzystwa będzie jeszcze tego trochę, jakieś te shi-tzu itp ale mnie to na przykład wcale nie kręci
ja pracuję z moimi psami, szkolę je i trenuję m.in. obronę (praca z pozorantem), takie mam hobby, miałam w następnym sezonie jechać na zawody - tylko ciąży nie planowałam, ale kto wie, jak będę się dobrze czuła to może zrealizuję moje plany

nie piszę tego żeby Cię przekonać, pokazać że nie masz racji itp, nie odbierz tego w ten sposób po prostu "takie" psy to moja życiowa pasja

 

[Madleine]

ja z usg place 180 zl u siebie,a na zwolnieniu jestem przez moje całodobowe wymiotowanie :-( nie jestem w stanie na ten moment chodzic do pracy niestety.Zaraz obiadek - glodna jestem i mam nadzieje,ze go nie zwroce . Ale zrobilas mi smaka na to ciasto brzoskwiniowe - prosze podaj tu przepis :-)

 

[kakakarolina]

Hej dziewczyny. Postanowiłam się do Was przyłączyć. Jeśli można ? :-)

No w sumie co racja to racja. Ja mam ochotę na truskawki i chyba z desperacji kupię dziś mrożone.

Witaj, gratulacje Fajnie, że jesteś z nami. A truskawki to ja jadam w ilości paczki mrożonej dziennie wymiennie z malinami i jagodami. W poprzedniej ciąży też tak miałam. Kg świeżych w sezonie obowiązkowo.Potem dowiedziałam się, że są krwiotwórcze a miałam słabe wyniki żelaza. Mądry organizm

My się szarpnęliśmy na FP. Kosztowało prawie 5 stów na Allegro, ale nie żałuję.

ło matko 5 stów ja to jestem skner bo za nasze dałam 50zł i też sobie bardzo chwalę. Pasów nie zapięłam ani razu ale żadnych zarzutów do krzeselka nie mam. Wyrodna matka jestem

cześć dziewczyny, słuchajcie, jaki ja miałam dziś sen... śniło mi się że wróciłam skądś do domu w środku nocy, z Natalią, byłam strasznie śpiąca i zasnęłam. Nagle obudziłam się i zaczęłam się zastanawiać gdzie jest Natalia. Idę do kuchni a tam piekarnik się świeci, przypomniało mi się że był nastawiony że ma się w nocy włączyć i coś tam się ma upiec, podchodzę...a tam Natalia w środku! przeżyłam chyba taki szok (nadal w tym śnie) że zupełnie spokojnie otworzyłam piekarnik i wyjęłam dziecko, miała lekko nosek przypieczony ale poza tym ok, oddychała, spała sobie. Wtedy się obudziłam. Tak strasznie chciało mi się płakać!! od razu wzięłam Natalię z łóżeczka, przytuliłam mocno i wzięłam ją do łóżka... coś okropnego! teraz jak to Wam pisałam to trochę mi się śmiać chciało, ale uwierzcie że jak się w nocy obudziłam to mi wcale do śmiechu nie było... no szok, skąd się biorą takie sny..?

Masakra. Wcale nie śmieszne no może ten podpieczony nosek troszkę ;-)

no ja właśnie nie wiem czy mam Wam tu o niej pisać w sumie mam temat luty 2011 - tyle że ja tam dołączyłam jak lutowe dzieciaczki miały już po 5-6 miesięcy, nie zżyłam się z tamtym wątkiem, cały czas zazdrościłam tamtejszym dziewczynom że pisały sobie razem już od początku ciąży a ja byłam poza tym wszystkim... teraz jestem od początku tu z Wami z czego bardzo się cieszę no ale to nie wątek dla 11-miesięcznych dzieci

Kochana pisz nam o Natalce ;-) Ja do swoich październikówek dołączylam jeszcze później Maks miał 1,5 roku ale zrzyta jestem z nimi bardzo i bardzol ubię z nimi pisac. Super dziewczyny

ja muszę codziennie wcześnie wstawać przez Natalię, ona by nawet pospała ale muszę jej zapewniać egularny plan dnia ze względu na jedzenie, wydaje mi się ciągle że mało je, a im wcześniej zaczniemy dzień tym więcej jest czasu na podawanie kolejnych posiłków. Dziś już zaliczone 180ml mleka i 180g kaszki manny.

