A jeśli chodzi o amstaffy - muszę sie wyłamać z towarzystwa wielbicieli, uważam, że to bardzo groźne z natury psy, widziałam, co wyczyniały u mnie na osiedlu, ile pozagryzały niewinnych psiaków, jak na mojego spokojnego kudlacza się rzuciły kilkakrotnie i nie było takiej siły, żeby je odciągnąć... co ja wtedy przeżyłam to moje. Fakt, że te psy należały do meneli ktorzy je między sobą mnożyli i rozdawali za pół litra... Uważam, że na te psy powinny być wydawane pozwolenia jakieś specjalne.
Kamile - podałaś właśnie piękny przykład na przyczynę tragedii amstaffów - tak jak pisałam, psy typu bull to rasy wyhodowane do walki ze zwierzętami, z psami - takimi stworzył je człowiek. Każda rasa ma swoją specyfikę, psy generalnie gryzą, atakują, a terriery typu bull mają do tego szczególne predyspozycje, jak zresztą wiele innych ras, mniej popularnych. Właśnie ta popularność amstaffa - w nieodpowiednich środowiskach, rozmnażanie byle czego, złe traktowanie, nieodpowiedzialność właścicieli - są przyczynami takich nieszczęść o których piszesz - ale przecież to nie jest wina tych psów, tylko nikogo innego jak człowieka. Amstaffy z profesjonalnych hodowli, rodowodowe, wystawowe, żyją sobie dobrze w rodzinach z dziećmi, są kochane i kochają (a uwierzcie że psy tych ras kochają wyjątkowo!)
nie namawiam do tego żeby nagle pokochać takie psy... ale uwierzcie że nie są to jakieś bestie, mordercy, chore stworzenia zaprogramowane do zabijania - tylko normalne psy, takie jak inne, w dobrych rękach nie są niebezpieczne i ludzie którzy je posiadają nie są nienormalnymi psychopatami. Jest mnóstwo miłośników tych ras, którzy potrafią docenić ich wyjątkowość, bo są to naprawdę wyjątkowe psy mające mnóstwo pozytywnych cech
co do pozwoleń - owszem, jestem jak najbardziej za! dodałabym do tego ogólne pozwolenia na posiadanie jakiegokolwiek psa (plus dodatkowe testy dla posiadaczy ras obronnych, bojowych, wymagających itp), bo niestety wiele osób się nie nadaje do tego żeby mieć choćby yorka czy kundelka, pozwolenia na sprzedaż psów, na rozmnażanie psów itp itd... zresztą mamy nową ustawę która zabrania rozmnażania psów poza zarejestrowanymi, profesjonalnymi hodowlami i o dziwo pomału zaczyna być widać jej skutki... oby tak dalej, bo niechcianych zwierząt są miliony, i one bardzo cierpią a ludzie wciąż bezmyślnie produkują kolejne i kolejne...