marcia331
Fanka BB :)
Witajcie, ja tylko na chwilę bo z pracy piszę. Dołączam sie do dziewczyn ktore mają dzisiaj jakiegoś doła. Ja dzsiaj się strasznie wzruszam tymi naszymi dzieciaczkami które przychodzą do poradni i jak płaczą to mnie też sie chcę. Poza tym wczoraj była kolejna awantura pomiędzy moim bratem a mama. Mama wściekła na brata i na babcie. Powiedziała że Ona na żadne urodziny babci w drugi dzień świąt nie pójdzie, no i też nie wiadomo czy w takim wypadku babcia przyjdzie do nas w pierwszy dzień. Mam wrażenie że świąt w tym roku u nas w ogóle nie będzie. Najchętniej bym gdzieś wyjechała i miała wszystkich w d.... Jak chcą to niech się kłócą. Dołuje mnie to wszystko i strasuje bardzo. A przecież nie powinnam się denerwować. A czuję się jak między młotem i kowadłem. Z każdej strony wysłu****e czyjeś żale. A ja nie chcę się odzywać i wtrącać bo wiem że jakbym coś powiedziala to byloby jeszcze gorzej, a wtedy to już zupełnie nie ręcze za moje zdrowie psychiczne i nerwy. Mam wszystkiego dosyć! Dobra uciekam trochę popracować.