reklama
asia, to tylko tak wygląda, że coś nam wolno a czegoś nie wolno. Są etapy tej diety, kiedy sie je pewne grupy produktów. Na kolejnych etapach je się kolejne grupy. Ostatecznie wolno jeść wszystko, ale nie łączyć pewnych rzeczy, jeść systematycznie. Są dni, kiedy możesz zjeść na co tylko masz ochotę. Wbrew przekonaniu, dieta Dukana, to bardzo rozważna dieta, tylko początki są trudne, potem jesz wszystko. Trzeba o tej diecie poczytać, nie na forach gdzie się ją neguje, tylko przeczytać książkę, zakupić książkę kucharską, a wszystkie mity znikają
Juz jestem, melduje sie....
dzwonilam do szpitala odnosnie tych wod saczacych sie i polozne powiedzialy zebym sie polozyla na godzine pozniej wstala i jesli to wody powinno cos wyciec, chodze juz ponad godzine dwie i o dziwo sucho nic nie leci wiec czekam na kolejna akcje i mam jechac do szputala na sprawdzenie w razie co.... naszczescie nie leci ze mnie szklankami tylko kropelkami ale jak na zawolanie wszytko przeszlo zobaczymy na jak dlugo... jak cos zawijam sie i jade na izbe przyjec
Od rana duzo biegania, zakupy elektroniczne kupilismy nowego laptopa i telewizor pozniej na zakupy spozywcze i teraz siedzimy w domku, jutro jedziemy na sesje zdjeciowa slubna w plenerze
Wlasnie siedzimy i ogladamy mecz oboje jestesmy za hiszpania ale cos czuje ze portugalia moze byc lepsza tej nocy ma wiecej akcji czas pokaze narazie 0:0
Diete Dukana tez polecam bardzo dobra zawsze mi pomagala, albo taka od dietetyka kiedys dostalam co sie je 5 razy dziennie male porcje a ostatni posiles o 18/19 bardzo ladnie sie chudnie plus ciczenia na ujedrnienie ciala i to jest naprawde godne polecenia
Kazda dieta jest dobra wystarczy miec pojecie co z czym mozna laczyc, miesa nie powinno sie z surowizna i warzywami laczyc a to w naszym zwyczaju miec mieso z surowka a to duzy blad jedno opoznia spalanie drugiego... takze albojedna grupe produktow jemy na dana faze albo druga bo inaczej nasz metabolizm jest bardzo spowolniony.
dzwonilam do szpitala odnosnie tych wod saczacych sie i polozne powiedzialy zebym sie polozyla na godzine pozniej wstala i jesli to wody powinno cos wyciec, chodze juz ponad godzine dwie i o dziwo sucho nic nie leci wiec czekam na kolejna akcje i mam jechac do szputala na sprawdzenie w razie co.... naszczescie nie leci ze mnie szklankami tylko kropelkami ale jak na zawolanie wszytko przeszlo zobaczymy na jak dlugo... jak cos zawijam sie i jade na izbe przyjec
Od rana duzo biegania, zakupy elektroniczne kupilismy nowego laptopa i telewizor pozniej na zakupy spozywcze i teraz siedzimy w domku, jutro jedziemy na sesje zdjeciowa slubna w plenerze
Wlasnie siedzimy i ogladamy mecz oboje jestesmy za hiszpania ale cos czuje ze portugalia moze byc lepsza tej nocy ma wiecej akcji czas pokaze narazie 0:0
Diete Dukana tez polecam bardzo dobra zawsze mi pomagala, albo taka od dietetyka kiedys dostalam co sie je 5 razy dziennie male porcje a ostatni posiles o 18/19 bardzo ladnie sie chudnie plus ciczenia na ujedrnienie ciala i to jest naprawde godne polecenia
Kazda dieta jest dobra wystarczy miec pojecie co z czym mozna laczyc, miesa nie powinno sie z surowizna i warzywami laczyc a to w naszym zwyczaju miec mieso z surowka a to duzy blad jedno opoznia spalanie drugiego... takze albojedna grupe produktow jemy na dana faze albo druga bo inaczej nasz metabolizm jest bardzo spowolniony.
k8libby, ale ja znam tą dietę z książki, bo kiedyś bardzo się tym wszystkim interesowałam.
