irisson, mysle ze teraz to mialabym wiekszy klopot by dziecku zapewnic prawidlowo zbilansowana diete mięsną.
to wcale nie jest trudniejsze, zapewnic dziecku wszystko na diecie wege, przy tej miesnej tez trzeba troche sie potrudzić...
ludzie nie byli zawsze mięsożerni. przynajmniej nie jest to udowodnione, za to artykuł do ktorego Mart81 ostatnio dała link (
Czy człowiek z natury jest istotą mięsożerną? ) , swiadczy o tym że ludzie są zwierzętami roślinożernymi.
dzag, nieprawda! mięso nie jest niezbedne. tylko składniki w nim zawarte, ktora sa rowniez w produktach niemięsnych! to jest zreszta udowodnione przez lekarzy, a Ty sie kierujesz jakimis mitami. na pewno nie mozna po prostu nie jesc miesa, i ciagle tylko wcinac kanapek z zoltym serem zamiast z wedlina, trzeba zadbac troche o to, by wiedziec co gdzie jest
kruszki, przynajmniej wiesz ze jesz prawdziwe mięcho bez zbednych dodatkow
wegetarianizm wcale nie jest droższy..taka kasza gryczaja,soja, soczewica są tanie... tez tak kiedys myslalam. w przypadku weganizmu drozsze jest mleko sojowe - ktore w sumie jest totalnie bezsensownym zamiennikiem, tak samo jak cos zwane parówkami i szynkami wegetarianskimi pachnącymi boczkiem ... albo kotlety sojowe a la schabowe. ale ja takich rzeczy nie kupuje
w kazdym razie na pewno nie jest to drozsze gdy cała rodzina jest wege...ja np na swoja diete troche wiecej wydaje, bo u mnie wszyscy jedzą mięso, a na pasztet sojowy nawet nie spojrzą
przez co musze kupowac małe opakowania, wychodzace drozej niz te duze ktorych sama nie zdazylabym zjesc.
patrzylam, i nie wiem, co niby takiego dodają do pasztetu sojowego?
poza tym zawsze mozna zrobic samemu, ja zazwyczaj wszystko robie sama, takie rzeczy np z ziaren soi kupionej na targu. ostatnio tylko jakos zaczelam jesc sklepowy pasztet firmy Sante
asia, moze bialy chleb nie jest prawdziwym chlebem, ale mnie nie stac na wydawanie 7zł na bochenek. musze kupowac zwykly razowy chleb, albo jakis wieloziarnisty ktory jest tanszy. poza tym, niby jakiego syfu moga tam dodac? wszedzie jest napisany sklad...maka, woda, cos tam.. nic strasznego moim zdaniem. super, ze Ty mozesz sobie pozwolic na taki wydatek.