A ile Natalka waży?? Maks nigdy nie wypił 180ml mleka a jak raz mu dałam kaszkę to 3 dni nie jadł (z przejedzenia) więc kaszek nie jadł słoiczek jak dostał to na 3 dni był. Ale luzik do tego jedzenia miałam i mam dalej. Czasem nie je dwa dni a potem normalnie :-) Niejadek i tyle na rok ważył 8600;-)

zeby mi sie dzis tak cos zachcialo robic, takiego kopa zebym dostala...(

Kopniak dla Ciebie. A swoją drogą rób sobie to nic Zazdroszczę pierworódkom tego wolnego czasu i możliwości pozwolenia sobie na leniuchowanie. Niestety z dwulatkiem trzeba w nocy wstać, o 6 pobudka, na spacer trzeba iść, obad ugotować. Jak tylko się na sekundę położe zaraz na mnie wskakuje i ciągnie do zabawy. Póki jestem w pionie i coś tam robię to mam spokój ale z lapkiem nie usiądę bo zaraz mama puśc mi bajkę na komputerze .....Troszkę zmęczona jestem tym macieżyństwem...

Cześć Dziewcznynki,
nie odzywalam się kilka dni, bo miałam jakiś straszny kryzys związany z poprzednią straconą ciążą...

Najważneijsze, że kryzys za Tobą. Nie uciekaj od nas. Coraz spokojniej i przyjemniej tutaj;-)

co dziś robicie na obiad? Ja zamierzam zjeść makaron za szpinakiem

U mnie dziś klopsiki pieczarkowo-ryżowe, puree z kalafiora i surówka z kapusty pekińskiej A teraz na gazie pyka krupniczek na jutro;-)

Hej,witam po przerwie w PL ;-) Odpoczęłam przez te tygodnie bez netu i było mi o wiele łatwiej, kiedy nie czytałam o tych wszystkich smutkach i dolegliwościach Ale nałóg to nałóg

Witaj wypoczęta i gotowa do pisania Fajnie, że odpoczęłaś i wróciłaś ;-)

a wiecie ze dziewczyny na lipcowkach pisza o ruchach??? czuja bulgotania itp... nie moge sobie tego wyobrazic ze tak wczesnie.. 14 tc a one czuja dzidzie... czy cos podobnego heh to my jeszcze z miesiac i tez poczujemy

Ja nie wierzę w te opisy. Poprzednio poczułam ok 20tyg płeć poznałam na koniec 7 miesiąca więc teraz już nie liczę na cud i wcześniej niż za 9-10tyg ruchów się nie spodziewam. Chyba się dziewczynom ruchy jelit z dziećmi mieszają...

ja chcialabym zrobic ten pap caly ze wzgledu na leczenie nieplodnosci i dluga walke o dziecko ale powiedzieli mi ze jak pani doktor uzna za konieczne to zrobia... bez podstawy z usg nie robia tych badan.

I dobrze Ci powiedziała. Testy PAPP-A są mało wiarygodne i robienie ich bez potrzeby tylko stresuje....
Trzeba wiedziec po co się robi takie badanie A to już indywidualne pytanie każdej z nas

na obiad dzisiaj u mnie ryś jaśminowy z jajkiem i warzywami podsmażany.

Podaj przepis zaciekawiłas mnie;-)

Angelinka osłuchowo źle! szok po 1 dniu kaszlu ma zajęte prawe oskrzela!! dostała antybiotyk.. cholera jasna a Rafał tez musiał zostać w domu bo kaszel kiepski ale dostał tylko ambrosol...

Zdrówka dla dzieciaków

Byłam dzisiaj w pracy zanieść zaświadczenie, że jestem w ciąży i zwolnienie. Ale był szok :-)

U mnie do teraz jest szok i gadka w stylu dawniej to się do porodu pracowało...

Uff pisania było co nie miara ale dopiero teraz mam czas. M wiął Maksa do castoramy ale tyle odpisywania że już nie zdąrzę się położyć Za to zaległości nadrobione
Ja dziś dzień nadrabiania zaległości w domu miałam. Pół dnia przy garach drugie pół przy sprzątaniu. Zauważyłam, że jak dużo sprzątam to mi bardzo niedpbrze. Chyba nie powinnam sprzątać