reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpień 2012

No M ma ubezpieczenie w pracy to pewnie z tego będzie szybko. No właśnie nie bardzo mam gdzie ciąć koszty, bo my niewiele mamy:-( W sumie podliczyłam wczoraj zakupy u naszego ulubionego Pana:-) to z 400 zł wyszło. Do tego w aptece 3 podstawowe kosmetyki dla dziecka, szlafrok może wezmę ten grubaśny frotowy z domu, może się nie uduszę;-) stanik do karmienia też mieć muszę przynajmniej jeden, no i nie mam jeszcze żadnych pajacy, śpiochów i kaftaników. No i największy wydatek laktator, 3 butelki i sterylizator, ale to liczę, że teściowa nam kupi bo tak mówiła. No ale wszystkie wiemy, że zawsze wypada coś, no nic pewnie pójdzie w użytek znienawidzona przez nas karta kredytowa:-(

kakakarolina, w taką pogodę to mogę prać, ale jak przyjdzie deszcz to masakra. Dlatego też nie zamierzam używa tetr, ja bym nie miała fizycznie gdzie tego suszyć.
 
reklama
mala.dala.di ja mam "foczke" do wanny na zbyciu, z tym wkładem możesz kapać się z dzidzią razem, z kasą to u nas ledwo, gdyby nie teściowie i rodzice, to nie wiem co by było przy 3 dzieci i moim mega apetycie ciażowym, ale te foczki akutrat mam 2, bo kiedyś znajomi nam przynieśli dla Agatki, a teraz też sąsiadka po swoej córeczce, więc na BB napisz mi wiadomość z adresem to Ci ją wyśle, jak oczywiście uważasz, że może się przydać:-) super są wszystkie dziewczyny, że się tak jednoczą, za Ciebie trzymam mocno kciuki, rzeczywiście masz charakter mocny i dasz sobie rade, a o te alimenty też lepiej ściągaj od "cwaniaczka" jeszcze gotów spłodzić kolejne dziecko i umyć rączki, taki typ to jak raz tak postąpił to nie spoważnieje jak się mu ustąpi, tylko patrzy, żeby wykorzysytać

irisson masz śliczną tą córeczkę, jak malowanie, chyba już to dziewczyny kiedyś potwierdzały

ja od tygodnia wcinam poziomki i jagódki, bo niedaleko las, a i na hali pojawiły się, są nie drogie, bo 10zł kg, więc za truskawkami tęskno mniej:happy2:
 
no właśnie zabieram się za pranie, w taką pogodę wyschnie momentalnie, później na małe zakupy i biorę się za obiad.;-) Z takich większych rzeczy do kupienia to zostało łóżeczko (kupują moi rodzice) i wózek ( rodzice M. się zobowiązali) po za tym kilka drobiazgów dla mnie do szpitala i chyba skończę moją wyprawkę. Opłacało się kupować co miesiąc kilka rzeczy, jakoś się to rozłożyło i nie muszę teraz na koniec wydawać kroci na to wszystko. :-)
 
Hej dziewczynki. Ja też mam w planie ostatnie zakupy przez allegro i pakuję torbę, a raczej torby. Idąc za dobrymi radami Marci pierwsza torba to rzeczy dla mnie, podstawowe, jedna koszula itd. Druga torba to rzeczy na zmianę dla mnie, do dowiezienia jak będzie potrzeba, a trzecia torba to rzeczy dla dzieci, bo nie ma co żeby one leżały w bakteriach szpitalnych na podłodze. Po cesarce i tak nie będzie ich ze mną i nic nie będzie potrzeba.A potem maz dowiezie paczuszke, która bedzie czekała w domku :-D


Jadę zaraz do skarbowego, żeby się dowiedzieć jak będzie z podatkiem od sprzedaży mieszkań, jak jedno się sprzedaje to wiem co trzeba zrobić, ale dwa? mam nadzieję, że nie traktuje się tego jako deweloperkę...

Kochana weź napisz mi koniecznie jak to jest. Też będę sprzedawała 2 mieszkania, tylko nie od razu. Jedno teraz, a drugie potem, no ale moze da sie jakoś zmniejszyć ten haracz dla państwa... :-(


Ja dziś leżę i nic nie robię. Nie wychodze z domu, bo upał. Po prostu leżę :-D
Miłego dnia
 
witajcie - widzę, że pranie dziś na tapecie :-) u nas też, pierwsza partia maluszków się kręci wesoło w pralce - ciekawe, kto to będzie wszystko prasował... :-D

u nas duchota niemiłosierna, asia - pomyśl sobie, że teraz siedzisz w tym grubym szlafroku frotte i przemyśl to jeszcze raz :-D
 
