reklama
weronkazzz
tulęTolę
o, to jest nadzieja. a dzis nie bylas, dopiero w piatek?
cornelka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Grudzień 2011
- Postów
- 835
K8 - trzymaj się!! Oby piątkowa wizyta zakończyła się pozytywnie, mocno trzymam kciuki
Cześć dziewczyny, wieki mnie tu nie było.. Tak weszłam zobaczyć czy forum jeszcze żyje a tu nie tylko "hula" ;-) ale ile nowych dzieciaczków się pojawiło albo jest w drodze :-)
Aia - jak sobie radzisz z dwójeczką? Jak Mania na młodszego braciszka?
U nas wszystko ok, Leoś jest mądrym, energicznym dzieckiem, jak chyba teraz wszystkie prawie dwulatki ;-) Muszę częściej tu zaglądać i zaraz idę na wątek zdjęciowy
Cześć dziewczyny, wieki mnie tu nie było.. Tak weszłam zobaczyć czy forum jeszcze żyje a tu nie tylko "hula" ;-) ale ile nowych dzieciaczków się pojawiło albo jest w drodze :-)
Aia - jak sobie radzisz z dwójeczką? Jak Mania na młodszego braciszka?
U nas wszystko ok, Leoś jest mądrym, energicznym dzieckiem, jak chyba teraz wszystkie prawie dwulatki ;-) Muszę częściej tu zaglądać i zaraz idę na wątek zdjęciowy
k8libby kciuki zaciśnięte!
cornelka a dzięki za pamięć U nas już lepiej, to znaczy skłamłabym gdybym napisała, że "z górki" bo pewnie jeszcze nie tak hop, ale generalnie czuję, że się zgrywamy coraz lepiej Początki z dwójką, są moim zdaniem przedsięwzięciem karkołomnym. U nas "tradycyjnie" Młode absorbujące, z rodzaju "je i nie śpi", więc tym bardziej;-)
Mania jest bardzo dzielna. Akceptacja brata pełna, choć to chyba w tym wieku tak jeszcze jest;-) Brat z kolei wpatrzony w Manię jak w święty obrazek od początku. Tak pewnie zostańie przez najbliższe lata.
Generalnie jest wesoło Gra gitarrra!
Podejrzałam po sąsiedzku, że wczoraj "nasza" marcia331 urodziła synka Wielkie gratulacje!
cornelka a dzięki za pamięć U nas już lepiej, to znaczy skłamłabym gdybym napisała, że "z górki" bo pewnie jeszcze nie tak hop, ale generalnie czuję, że się zgrywamy coraz lepiej Początki z dwójką, są moim zdaniem przedsięwzięciem karkołomnym. U nas "tradycyjnie" Młode absorbujące, z rodzaju "je i nie śpi", więc tym bardziej;-)
Mania jest bardzo dzielna. Akceptacja brata pełna, choć to chyba w tym wieku tak jeszcze jest;-) Brat z kolei wpatrzony w Manię jak w święty obrazek od początku. Tak pewnie zostańie przez najbliższe lata.
Generalnie jest wesoło Gra gitarrra!
Podejrzałam po sąsiedzku, że wczoraj "nasza" marcia331 urodziła synka Wielkie gratulacje!
reklama
Summerbaby
Fanka BB :)
K8libby, daj znać. To dzisiaj masz wizytę? trzymam kciuki!
Gratulacje - kolejne maleństwo na świecie!
Dzag, chyba tylko w urzędzie państwowym jest tak jak piszesz ;-)
Kurde, mam galopującą nadczynność tarczcy i zdiagnozowali mi chorobę Gravesa-Basedova, generalnie nic miłego, muszę oczy zbadać dość konkretnie. Zadzwoniłam do oddziału okulistycznego w szpitalu koło mnie i zostałam zapisana na 28 LISTOPADA!!!!!!!!!!!!!!!!! To jest jakiś żart... Nie wiem jak sobie radzą ludzie którzy nie mogą sobie pozwolić na prywatne badania, zapłacę za nie lekko 400zl. Strasznie to przykre....
Bruno jest strasznym uparciuchem ostatnio, im bardziej go proszę żeby czegoś nie robił/ coś zrobił tym bardziej odmawia, Mama jest na skraju wyczerpania.. Chce kaszkę na śniadania a jak ją dostaje to mówi że kaszka nie i tak w kółko. O losie
Zaczynam majówkę dzisiaj! Mieliśmy piękne plany... dzisiaj miałam być w samolocie do DUBAJU!!!!! Niestety Marcinem ma nogę w gipsie już 3 tydzienń... jedziemy więc w góry świętokrzyskie. Powinnam się w sumie smucić ale w sumie to się cieszę bo mieliśmy lecieć sami a tak spędzimy tydzien z mlodym. No i kasy trochę szkoda bo wiadomo że nam parę groszy za bilety zwrócą. No ale widać tak mialo być.
Ściskam Was mocno. Miłego weekendu!!!
Gratulacje - kolejne maleństwo na świecie!
Dzag, chyba tylko w urzędzie państwowym jest tak jak piszesz ;-)
Kurde, mam galopującą nadczynność tarczcy i zdiagnozowali mi chorobę Gravesa-Basedova, generalnie nic miłego, muszę oczy zbadać dość konkretnie. Zadzwoniłam do oddziału okulistycznego w szpitalu koło mnie i zostałam zapisana na 28 LISTOPADA!!!!!!!!!!!!!!!!! To jest jakiś żart... Nie wiem jak sobie radzą ludzie którzy nie mogą sobie pozwolić na prywatne badania, zapłacę za nie lekko 400zl. Strasznie to przykre....
Bruno jest strasznym uparciuchem ostatnio, im bardziej go proszę żeby czegoś nie robił/ coś zrobił tym bardziej odmawia, Mama jest na skraju wyczerpania.. Chce kaszkę na śniadania a jak ją dostaje to mówi że kaszka nie i tak w kółko. O losie
Zaczynam majówkę dzisiaj! Mieliśmy piękne plany... dzisiaj miałam być w samolocie do DUBAJU!!!!! Niestety Marcinem ma nogę w gipsie już 3 tydzienń... jedziemy więc w góry świętokrzyskie. Powinnam się w sumie smucić ale w sumie to się cieszę bo mieliśmy lecieć sami a tak spędzimy tydzien z mlodym. No i kasy trochę szkoda bo wiadomo że nam parę groszy za bilety zwrócą. No ale widać tak mialo być.
Ściskam Was mocno. Miłego weekendu!!!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 715
Podziel się: