reklama
kruszki
Fanka BB :)
Richardson juz ladnych kilka jezdzil, kiedys mialam okazje ogladac go w trojmiejscie na zuzlu. Bardzo ekscytujacy ale niebezpieczny sport.
(*)
ide malowac te drzwi dziewczynki, podkrecam muze, czekam na kuriera jak bedzie wozek to zaraz wszystko rzucam, robie foty i wrzuce do tematu wozkowego
can't wait
(*)
ide malowac te drzwi dziewczynki, podkrecam muze, czekam na kuriera jak bedzie wozek to zaraz wszystko rzucam, robie foty i wrzuce do tematu wozkowego
can't wait
M
milionka
Gość
dziewczyny trzebaby pomyslec o tej wymianie telefonami na wypadek szpitala...
Ja dzisiaj niewyspana obudziłam się o 3 i do 5 się męczyłam i nogi mnie swędziały, łaskotały takie dziwne uczucie
Ja dzisiaj niewyspana obudziłam się o 3 i do 5 się męczyłam i nogi mnie swędziały, łaskotały takie dziwne uczucie
katjusza77
szczęśliwa mama :-)
witajcie poniedziałkowo, u nas ospy ciąg dalszy, siedzimy w domu cali w kropki i już nas powoli roznosi... a tu jeszcze minimum 2 tygodnie.. chyba oszaleję...
marcia331
Fanka BB :)
katiusza współczuję uziemienia w domu :-( wiem jakie to strasznie denerwujące.
milionka ma rację, telefonami trzeba by się wymienić. Pewnie niektóre z nas mają już kontakt ze sobą poza forum, ale trzeba pomyśleć o jakieś oficjalnej drodze powiadamiania.
Ja muszę Wam się pochwalić moim dzisiejszym sukcesem. Wstawiłam pierwszą partię prania rzeczy dla dziecka i powycierałam grubą warstwę kurzu z mebli w dwóch pokojach i to bez twardnienia brzucha. Co prawda zmęczyłam się przy tym jakbym nie wiem co zrobiła, ale i tak jestem z siebie dumna. Zabawne jakie drobiazgi mogą cieszyć kobietę w ciąży :-) jeszcze na podłogi nie mogę patrzeć, bo cały kurz osiadł teraz na panelach, ale to już zostawię mamię jak wróci z pracy. Teraz czas na relaks :-) i loda
milionka ma rację, telefonami trzeba by się wymienić. Pewnie niektóre z nas mają już kontakt ze sobą poza forum, ale trzeba pomyśleć o jakieś oficjalnej drodze powiadamiania.
Ja muszę Wam się pochwalić moim dzisiejszym sukcesem. Wstawiłam pierwszą partię prania rzeczy dla dziecka i powycierałam grubą warstwę kurzu z mebli w dwóch pokojach i to bez twardnienia brzucha. Co prawda zmęczyłam się przy tym jakbym nie wiem co zrobiła, ale i tak jestem z siebie dumna. Zabawne jakie drobiazgi mogą cieszyć kobietę w ciąży :-) jeszcze na podłogi nie mogę patrzeć, bo cały kurz osiadł teraz na panelach, ale to już zostawię mamię jak wróci z pracy. Teraz czas na relaks :-) i loda
Czesc dziewczyny.Ja juz spowrotem u tz .Wrocilam wczoraj,Luizka bardzo biadolila co minute ze chce do domu.Nawet zabawy z dziecmi sie znudzily.
Dzag trzymaj sie tam jakos .Moze po tych 3 dniach wyjdziesz wkoncu do domku.Dobrze ze juz szyjka ok i skurcze minely.Moze dostaniesz antybiotyk i CRp wroci do normy.
Sempe fajnie ze kciuki pomogly i rozmowa w sprawie pracy przebiegla pomyslnie.
A co do syna to za jakis czas zrozumie pewne rzeczy.Nie stresuj sie nim skoro bedzie u babci,bedzie ok
Katjusza wspolczuje ospy.My z luizka mamy na szczescie to za soba . W tamtym roku w lecie mala dopadla i na dworze bylo cieplutko a my siedzialysmy 2 tyg w domu
Irisson proponuje zrezygnowac do badania takze ze slodzenia herbaty.
Ja tez jem biale pieczywo,smazone kotlety,ziemniaki,pije sok z aroni a w sobote tez nie wytrzymalam i zjadlam ogromny kawalek ciasta z czekoladai bulki maslane wczoraj i w sobote.Trudno co bedzie .Chyba w srode pojde na hemoglobine a poki co dzis przyszly mi paski i zaczelam sie kuc.oczywiscie zmarnowalam juz 3 paski bo igle od nakuwacza nastawilam tak ze ledwo bylo ja widac i za malo krwi wycisnelamNic na to nie poradze ,boje sie ukuc i juz,Luizka bedzie mnie kucona chetna
czy normy nadal sa do 140 po 1 godz od posilku i do 120 po 2 godz?Wogole jak mam mierzyc.Tylko po 2 godz i rano na czczo?gin nic na razie nie mowila o mierzeniu ale z ciekawosci ,chcialam sprawdzic jak to jest z tym moim cukrem.Teraz zmierze po obiedzie z duza iloscia ziemniakow.Zobaczymy.
Mam 3 komunie pod rzad a tam bedzie ciasto.....aaaa niech ta hemoglobina wyjdzie ok bo nie pojde na zadna coby mnie smakolyki nie kusily A ja dzis nie zrobilam doslownie nic.Siedze ciagle w necie .zaraz wezme sie za obiad a potem z luizka chyba na ogrod pojde,ale bym zjadla jakies slodkie ciasteczko:-(jakos do srody musze wytrzymac,tylko to badanie wykazuje poziom cukru z 2-3 mies.Jak zle wyjdzie to nie pokaze gin tylko zrobie ta glukoze 75 i dopiero potem .Fajna taka krotka rozlaka,na razie relacje z tz super.Dzis obudzilam sie w nocy gdy glaskal moj brzuch ,nigdy tego nie robilno i przytulanki super.W sobote wieczorem chyba ze stresu mialam bolesne skurcze jak na alfa co 5 min,balam sie bo pamietam ze po takich skurczach odeszly mi wody.Na szczescie rano jak sie obudzilam bylo ok.
Dzag trzymaj sie tam jakos .Moze po tych 3 dniach wyjdziesz wkoncu do domku.Dobrze ze juz szyjka ok i skurcze minely.Moze dostaniesz antybiotyk i CRp wroci do normy.
Sempe fajnie ze kciuki pomogly i rozmowa w sprawie pracy przebiegla pomyslnie.
A co do syna to za jakis czas zrozumie pewne rzeczy.Nie stresuj sie nim skoro bedzie u babci,bedzie ok
Katjusza wspolczuje ospy.My z luizka mamy na szczescie to za soba . W tamtym roku w lecie mala dopadla i na dworze bylo cieplutko a my siedzialysmy 2 tyg w domu
Irisson proponuje zrezygnowac do badania takze ze slodzenia herbaty.
Ja tez jem biale pieczywo,smazone kotlety,ziemniaki,pije sok z aroni a w sobote tez nie wytrzymalam i zjadlam ogromny kawalek ciasta z czekoladai bulki maslane wczoraj i w sobote.Trudno co bedzie .Chyba w srode pojde na hemoglobine a poki co dzis przyszly mi paski i zaczelam sie kuc.oczywiscie zmarnowalam juz 3 paski bo igle od nakuwacza nastawilam tak ze ledwo bylo ja widac i za malo krwi wycisnelamNic na to nie poradze ,boje sie ukuc i juz,Luizka bedzie mnie kucona chetna
czy normy nadal sa do 140 po 1 godz od posilku i do 120 po 2 godz?Wogole jak mam mierzyc.Tylko po 2 godz i rano na czczo?gin nic na razie nie mowila o mierzeniu ale z ciekawosci ,chcialam sprawdzic jak to jest z tym moim cukrem.Teraz zmierze po obiedzie z duza iloscia ziemniakow.Zobaczymy.
Mam 3 komunie pod rzad a tam bedzie ciasto.....aaaa niech ta hemoglobina wyjdzie ok bo nie pojde na zadna coby mnie smakolyki nie kusily A ja dzis nie zrobilam doslownie nic.Siedze ciagle w necie .zaraz wezme sie za obiad a potem z luizka chyba na ogrod pojde,ale bym zjadla jakies slodkie ciasteczko:-(jakos do srody musze wytrzymac,tylko to badanie wykazuje poziom cukru z 2-3 mies.Jak zle wyjdzie to nie pokaze gin tylko zrobie ta glukoze 75 i dopiero potem .Fajna taka krotka rozlaka,na razie relacje z tz super.Dzis obudzilam sie w nocy gdy glaskal moj brzuch ,nigdy tego nie robilno i przytulanki super.W sobote wieczorem chyba ze stresu mialam bolesne skurcze jak na alfa co 5 min,balam sie bo pamietam ze po takich skurczach odeszly mi wody.Na szczescie rano jak sie obudzilam bylo ok.
Olga RaQ
Fanka BB :)
witajcie
ohoho, katjusza - nie wyczytałam wcześniej że macie ospę, wszyscy domownicy?? no to pewnie wesoło tam macie
a słyszałyście o tym że w czasie ospy czasem pojawiają się halucynacje? ja miałam ospę jak miałam kilka lat, nie pamiętam dokładnie ale pamiętam motyw że słyszałam stado zawodzących i miauczących kotów tuż za oknem (mieszkaliśmy na czwartym, ostatnim piętrze w bloku
sempe, kruszki - fajnie jest po remoncie, jak można zacząć korzystać z nowych rzeczy u mnie będzie się szykował remont malutkiego pokoju jak tylko pójdą sobie stamtąd szczeniaki, mam jeszcze dwie suczki - ruda na dniach pojedzie niemal na drugi koniec Polski (z bielska-białej do torunia) a druga pręgowana na razie sobie będzie co mnie cieszy, sprzedam ją sobie później
no i potem trzeba będzie zrobić akcję, wywalić półki które tam są, zerwać do końca tapety z włókna (odchodzą ładnie, małe suczki sukcesywnie je zdzierają ), wygipsować, pomalować, wymyślić coś na podłogę, meble - i będzie śliczny pokoik dla Natalii
tymczasem moje mieszkanie przechodzi powolną metamorfozę, sprzątam, porządkuję, układam, wyrzucam rzeczy... ostatnio uporałam się z donicami pełnymi ziemi zalegającymi po umarłych kwiatach, stojącymi na balkonie... trzeba będzie w spółdzielni zamówić wymianę szyb, pomalować balkon, jeszcze mąż ma tam złożoną swoją domową "siłownię" czyli z pół tony żelastwa które mogłoby już z tamtąd zniknąć... właśnie obmyślam jak przerobić kojec po szczeniakach na balkonową schludną szafkę
temu tak całymi dniami mnie nie ma, poza tym nadal pochłaniają mnie psy, spotkania z nowymi właścicielami szczeniąt, treningi z Jumperem - będziemy gwiazdą numer jeden naszego centrum szkolenia psów centrum działa pod Związkiem Kynologicznym i będzie się mocno promować, organizowane są różne pokazy z psami z różnych okazji (dzień dziecka w Andrychowie, Dni Wadowic, urodziny Auchan itp) no i będziemy występować trenujemy więc dwa razy w tygodniu, do tego byłam na kolejnej wycieczce w górach (małej, 4 godzinki i mały choć stromy szczyt) - ledwo lazłam w górę i nie miałam sił prowadzić psów, pomagał szwagier - postanowiłam że muszę coś zrobić ze swoją kondycją bo się zajadę na takich wypadach - wzięłam więc dziś dwa kartony z mlekiem i ćwiczyłam sobie ręce, ramiona i klatkę piersiową, muszę też coś z brzuchem i nogami zrobić, wzmocnić delikatnie mięśnie, no i kupię sobie kije trekkingowe do tego wspinania, czeka nas fajne lato
urlop odpuściliśmy, miało być nad morze ale nie mamy kasy - nie będziemy się wypruwać na paliwo (600km) i noclegi, lokalnie mamy dość atrakcji których jeszcze nie zwiedzaliśmy więc spędzimy lato na lokalnej rekreacji i nie będziemy sobie nic odmawiać bo jak na to paliwo i nocleg nie wydamy to będziemy mogli trochę finansowo poszaleć
kupiłam sobie legginsy! w tako fashion za 35zł, takie śliskie błyszczące bezszwowe, są jak druga skóra i sięgają przez cały brzuszek pod pachy, wszystko podtrzymane i zasłonięte, rewelacja muszę coś do nich na górę dokupić, dłuższego ale raczej średnio obcisłego bo przymierzałam jakąś obcisłą niby-tunikę czy jak to się tam nazywa i wyglądałam jak jakiś tłusty robal hehehe urósł mi tyłek!! i biodra. no cóż
miłego dnia dziewczyny, lecę dalej porządkować szafyyy DD
ohoho, katjusza - nie wyczytałam wcześniej że macie ospę, wszyscy domownicy?? no to pewnie wesoło tam macie
a słyszałyście o tym że w czasie ospy czasem pojawiają się halucynacje? ja miałam ospę jak miałam kilka lat, nie pamiętam dokładnie ale pamiętam motyw że słyszałam stado zawodzących i miauczących kotów tuż za oknem (mieszkaliśmy na czwartym, ostatnim piętrze w bloku