No i największy wydatek laktator, 3 butelki i sterylizator, ale to liczę, że teściowa nam kupi bo tak mówiła. No ale wszystkie wiemy, że zawsze wypada coś, no nic pewnie pójdzie w użytek znienawidzona przez nas karta kredytowa:-(
a po co Ci sterylizator??? niepotrzebny wydatek, ja podcielam koszty, butelki na razie nie mam zadnej, jak bedzie potrzeba to 1wystarczy na pocztaek, chyba ze chcdesz zeby Ci w zlewie kisnial taki komplecik ;), laktator mialam z corka tez, ale nie od razu w szpitalu, tylko jak wyszlam do domu, i mialam zwykly za 35zl chyba canpol bodajze, dalam rade, jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma :)
 
”Asia.85” pisze:
Kurcze brakuje nam ok. 1 tyś na wyprawkę, a w lipcu wiadomo więcej lekarzy nas czeka...wiedziałam, że te pieniądze co założyliśmy nie starczą, a pewnie wypadnie jeszcze mnóstwo nieplanowanym wydatków. A w ile dni od złożenia wniosku przychodzi to becikowe?
Mój kolega w tamtym roku becikowe państwowe dostał po półtora miesiąca, ale na to krakowskie czekał sporo dłużej. Ale może to ze względu na to, że był przełom roku. Ale najlepiej jak najszybciej złożyć papiery :-). My na szczęście dostaniemy jeszcze z ubezpieczenia grupowego i z mojej pracy i M. Ale co nam po tym, jak my teraz 8 tysięcy na mieszkanie potrzebujemy :-(. I nie ma skąd...
I tak jak pisze kakakarolina
”kakakarolina” pisze:
Pomyśl może coś nie jest Ci niezbędne
… przesiałam to, co chciałam kupić a co mi jest faktycznie niezbędne i sporo rzeczy poodpadało. Miała być śliczna komoda – zrobiłam porządek w naszych szafach i cała jedna szafa (5 półek) się zwolniła na rzeczy dla Tymka :-). Miała być cudowna lampka dotykowa (nad którą wszystkie się tu rozpływały ;-)) a będzie lampka-krówka, którą dostałam 2 lata temu na urodziny od koleżanek z pracy. Od dwóch miesięcy miał mi już w pokoju stać wózek – a kupimy dopiero po wypłacie dwa tygodnie po urodzeniu Tymka. Cienki szlafrok, którego ja nie mam, zamiast kupować pożyczam od mamy. Prosiłam też już mamę, żeby gwizdnęła bratanicom jakieś pluszaki z pozytywkami, żebym mogła już Tymkowi puszczać i uczył się melodii i przyzwyczajał. Bo na kupno zwykłej pozytywki też mnie teraz nie stać :baffled:. I tak jeszcze z kilkoma rzeczami, które albo okazały się nie takie niezbędne, albo mogą poczekać :-).

”marcia” pisze:
Wczoraj wróciliśmy od teściów, a tu patrze w domu całe pranie które wstawiłam przed weekendem poprasowane!! Wszystkie pieluchy, ręczniki, prześcieradła itp. Nie wiem kiedy moja mama zdążyła to wszystko poprasować jak przez cały weekend miała gości??? Chyba posadziła ich przed telewizorem na meczu a sama siedziała dwie godziny z żelazkiem.
…albo była praca zbiorowa :-D.

Skoro już się mierzymy – to u mnie w brzuchu 103cm. No i ok. 78-79kg.
 
sopelek, pani mi powiedziała, że w przypadku sprzedaży 2 mieszkań jest jak z jednym. Czyli składasz pit 39 i masz 2 lata na przeznaczenie kasy ze sprzedaży na inne cele mieszkaniowe, jeśli nie to płacisz 19% podatku od dochodu. My będziemy jeszcze składali podanie o interpretację podatkową do Izby Skarbowej w Bydgoszczy, bo Szczecin podlega pod nich, żeby mieć to czarno na białym. 40zł taka przyjemność kosztuje.
 
reklama
Wiecie co dziewczyny dobrze że tu zaglądam bo nie czuje się sama z problemami;-) Mam okropnego doła jeśli chodzi o wydatki... Na nic zupełnie nie moge sobie teraz pozwolic a wyprawki nawet w połowie nie mam :-( i tak się pocieszam jak widze że nie tylko my mamy takie problemy... Wogóle zaczynam wątpic w nasz kraj a raczej złodziejskie państwo człowiek się decyduje na dziecko a tu same kłody pod nogi nie dośc że państwo nie pomaga to rzeczy dla dzieci i kobiet w ciaży w cenach kolosalnych... wręcz zwykłe zdzierstwo :no: Dwie dorosłe pracujące osoby nie jest stac na podstawowe rzeczy dla dziecka.
 
Do góry