reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2012

k8libby, uśmiałam się, chociaż nie wiem czy brać sobie takie rady do serca, może lepiej nie zapamiętywać;-)

Myśmy mieli wilczura to od szczeniaka braliśmy go na różne fajerwerki, jak burza to na balkon się z nim wychodziło i na początku się bał, potem przestał zwracać uwagę, ale nie wim czy to kwestia tego co robilismy czy taki psi charakter nam sikę trafił. No i tak jak mówię był jeszcze szczeniakiem, z dorosłym psem to chyba nie ma szans na takie coś.

Olga-
my co tydzień jeździmy nad jezioro, za pierwszym u drugim razem nie wchodziłam do wody, bo się bałam właśnie że coś złapie, ale ostatnio już nie wytrzymałam, myślałam że umrę w tym cieniu. Wlazłam sobie do wody i popływałam, jaka ulga! A Majka pływa z tatusiem na okrągło, trafiło się nam dziecko-wydra, nawet nie ma opcji żeby jej zabronić wejść do wody:-) myślę że dobrze tu dziewczyny poradziły, jakąś globulkę przed i po i będzie git. Ale tampon to chyba nie najlepszy pomysł
Doti- ja to mojemu nawet nie myślę czytyać takich rzeczy bo by mnie zamęczył na śmierć, ja to codziennie nie dam rady, a z resztą i tak mam zakaz jeszcze. Mam nadzieję że jutro na wizycie ginka już pozwoli na małe co nieco:-p
 
reklama
Dziewczyny miała wymaz z pochwy robiony 29.06 i w wyniku jest napisane: "Brak wzrostu Streptococcus agalactiae" Co to jest??? To dobrze czy źle???

Tzn że nie masz żadnego zwierzątka pomiędzy nogami ;-) a serio to bardzo dobrze, tylko się cieszyć, bo nie ma ryzyka zakażenia dziecka przy porodzie
 
asia, to nie żart. Kumpel nie był jakimś ćpunem, ale zawsze coś miał w domu. Niestety pies miał straszne lęki jak była burza, czy w Sylwestra. To był dorosły pies, adoptowany ze schroniska. Nic na niego nie działało. Do tego stopnia się bał, że potrafił załatwić wszystko w domu, dostawał mega rozwolnienia. Raz nawet zemdlał. Pojechał z nim do veta i on sam delikatnie zasugerował, że mogło by mu to pomagać. Więc w czasie burzy zabierał go do łazienki, odpalał i kilka razy dmuchał dymem na psa... Przechodziło i tylko tak był w stanie przetrwać burzę.

k8libby - musiałabym mieć naprawdę stałe dostawy w sezonie burzowym, szczególnie w tym roku ;-) haha. każdy pomysł jeśli skuteczny wart wypróbowania ale to już jak Bruno się urodzi żeby mu się nie spodobało;-)
 
k8libby, jakoś mnie to nie przekonuje;-)

Ratina, tzn. że nie masz paciorkowca:tak:, a kiedy byłaś ostatnio u gina. Ja byłam 6, mój też wyjechał i powiedział, że w sumie wszytko ok i nie ma potrzeby iść wcześniej niż jak on wróci czyli 24. Myślę, że przez te 17 dni nic się nie stanie. A jak coś się na tym etapie dzieje (tfu, tfu) to już nie ma sensu jechać do lekarza ale prosto na IP.
 
Ratina, tzn. że nie masz paciorkowca:tak:, a kiedy byłaś ostatnio u gina. Ja byłam 6, mój też wyjechał i powiedział, że w sumie wszytko ok i nie ma potrzeby iść wcześniej niż jak on wróci czyli 24. Myślę, że przez te 17 dni nic się nie stanie. A jak coś się na tym etapie dzieje (tfu, tfu) to już nie ma sensu jechać do lekarza ale prosto na IP.

28.06 byłam i moja ginka wraca z urlopu 25.07...prawie miesiąc więc kazała mi się w międzyczasie komuś pokazać i oczywiście jak coś jechać natychmiast do szpitala...właśnie obawiam się,że do tego 25 będzie po wszystkim....w sumie dla mnie akurat :):):)

Doti...może nie zmuszaj go...ja znam takie małżeństwo,że przed ślubem facet był prawdziwym ogierem...Kumpela była super zadowolona,wszystko jak w bajce...potem zaszła w ciąże i uparła się że ma być przy niej przy porodzie...no i po porodzie coś w facecie pękło i koniec...nie chce jej dotknąć i właściwie ich związek na dzień dzisiejszy się skończył totalnie...ich syn ma 4 lata a oni od 3 ze sobą nie spali...
 
Ratinaz u mnie ginka ma termin wolny dopiero na 23 lipca :p a mialam przyjsc do niej 9... wiec musze dzwonic i sie wciskac jakos po wszystkich pacjentach :p ale chyba pojde dopiero 13 bo nie mam jeszcze wypisu ze szpitala... ale na 23 nie ma szans ;p to juz chyba do pediatry bede szla :p hihihih
 
No to w sumie tydzień póżniej byłaś niż ja. Mi powiedział, żę jak chce mogę pokazać się jego koleżance, ale według niego nie ma takiej potrzeby bo wszytko jest ok. Ale na Twoim miejscu też bym poszła, w sumie m- c to sporo czasu. Ale co Ty mówisz, że będzie po? przecież trzymamy się wszystkie do sierpnia i koniec.
 
No to w sumie tydzień póżniej byłaś niż ja. Mi powiedział, żę jak chce mogę pokazać się jego koleżance, ale według niego nie ma takiej potrzeby bo wszytko jest ok. Ale na Twoim miejscu też bym poszła, w sumie m- c to sporo czasu. Ale co Ty mówisz, że będzie po? przecież trzymamy się wszystkie do sierpnia i koniec.

Ja się wyłamuję :-p TP mam na 1 sierpnia, wg usg wcześniej, więc mam nadzieję przed końcem lipca urodzić :-D
 
hej :) widzę, że poruszacie ciekawe tematy więc pozwolę sobie się wtrącić. Czytam Was w miarę regularnie ale jakoś wydaje mi się, że Wy już takie zżyte a ja dołączyłam w sumie niedawno i nie chcę przeszkadzać ale dziś już nie wytrzymuję ;)

Moja psinka też się troszkę boi burzy, chce wchodzić do szafy. Najczęściej jednak ucieka do przedpokoju w którym nie ma okien i siedzi pod drzwiami wejściowymi lub przed drzwiami do łazienki. Głaskamy ją przytulamy a ona siedzi z łepkiem spuszczonym i podkulonym ogonkiem, bida nasz :)

A jeśli chodzi o przytulanki z mężem, to mój już od 3 miesięcy jakoś nie chce. Nie namawiam go szczególnie bo sama też się komfortowo nie czuję. Wyglądam jak słoń i domyślam się, że jego to też nie pociąga. Za to widziałam jakieś nowe filmiki na kompie :/ wrr... pokasowałam wszystko i się obraziłam to powiedział, że w sumie sam nie wie po co to pościągał :/ a ja wiem!

U nas dzisiaj troszkę chłodniej, nad ranem popadał taki rześki deszczyk. Pierwszy raz od nie pamiętam kiedy się wyspałam :)
 
reklama
wiolcia_87 G ty juz na wylocie samym :) w sumie dzieli mnie od Ciebie 5 dni jakbym miala liczyc wg terminu OM :p

moja sunia wlazi pod szafe albo do ubikacji się chowa
 
Do góry