reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2012

no tak, faceci... moj tez sie tak ociaga ale ja mowie mu ze nosze jego potomka i chyba nie chce zeby jego mamusia spadla z krzesla... i powtarzam to codziennie i wyobraz sobie ze firanki mi juz sciagnal wczoraj :p
 
reklama
Hej dziewczyny :) Ja prezenty mam właściwie pozałatwiane :-) zazdroszczę Wam,że byłyście już u lekarza i chociaż pęcherzyk widziałyście...ja nie dość ,że do endokrynologa będę musiała iść prywatnie to jeszcze będę musiała szukać nowego gina raczej też prywatnie ponieważ mój może mnie przyjąć dopiero na początku lutego na nfz,a prywatnie tydzień wcześniej!!!Dla mnie to jest jakieś kompletne nieporozumienie,żeby kobieta w ciąży nie mogła liczyć na opiekę medyczną!!! Czy któraś z Was jest może z Poznania i zna jakiegoś dobrego ginekologa do którego można się umówić wcześniej?
 
jej zazdroszczę Ci, mój mąż nie jest polakiem i pomoc kobiecie w obowiązkach domowych jest dla niego czymś nowym. jeżeli chodzi o moją ciąże to uważa że za bardzo się przejmuję i za często mu marudzę mówiąc że boję się o to czy o tamto....
to będą ciężkie 9 miesięcy z tym wybrankiem ;-)
 
kateod lipca do grudnia to i tak nie za długo czekałaś na te gałki:-D Jakiej narodowości jest Twój M
Wiecie jak Maks był mniejszy spotykałam się z mamami i ich dziećmi w dokładnie takim samym wieku. Jessssssu jak ja im zazdrościłam. Piły sobie kawkę, plotkowały a ja latałam z językiem na wierzchu. Jak poszłyśmy do knajpy ich dzieci siedziały w wózku i jadły chrupki a moje raczkowało pod stołami :baffled: Inne dzieci jak miały już 8-9 miesięcy spały albo budziły się na chwileczkę. Maks budził się 10 razy z czego raz na dwie godziny (między drugą a czwartą) wtedy mianowałam się mamą zombi :-D. Gdy miał 10 miesięcy ruszył na dwóch nogach i tyle go widziałam teraz powinien prąd generować.... Wszystkie mamy mi współczuły a pewnie po cichu Bogu dziękowały, że tak nie mają ;-)
Dlatego same widzicie należy mi się teraz spokojny aniołek co to będzie na kocyku leżał i gaworzył :-D:-D
ale najważniejsze żeby to był zdrowy aniołek...
 
kakakarolina masz racje zdrowie jest najważniejsze. moja siostrzenica która ma 2 latka od zawsze miała masę energii więc wiem co przeżywasz

jest Tunezyjczykiem poznałam go w Polsce, przyjechał na studia.

leila85​ może spróbuj w jakiejś kliencie prywatnej, czasami mają podpisane umowy z nfz, a lekarza może poszukaj na stronie znanylekarz.pl
 
Ostatnia edycja:
no dziewczeta - fajrant, zbliża się południe więc proszę sobie zrobić przerwę w pracy, obowiązkach domowych czy co tam jeszcze robicie na coś mniej lub bardziej zdrowego do jedzenia! U mnie naleśniki z białym serem, mmmmm chrupiące z zewnątrz, mięciutkie w środku i polane śmietaną wybełtaną z cukrem-pudrem... :-p:-p:-p
 
Ostatnia edycja:
kateod lipca do grudnia to i tak nie za długo czekałaś na te gałki:-D Jakiej narodowości jest Twój M
Wiecie jak Maks był mniejszy spotykałam się z mamami i ich dziećmi w dokładnie takim samym wieku. Jessssssu jak ja im zazdrościłam. Piły sobie kawkę, plotkowały a ja latałam z językiem na wierzchu. Jak poszłyśmy do knajpy ich dzieci siedziały w wózku i jadły chrupki a moje raczkowało pod stołami :baffled: Inne dzieci jak miały już 8-9 miesięcy spały albo budziły się na chwileczkę. Maks budził się 10 razy z czego raz na dwie godziny (między drugą a czwartą) wtedy mianowałam się mamą zombi :-D. Gdy miał 10 miesięcy ruszył na dwóch nogach i tyle go widziałam teraz powinien prąd generować.... Wszystkie mamy mi współczuły a pewnie po cichu Bogu dziękowały, że tak nie mają ;-)
Dlatego same widzicie należy mi się teraz spokojny aniołek co to będzie na kocyku leżał i gaworzył :-D:-D
ale najważniejsze żeby to był zdrowy aniołek...


Mama zombi :-D Jakbym czytała o swojej siostrze, dokładnie takiego samego małego diabła miała w domu, istne adhd, za to teraz ma córeczkę, która jest aniołkiem :-) Też pewie tak będziesz miała, swoje już odbębniłaś :tak:

p.s. też mi się imię Maksiu podoba i się nad nim zastanawiam, choć mój M. wymarzył sobie inne - jeśli będzie synek.


A u mnie od rana nie ma wody, ale się wkurzyłam. Musiałam zasuwać do sklepu po butelki wody, bo nawet zębów nie miałam jak umyć :wściekła/y: to już drugi raz w ciągu ostatnich dwóch tygodni :wściekła/y:
 
Cornelka dzięki ;-) Mi się Maks nie podobał z jamnikami mi się kojarzył. Zresztą teraz jak wołam Maaaaaks to zawsze się jakiś pies obejrzy :-D M się uparł ja właśnie urodziłam więc nie miałam sił oponować i zostało ;-) teraz się już przyzwyczaiłam.

Z tą wodą to szczerze współczuję. Coś remontują u Was?
 
reklama
Do góry