Piszesz: "Są etapy tej diety, kiedy sie je pewne grupy produktów. Na kolejnych etapach je się kolejne grupy. Ostatecznie wolno jeść wszystko, ale nie łączyć pewnych rzeczy, jeść systematycznie"
To są właśnie te ograniczenia, życie jest za krótkie i za bardzo je cenie żebym musiała myśleć każdego dnia z jakiej grupy mam zjeść jak mam np. ochotę na owoc, jak organizm tego się domaga. Znam osoby które ją stosowały i wyniszczyła je głównie psychicznie bo nigdy całej nie przetrwali. Myślę, że ludziom trudniej zmienić styl życia i podejście do jedzenia, życia, niż przejść na dietę co dla mnie jest pójściem na skróty, a chudnąć nawet te pół roku dłużej ale zdrowiej można na prawdę. Ile jest kontrowersji wokół tej diety? racjonalną dietę śródziemnomorską dostosowaną do naszych warunków, odpowiadającą piramidzie żywienia nikt z dietetyków nie neguje, przynajmniej mam parę książek i nie czytałam o tym, a każdy zrobi jak uważa, zawsze mi tylko żal tych biedaków na takiej na diecie:-(
irisson, znam czworaczą ciaże po ivf, ale niestety dotrwała tylko 2:-(
Piszesz: "Są etapy tej diety, kiedy sie je pewne grupy produktów. Na kolejnych etapach je się kolejne grupy. Ostatecznie wolno jeść wszystko, ale nie łączyć pewnych rzeczy, jeść systematycznie"
To są właśnie te ograniczenia, życie jest za krótkie i za bardzo je cenie żebym musiała myśleć każdego dnia z jakiej grupy mam zjeść jak mam np. ochotę na owoc, jak organizm tego się domaga. Znam osoby które ją stosowały i wyniszczyła je głównie psychicznie bo nigdy całej nie przetrwali. Myślę, że ludziom trudniej zmienić styl życia i podejście do jedzenia, życia, niż przejść na dietę co dla mnie jest pójściem na skróty, a chudnąć nawet te pół roku dłużej ale zdrowiej można na prawdę. Ile jest kontrowersji wokół tej diety? racjonalną dietę śródziemnomorską dostosowaną do naszych warunków, odpowiadającą piramidzie żywienia nikt z dietetyków nie neguje, przynajmniej mam parę książek i nie czytałam o tym, a każdy zrobi jak uważa, zawsze mi tylko żal tych biedaków na takiej na diecie:-(
irisson, znam czworaczą ciaże po ivf, ale niestety dotrwała tylko 2:-(
Ostatnia edycja:
k8libby, lubisz mieć bata nas sobą:-) Nie spodziewałabym się tego po Tobie:-), nie no ale wiesz są też takie zdrowe zestawy już ułożone. Ale masz rację jeśli ktoś woli szybki efekt i wszytko zapisane dokładnie to może dla niego to ok. Uważam jednak, że ludzie ze sporą nadwagą powinni odchudzać się tylko pod kontrolą dietetyka i lekarza, a ten pierwszy już mu taką dietę ułoży i nie ļedzie musiał korzystać z Dunkana i wpajanie zdrowych nawyków.
Mecz średni, umyłam kibel i umywalkę.
Mecz średni, umyłam kibel i umywalkę.
Mart81
Fanka BB :)
Kakakarolina niestety niebardzo lubię ciemną czekoladę, mimo że to właśnie jest prawdziwa czekolada. Ale dzięki, wyprobuję
Asia, u mnie też króluje oliwa z oliwek, ale także olej słonecznikowy i z winogron. Ale mówię o maśle, w kontekście, że jeśli czymś mam posmarować kanapkę, to nigdy nie jest to masmix ani żadna rama czy inne świństwo. Tak samo mam ze słodzikiem. Nie używam. Uważam, że lepiej posłodzić sobie łyżeczką miodu albo cukru trzcinowego (tylko taki kupuję od lat) niż słodzikiem. A przepis na Nutellę jest super, na pewno wypróbuję. Myślę, że będziemy miały pole do popisu przy dzieciach. A moją bolączką jest to, że po 18 to ja się dopiero głodna robię i a o 22 to konia z kopytami. Z pustym brzuchem nie mogę zasnąć. Próbowałam nie raz nie jeść po 18, albo nawet 19. Nie wykonalne. O 18-19 czasem wracam z pracy i dopiero włącza mi się wena co tu zjeść, co tu upichcić itd. A śniadania jadam odkąd jestem w ciąży. Wcześniej to o 11-12 pierwszy posiłek, wcześniej nic nie mogłam przełknąć, miałam tak od przedszkola, więc mnie mama nigdy nie zmuszała, bo miałam ścisk i nie byłam wstanie jeść rano. Nawet jak nie zjem kolacji to rano nie jestem głodna. W ciąży tak nie mam, ciekawe czy mi to zostanie, bo wiem że dobrze jeść śniadania.
Asia, u mnie też króluje oliwa z oliwek, ale także olej słonecznikowy i z winogron. Ale mówię o maśle, w kontekście, że jeśli czymś mam posmarować kanapkę, to nigdy nie jest to masmix ani żadna rama czy inne świństwo. Tak samo mam ze słodzikiem. Nie używam. Uważam, że lepiej posłodzić sobie łyżeczką miodu albo cukru trzcinowego (tylko taki kupuję od lat) niż słodzikiem. A przepis na Nutellę jest super, na pewno wypróbuję. Myślę, że będziemy miały pole do popisu przy dzieciach. A moją bolączką jest to, że po 18 to ja się dopiero głodna robię i a o 22 to konia z kopytami. Z pustym brzuchem nie mogę zasnąć. Próbowałam nie raz nie jeść po 18, albo nawet 19. Nie wykonalne. O 18-19 czasem wracam z pracy i dopiero włącza mi się wena co tu zjeść, co tu upichcić itd. A śniadania jadam odkąd jestem w ciąży. Wcześniej to o 11-12 pierwszy posiłek, wcześniej nic nie mogłam przełknąć, miałam tak od przedszkola, więc mnie mama nigdy nie zmuszała, bo miałam ścisk i nie byłam wstanie jeść rano. Nawet jak nie zjem kolacji to rano nie jestem głodna. W ciąży tak nie mam, ciekawe czy mi to zostanie, bo wiem że dobrze jeść śniadania.
reklama
Marta, no ja też nie kupuję tych smarowideł, słodzić nie słodzę jak trzeba do ciasta to trzcinowy, ale często zastępuje cukier inuliną (wyciąg z korzenia cykorii). No widzisz jest między nami różnica, bo ja zawsze jem śniadanie, do pól h po wstaniu, a kolację symboliczne za to cały dzień ciumkam. Wiesz może Ci to zostać po ciąży bo ja do liceum nie jadłam śniadań po mamie, która zawsze jadła dopiero w pracy, tata jadł zawsze i się denerwował, że my z siostrą nie jemy, a to najważniejszy posiłek itd. Ta nutella też mnie kusi, ale nie teraz niestety:-( Ja jeszcze lubię olej ryżowy.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 810
Podziel się: