hej dziewczynki, ja już wstałam... jak wstałam na siku razem z mężem wychodzącym do pracy tak już jakoś nie mogłam zasnąć - więc stwierdziłam że nie będę leżeć bez sensu tylko się ruszę, włączę tv i wyprasuję co nieco. Tv jeszcze nie włączyłam, tylko kompa oczywiście, zachciało mi się okropnie jajecznicy z szynką i pomidorem więc gotuję wodę żeby pomidorki sparzyć i obrać ze skórki.
wy tu o dietach a ja nawet w ciąży nie potrafię jakoś bardzo o to dbać
jem to na co mam ochotę, czasem zjem za dużo, czasem mam napad na słodkie, nie lubię za bardzo owoców (tzn właściwie nie mam nic przeciwko ale jak już sobie kupię to potem patrzę na nie i jakoś nie chce mi się ich jeść), no ale jak coś gotuję to staram się żeby były w tym warzywa, no i raczej przygotowuję wszystko sama z nieprzetworzonych produktów, nie używając żadnych gotowców (no chyba że jakieś pierogi ja trzeba coś zjeść szybko - jemy kupowane). czasem też mam tak że nie mam na nic ochoty, więc po prostu nie jem nic, burczy mi w brzuchu, patrzę na jedzenie i nie jem.
dobrze że dziecko zdrowo odżywiam
z nią mi łatwo bo zjada wszystko co jej zrobię, gdybym sobie takie zdrowe kilka razy dziennie zrobiła to bym pewnie nie zjadła albo doprawiła majonezem czy śmietaną i dopiero wtedy
no i dobrze że mąż nie narzeka na naszą dietę
on przynajmniej te owoce zjada które kupimy, jak już nie ma się kto nad nimi zlitować
dobra, idę robić pyszną zdrową jajecznicę
miłego dnia
Gosha - gratulacje!!!!
o właśnie, miałam pytać - dziewczyny dbające o zdrową dietę - co myślicie o mleku "prosto od krowy" z mlekomatu?
ja ostatnio zaszłam do takiego (mam na osiedlu) i z ulotki wyczytałam że to mleko ma rzeczywiście ponad 4,5% tłuszczu - no i zapach wokół maszyny (choć dość subtelny) mnie zniechęcił. wydaje mi się to niehigieniczne, no i nie do końca tak bardzo zdrowe (tłuszcz, bakterie...) - tematem zainteresowałam się bo zaczęłam Natalii mleko krowie podawać (tzn robić na nim mannę, raz dziennie, rano) - i na razie kupuję jej takie świeże w butelce (np. łaciate) 2% (3,2 wydaje mi się za tłuste dla małego dziecka). tego z automatu nie zamierzam kupować a już na pewno dawać go dziecku... ale chętnie poznam Wasze opinie
a znów to świeże sklepowe wywołuje u mnie taki apetyt na mleko że schodzi mi butelka dziennie
z czego 1/4 konsumuje Natalia a resztę ja z kawą i tak po prostu ze szklanki
strasznie mi smakuje, jest takie apetyczne, mniam