Witajcie dziewczyny, nadrobiłam zaległości, ale zaraz muszę lecieć do domu więc tylko w skrócie.
doti12 - fajnie że się odezwałaś, jak piszesz musisz teraz myśleć o sobie i o dzieciach
Exotic87 - cieszę się że już wypoczęłaś po podróży, powodzenia na usg i udanego urlopu w kraju
asia.85 - przykro mi z powodu psinki
człowiek potrafi przywiązać się do zwierzęcia i to jak by nie było członek rodziny
irisson - to prawda, że na dłuższą metę ciężko przespać noc z dzieckiem w jednym łóżku. U nas jeszcze często oboje przychodzą w nocy i jeśli to ponad pół nocy to ja rano mam dość, nawet nie chcę myśleć jak będzie trzecie
Pisałyście o tych tygodniach i przeliczaniu na miesiące, już kiedyś wklejałam tego posta ale podam link to tego tematu jeszcze raz
https://www.babyboom.pl/forum/ciaza-porod-polog-f14/jak-liczyc-miesiace-ciazy-4402/#post19830
k8libby - fajnie że forma wraca i gardło przestaje boleć. Zazdroszczę tego daru pieczenia, ja to muszę mieć jakąś okazje, choć nie powiem że nie lubię, ale nie mam za bardzo dla kogo. Mąż nie je raczej placków i nawet się na mnie wkurza, że się tylko zmarnuje, więc potem to musiałabym to sama zjeść, bo dzieci to tak różnie, póki co.
marcia331 - u mnie podobnie z zakupami dla dziecka, mój TŻ jakby wcale się tym nie przejmował, nie wiem kiedy ja to wszystko ogarnę? ale mój też teraz dość zajęty, otworzyli nową filię sklepu i dość jest w to zaangażowany więc go rozumiem choć trochę ;P
katjusza77 - nie przejmuj się u mnie też nie wszystkie okna umyte, ale trudno przecież nikt nie przyjdzie na kontrolę, w końcu je umyjemy, może dziś z jedno umyję bo za oknem słoneczko, hm... zobaczę
RatinaZ - współczuje tych "niesnasek" rodzinnych, ale dobrze że w końcu jakoś się dogadaliście, oby do świąt
sopelek83 - cieszę się że po powrocie ze szpitala wszystko ok, tak trzymać!!!
natasszzka87 - podziwiam Cię ja nie wiem jak bym wytrzymała tydzień bez dziecka, ale jak trzeba to trzeba. Fajnie że dałaś szansę psiaczkowi
) Zazdroszczę tych waszych przytulanek
)
Olga RaQ - biedna Natalia, niech szybko wydobrzeje. Przykro mi że relacje z mężem kiepskie
( i że plany urodzinowe legły w gruzach, wiem coś o tym, też w lutym podobnie przeżywałam moje urodziny, a tak nawiasem mówiąc to nie wiem czy już po, czy przed urodzinami? tak czy siak WSZYSTKIEGO NAJ, NAJ, NAJ...
MieMie - co to za dziadostwo się ciebie czepiło, niech ten zły nastrój szybko się kończy
milionka - podaj namiar na tego sprzedawcę ciuszków, bo ja też zabieram się do kupna, ale ciężko to przychodzi
milionka - pochwal się zakupem
zuzia2012 - no a jednak dziewczynka, świetne wieści, gratuluje upragnionej ZUZI
)
kruszki - przygotowania do wyjazdu widzę pełna parą, u mnie też zawsze całe pakowanie i ogarnięcie wszystkiego właśnie na mojej głowie wrr... Udanej i nie męczącej podróży
)