sempe, kruszki - fajnie jest po remoncie, jak można zacząć korzystać z nowych rzeczy u mnie będzie się szykował remont malutkiego pokoju jak tylko pójdą sobie stamtąd szczeniaki, mam jeszcze dwie suczki - ruda na dniach pojedzie niemal na drugi koniec Polski (z bielska-białej do torunia) a druga pręgowana na razie sobie będzie co mnie cieszy, sprzedam ją sobie później
no i potem trzeba będzie zrobić akcję, wywalić półki które tam są, zerwać do końca tapety z włókna (odchodzą ładnie, małe suczki sukcesywnie je zdzierają ), wygipsować, pomalować, wymyślić coś na podłogę, meble - i będzie śliczny pokoik dla Natalii
tymczasem moje mieszkanie przechodzi powolną metamorfozę, sprzątam, porządkuję, układam, wyrzucam rzeczy... ostatnio uporałam się z donicami pełnymi ziemi zalegającymi po umarłych kwiatach, stojącymi na balkonie... trzeba będzie w spółdzielni zamówić wymianę szyb, pomalować balkon, jeszcze mąż ma tam złożoną swoją domową "siłownię" czyli z pół tony żelastwa które mogłoby już z tamtąd zniknąć... właśnie obmyślam jak przerobić kojec po szczeniakach na balkonową schludną szafkę
temu tak całymi dniami mnie nie ma, poza tym nadal pochłaniają mnie psy, spotkania z nowymi właścicielami szczeniąt, treningi z Jumperem - będziemy gwiazdą numer jeden naszego centrum szkolenia psów centrum działa pod Związkiem Kynologicznym i będzie się mocno promować, organizowane są różne pokazy z psami z różnych okazji (dzień dziecka w Andrychowie, Dni Wadowic, urodziny Auchan itp) no i będziemy występować trenujemy więc dwa razy w tygodniu, do tego byłam na kolejnej wycieczce w górach (małej, 4 godzinki i mały choć stromy szczyt) - ledwo lazłam w górę i nie miałam sił prowadzić psów, pomagał szwagier - postanowiłam że muszę coś zrobić ze swoją kondycją bo się zajadę na takich wypadach - wzięłam więc dziś dwa kartony z mlekiem i ćwiczyłam sobie ręce, ramiona i klatkę piersiową, muszę też coś z brzuchem i nogami zrobić, wzmocnić delikatnie mięśnie, no i kupię sobie kije trekkingowe do tego wspinania, czeka nas fajne lato
urlop odpuściliśmy, miało być nad morze ale nie mamy kasy - nie będziemy się wypruwać na paliwo (600km) i noclegi, lokalnie mamy dość atrakcji których jeszcze nie zwiedzaliśmy więc spędzimy lato na lokalnej rekreacji i nie będziemy sobie nic odmawiać bo jak na to paliwo i nocleg nie wydamy to będziemy mogli trochę finansowo poszaleć
kupiłam sobie legginsy! w tako fashion za 35zł, takie śliskie błyszczące bezszwowe, są jak druga skóra i sięgają przez cały brzuszek pod pachy, wszystko podtrzymane i zasłonięte, rewelacja muszę coś do nich na górę dokupić, dłuższego ale raczej średnio obcisłego bo przymierzałam jakąś obcisłą niby-tunikę czy jak to się tam nazywa i wyglądałam jak jakiś tłusty robal hehehe urósł mi tyłek!! i biodra. no cóż
miłego dnia dziewczyny, lecę dalej porządkować szafyyy DD
reklama
Olga jakaś Ty nadaktywna motorek w tyłku normalnie...szacun. Tylko się nie przeforsuj...
Milionka ty sprawdź czy to swędzenie to nie gastoza, to chyba od wątroby i to groźne jest..koniecznie powiedz o tym lekarzowi.
Ja dziś miałam endokrynologa, kolejna porcja leków.
Humor poprawiłam sobie kupując 3 pudełka litrowych lodów Grycana- czekoladowe. No po prostu pycha są Nie mogę się nimi najeść ...oj dupsko urośnie oczywiście podzielę się z mężem, nie że sama je zjem ;-)
Zaraz ciąża z zaskoczenia na TLC.
Milionka ty sprawdź czy to swędzenie to nie gastoza, to chyba od wątroby i to groźne jest..koniecznie powiedz o tym lekarzowi.
Ja dziś miałam endokrynologa, kolejna porcja leków.
Humor poprawiłam sobie kupując 3 pudełka litrowych lodów Grycana- czekoladowe. No po prostu pycha są Nie mogę się nimi najeść ...oj dupsko urośnie oczywiście podzielę się z mężem, nie że sama je zjem ;-)
Zaraz ciąża z zaskoczenia na TLC.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 724
Podziel się: