dorotak
Fanka BB :)
katjusza77 - ubawiłaś mnie tą historią z jazdą na kapciu, przeagentka z Ciebie )
Olga RaQ - scyzoryk się w kieszeni otwiera, chamstwo totalne, narobią komuś takich kosztów. Nie rozumiem takiego zachowania, też kiedyś miałam nieprzyjemne zdarzenie, jakieś debil (bo inaczej nie nazwę) urwał mi lusterko i wisiało na kablach. Już rozumie ukradnie, bo złodziei też bez liku i jakiś w tym cel mają - zarobkowy pewnie, ale żeby tak niszczyć bez powodu?
doti12 - strasznie Ci współczuje, wiem że targają Tobą mieszane uczucia i jesteś w kropce, ale faktycznie jakieś trzęsienie przydałoby się w waszym związku. Jak to możliwe, że ludzie są tacy wredni?!
Faktycznie nie mam pojęcia jakbym się na Twoim miejscu zachowała, jakaś masakra. Trochę Cię rozumię też mieszkam w domu rodzinnym mojego męża, ale nie mam aż takich przebojów. My zajmujemy dół, a na piętrze teściu, teściowa obecnie za granicą, w weekendy i wakacje są jeszcze siostry męża z rodzinami. Mamy oddzielnie kuchnię, łazienkę, pokój dzieci, nasz i mały salonik, ale to "rodzinny dom" a nie mój, o wielu rzeczach nie można samemu zdecydować itp. Od 10 lat molestuje mojego o własny dom (mały domek, ale swój!!), a on się zawsze na to obruszał, bo on jest najmłodszy i kto się domem i rodzicami zajmie .... w sumie za bardzo nas nie stać, ale może jakimś cudem by się nam udało, inni jakoś kombinują. Morze kiedyś moje marzenie się spełni.
Z tym obiadowaniem, u mnie może nie tak samo, ale też mnie często boli to że ja się staram coś tam ugotować, a on potrafi iść na górę, najeść się i jeszcze się chwali jakie to dobre danie jego siostra ugotowała (bo faktycznie jest dobra w kuchni) a mi bardzo przykro ( Dlaczego on nie potrafi mnie docenić, a siostrę tak, a przecież mamy dwóję dzieci, razem z mężem jeździmy do pracy i razem wracamy, a na mnie czeka jeszcze wiele obowiązków domowych.
... no ale to błahostki w porównaniu z tym co Ty masz brrr.... Dlaczego nie można mieć wsparcia od tak bliskiej osoby jak mąż?!!
malinka1980 - witamy!!)
Dziewczyny nie wiecie co u dreamgirl?? https://www.babyboom.pl/forum/members/dreamgirl-109286.htmldawno się nie odzywała, chyba że coś przeoczyłam
Olga RaQ - scyzoryk się w kieszeni otwiera, chamstwo totalne, narobią komuś takich kosztów. Nie rozumiem takiego zachowania, też kiedyś miałam nieprzyjemne zdarzenie, jakieś debil (bo inaczej nie nazwę) urwał mi lusterko i wisiało na kablach. Już rozumie ukradnie, bo złodziei też bez liku i jakiś w tym cel mają - zarobkowy pewnie, ale żeby tak niszczyć bez powodu?
doti12 - strasznie Ci współczuje, wiem że targają Tobą mieszane uczucia i jesteś w kropce, ale faktycznie jakieś trzęsienie przydałoby się w waszym związku. Jak to możliwe, że ludzie są tacy wredni?!
Faktycznie nie mam pojęcia jakbym się na Twoim miejscu zachowała, jakaś masakra. Trochę Cię rozumię też mieszkam w domu rodzinnym mojego męża, ale nie mam aż takich przebojów. My zajmujemy dół, a na piętrze teściu, teściowa obecnie za granicą, w weekendy i wakacje są jeszcze siostry męża z rodzinami. Mamy oddzielnie kuchnię, łazienkę, pokój dzieci, nasz i mały salonik, ale to "rodzinny dom" a nie mój, o wielu rzeczach nie można samemu zdecydować itp. Od 10 lat molestuje mojego o własny dom (mały domek, ale swój!!), a on się zawsze na to obruszał, bo on jest najmłodszy i kto się domem i rodzicami zajmie .... w sumie za bardzo nas nie stać, ale może jakimś cudem by się nam udało, inni jakoś kombinują. Morze kiedyś moje marzenie się spełni.
Z tym obiadowaniem, u mnie może nie tak samo, ale też mnie często boli to że ja się staram coś tam ugotować, a on potrafi iść na górę, najeść się i jeszcze się chwali jakie to dobre danie jego siostra ugotowała (bo faktycznie jest dobra w kuchni) a mi bardzo przykro ( Dlaczego on nie potrafi mnie docenić, a siostrę tak, a przecież mamy dwóję dzieci, razem z mężem jeździmy do pracy i razem wracamy, a na mnie czeka jeszcze wiele obowiązków domowych.
... no ale to błahostki w porównaniu z tym co Ty masz brrr.... Dlaczego nie można mieć wsparcia od tak bliskiej osoby jak mąż?!!
malinka1980 - witamy!!)
Dziewczyny nie wiecie co u dreamgirl?? https://www.babyboom.pl/forum/members/dreamgirl-109286.htmldawno się nie odzywała, chyba że coś przeoczyłam