Witajcie Kochane
Ząb, dziąsło i inne części wokół niego powoli, powoli wracają do normalności. Choć co jakiś czas miewam napady rwącego bólu, który zwyczajnie staram się przeczekać. Nie jest łatwo, bo to już chyba 5 dzień takich męczarni.
Oprócz tego, ja głupia, naczytałam się wczoraj o tym owinięciu wokół szyi pępowiną (tak tak wiem, największy grzech to w takich sytuacjach czytać inne artykuły lub wpisy, szczególnie takie, w których piszą o zaduszeniu maluszków) i mam paranoję od rana, że Maleństwo nie rusza się za często (jak to zwykle u niego bywa). Przez to mam kiepski humor i czuję jakiś chory niepokój
I nie do końca umiem jakoś samą siebie uspokoić, chyba wolałabym nie wiedzieć, że dziecko ma wokół szyi owiniętą pępowinę. Tak, jak
Dzag napisała w innym wątku, że teraz dzieciaczki mają coraz mniej miejsca więc boję się,że będę musiała być 2 razy bardziej czujna. Czy któraś z Was jest w stanie napisać coś pocieszającego? Mam nadzieję, że z dzieckiem wszystko dobrze, bo wizyta dopiero za 1.5 tygodnia - 6.06
Agnieszka, wspaniałe te hafty, jestem pełna podziwu. Dużo cierpliwości i samozaparcia trzeba, aby wyczarować takie wspaniałe rzeczy
Doti, bardzo dobrze pamiętasz, ja chciałam i nadal chcę nauczyć się haftowania. Już zakupiłam igły, jeszcze tylko materiały do wyszywania i mogę zaczynać
Agnieszka, super,że sprawiłaś sobie trochę przyjemności tymi zakupami.Mi też zakupy dają bardzo dużo radości, od razu robi mi się lepiej. No i skusiłaś mnie tym asortymentem w Tesco,chyba sama się wybiorę, jak siły nadejdą
Asia, szykuje się wspaniały dzień. Pyszny obiadek, pyszny deser, oczyszczona atmosfera z M, nic tylko korzystać z wyjątkowego dnia
Irisson, wygląda na to, że i Ty masz super plany na dzisiejszy dzień. I bardzo dobrze, trzeba zrobić dla siebie coś miłego. Bawcie się dobrze i udanego seansu
A ja... spróbuję nie zwariować, nie dobijać się żadnymi myślami i ogarnąć trochę mieszkanie. Dziś brat M wraca z żoną z wakacji i będą u nas nocować.
Dziewczyny, będzie wszystko dobrze, prawda? Nie ma co popadać w paranoję, nawet jeśli maleństwo dziś cichsze niż zwykle...?
Miłego dnia, trzymajcie się Kochane Mamusie