Mart81
Fanka BB :)
Cześć dziewczynki,
nie pisałam kilka dni, bo upały powodują u mnie jakiś letarg. Zaglądałam, podczytywałam, ale nie miałam sily zalogować się i odezwać na jakikolwiek temat. W Warszawie upały nie odpuszczają, wczoraj była po południu 15 minutowa burza i ulewa, ale po niej temperatura nie spadła ani trochę. Prarówa na maxa.
Nie mogę spać, tak samo jak k8libby, dzisiaj usnęłam chyba około 5, jak się trochę chłodniej zrobiło. Ale to nie tylko od upałów, po prostu nie mogę spać i tyle. Nie wygodnie mi ani na jednym ani na drugim boku. Brzuch mam jakiś taki szeroki, więc jak leżę na boku to czuję że mi się brzuch z boku uciska, ugniata. I mam schiza, że przyduszam dziecko. Poduszka rogal niewiele pomaga, bo jak tylko usnę to ją wykopuję spod siebie. Plecy mnie bolą na maxa, stopy i dłonie. No i tak sobie egzystuję od kilku dni. Wczoraj zrobiłam ostatnie zakupy - miękie staniki do spania i karmienia w H&M, kupiłam największy możliwy rozmiar i ledwo mi się cyce mieszczą, o zgrozo. Od trzech tygodni przytyłam tylko kilogram. Cieszy mnie to. Zresztą od kilku dni żywimy się z TZ głównie sałatami i sałatkami. Nie jestem w stanie jeść niczego na ciepło, ani gotować, bo to zawsze jakieś dodatkowe źródło ciepła w domu. Wczoraj udało mi się ugrilować pierś z kurczaka i rzucić na schłodzoną sałatę.
Już tak strasznie chciałabym urodzić.
Całuję i życzę miłej i chłodnej niedzieli. Buziaki
nie pisałam kilka dni, bo upały powodują u mnie jakiś letarg. Zaglądałam, podczytywałam, ale nie miałam sily zalogować się i odezwać na jakikolwiek temat. W Warszawie upały nie odpuszczają, wczoraj była po południu 15 minutowa burza i ulewa, ale po niej temperatura nie spadła ani trochę. Prarówa na maxa.
Nie mogę spać, tak samo jak k8libby, dzisiaj usnęłam chyba około 5, jak się trochę chłodniej zrobiło. Ale to nie tylko od upałów, po prostu nie mogę spać i tyle. Nie wygodnie mi ani na jednym ani na drugim boku. Brzuch mam jakiś taki szeroki, więc jak leżę na boku to czuję że mi się brzuch z boku uciska, ugniata. I mam schiza, że przyduszam dziecko. Poduszka rogal niewiele pomaga, bo jak tylko usnę to ją wykopuję spod siebie. Plecy mnie bolą na maxa, stopy i dłonie. No i tak sobie egzystuję od kilku dni. Wczoraj zrobiłam ostatnie zakupy - miękie staniki do spania i karmienia w H&M, kupiłam największy możliwy rozmiar i ledwo mi się cyce mieszczą, o zgrozo. Od trzech tygodni przytyłam tylko kilogram. Cieszy mnie to. Zresztą od kilku dni żywimy się z TZ głównie sałatami i sałatkami. Nie jestem w stanie jeść niczego na ciepło, ani gotować, bo to zawsze jakieś dodatkowe źródło ciepła w domu. Wczoraj udało mi się ugrilować pierś z kurczaka i rzucić na schłodzoną sałatę.
Już tak strasznie chciałabym urodzić.
Całuję i życzę miłej i chłodnej niedzieli. Buziaki