reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2012

RatinaZ” pisze:
U mnie w domu klucz tkwi u odkłądaniu wszystkiego na swoje miejsce...ja mam wieczny bałagan bo mój mąż olewa moje wysiłki....
I własnie się na niego gniewam....posprzątałam mu szafe,poprałam i poprasowałam wszystkie koszule,t-shirty i sweterki,bluzy poskładane...Wszystko lsni...i proszę:chowaj do szafy nie wieszaj na krześle w kuchnio-salonie,błagam!!! i oczywiście wstaję rano a tu sweterek do prania zamiast w koszu na brudy,wisi na krześle w kuchni
Łączę się z Tobą w bólu. I kilkoma innymi dziewczynami też :-). Mam dokładnie to samo. Jeszcze mojego M mogę co jakiś czas przekonać, że łatwiej i sensowniej jest utrzymywać porządek niż co tydzień robić generalne porządki (chociaż oczywiście – jak to facetowi – co jakiś czas trzeba mu o tym przypominać i strzelić focha :-)). Ale niestety mieszkamy w domu jego dziadków razem z nimi i to już nie jest proste. Szlag mnie trafia jak w sobotę naszoruję się w naszej wspólnej łazience z wc (bo wytarcie nie starczy po tygodniu, trzeba szorować, a ja jak już się do czegoś zabieram to robię to porządnie), wchodzę za kilka godzin a tam już usyfione. Paćkają się czymś (do dzisiaj nie odkryłam co to jest, a mieszkamy już tak 3 lata) i wszystko naokoło, włącznie ze ścianami, zachlapane jakimś ciemnobrązowym płynem. Opłukanie wodą umywalki po korzystaniu z niej? A po co! Brudne kropelki wody, włosy itp. – niech sobie leżą spokojnie. Spuszczać wodę w wc? No chyba wychodzą z założenia że to nieekonomiczne… Na początku się maksymalnie wkurzałam, teraz to już i płaczę, bo mnie to osłabia. I chodzę taka struta i wyżywam się na M niepotrzebnie, ale tylko tyle mogę :-(. Już chyba tylko trafienie szóstki w totka mnie zbawi i pozwoli na wyprowadzkę na swoje…
Przepraszam, normalnie staram się nie narzekać. Ah, tak tylko... musiałam to z siebie wyrzucić, bo już ryczeć mi się chce. A jak się wyrzuci to łatwiej jest.
Na pocieszenie zrobię pożytek ze znalezionego przepisu na tort Pawłowa czy jakoś tak. Nie wiedziałam nawet o jego istnieniu, a wygląda przepysznie :-). A co do przepisu na mazurka – wczoraj dorwałam gazetkę w Biedronce i jest tam przepis na mazurka właśnie. Wygląda banalnie – no musi mi wyjść. Już się mamie zapowiedziałam na święta z mazurkiem.
Black_Opal, k8libby – świetny ten adapter. No, to teraz czekam do 10-go i kupuję. Super, dzięki za cynk. Nie wiedziałam nawet że coś tak genialnego w swojej prostocie istnieje.
 
reklama
k8libby To jest taka sól morska w sprayu dla niemowląt ja mam akurat sterimar i z tego tez jest woda morska do nosa w sprayu około 20 zł kosztuje;-)

Ja nie mam innego wyjasia niz aquapark jak chce ze swoim M jechać bo mu się nudzi na zykłym basenie :wściekła/y:

MieMie Na "Igrzyska Śmierci " i M na niedziele jeszcze jakies filmy posciagał wiec zapowiada sie ciekawie .
Ja nie kupuje , też zastanawiałam sie nad sama góra ale na szczeście mam jeszcze jeden wiekszy z czasów gdy wazyłam wiecej kg wiec i góre mam i duł w wiekszym rozmiarze :D Ale zobaczymy może coś jeszcze fajnego znajde w maju na przecenach to kto wie :p


Jestem naprawde strasznym śpiochem ! O 18 położyłam sie na godzinke nawet nastawiłam sobie budzik i wstałam dopiero przed chwila i wiecie ze ten budzik dzwonila ja nie wiem jakim cudem go wyłaczyłam :p
 
Ostatnia edycja:
Witam się wieczornie po dłuższej nieobecności.
U mnie wszystko w porządku dzidzia zdrowa i rośnie a ja się wzięłam za generalne porządki worku próżniowe już dziś mi przyszły więc zimowe kurtki poszły do szafy mam nadzieję,ze już mi sie nie przydadzą. Jutro mam wizytę a w środę kolejne USG połówkowe może tym razem poznam tajemnice mojej fasolki:))
 
Martyna, życzę udanego seansu :-D Ja jak zwykle chodzę do kina uwielbiam nabrać sobie wiśni w czekoladzie i zajadać się nimi podczas filmu.

Dziewczyny, nie wiem, czy to się nadaje na jakiś osobny wątek typu "Coś na poprawę nastroju", w którym można by było wpisywać ciekawe pomysły na zajęcia, aktywności, coś co mogłoby poprawić nastrój... Tym wszystkim, które dziś mają gorszy humor na poprawę nastroju polecam film, który będzie na 2-ce - "Chłopaki też płaczą" (21:50). Nie jest to kino najwyższych lotów, ale nie najgorsza komedia, nieco odmóżdżająca, przy której można uciec myślami. Może któraś z Was się skusi :tak: Ja właśnie czekam na swoje obiecane lody, są już w drodze :-D
 
Ale się dzisiaj rozpisałyście :szok: Będę odpisywać w częściach bo na raz się nie uda ;-)

Kruszki odespałaś od razu za święta…Kruszki ja bym nie jechała bo się w aucie tyle km zajedziesz…to się tylko wydaje,że siedzisz i tyle,ale jak Tobą potrząsa przez 2 h to ciekawa jestem….Ja tak mam,że maxymalnie po 1h jazdy mam już dość…Weź męża podstępem…ustal z nim,że zobaczycie jak zniesiesz samą podróż do Polski i podejmiesz decyzję na podstawie tego jak się będziesz czuła JJ no i finalnie powiedz że nie masz siły…


Co do świąt to trzymajcie mnie dziewczyny bo zacznę gryźć...moja teściowa zadzwoniła do mnie z tekstem:
"no wiesz to ze świętami umawiamy się tak:Marta(bratowa M) zrobi z 2 pieczenie,Marta zrobi ciasto,Ty zrobisz Żurek a po mnie w sobotę Adrian(mój M) przyjedzie,zawiezie mnie do reala to ja kupię jakąś cole i soki"
K....ja w ciąży muszę cale mieszkanie posprzątać, bo teściowa mimo tego,że mam dom 300m2 nie paliła się do zorganizowania świąt,do tego mam Żurek robić...
Marta biedna do piątku pracuje,w sobote jeszcze z synem do lekarza jedzie i ma sobie motor w d... wsadzić i robić pieczenie,ciasta itd po nocach...A moja teściowa wypindrzy się i przyjedzie z coca-cola na święta p.....swoje pierdoły...Może się nawet umyje bo u niej to kąpiel nie zawsze jest w modzie..i oby założyłą stanik bo jak przy stole zobaczę te zwisające do pasa cyce to zwymiotuję....:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: normalnie dziewczyny masakra....help...

hahaha, ale mnie rozbawiłaś :-D
najpierw cwaną propozycja dla Kruszki, jak tu się wymigać z wyjazdu, potem opis teściowej i jej zwisających do pasa cyców, hahaha

U mnie w domu klucz tkwi u odkłądaniu wszystkiego na swoje miejsce...ja mam wieczny bałagan bo mój mąż olewa moje wysiłki....
I własnie się na niego gniewam....posprzątałam mu szafe,poprałam i poprasowałam wszystkie koszule,t-shirty i sweterki,bluzy poskładane...Wszystko lsni...i proszę:chowaj do szafy nie wieszaj na krześle w kuchnio-salonie,błagam!!! i oczywiście wstaję rano a tu sweterek do prania zamiast w koszu na brudy,wisi na krześle w kuchni

Wiecie co aż mi przykro...bo 3 dni szorowania chałupy,bóle pleców i skurcze takie,że wczoraj się poryczałam w wannie a on ma to w d.... i to olewa...
chyba dzisiaj mi hormony szaleją:zawstydzona/y:

U mnei to samo, też bezskutecznie walczę z tym wieszaniem ciuchów na krzesła :wściekła/y:
Kidyś się mu jeszcze zdarzało wywiesić ręcznik po kąpieli na ... drzwiach od łazienki :-D Co ja się nakłóciłam, nakrzyczałam, namęczyłam, hehe na szczęście już tak nie robi :-p

kruszki co do przedłużania rzęs to mija kumpela kupiła taki preparat jak dobrze pamiętam ok 250 zl, używa się to jak tuszu do rzęs i rzęsy rosną, są gęstsze i grubsze. ma teraz mega rzęsy a jeszcze nie skończyła kuracji, która trwa ok 6 miesięcy (preparat na tyle starcza). ona nikomu nie powiedziała, że to używa i jak się spotkałyśmy po jakimś czasie to pytałam czy dokleiła :-D jak jesteś zainteresowana to zapytam ją o nazwe

oo, ja tez zainteresowana tym preparatem. pamiętam, że kiedyś moja znajoma tez miała takie mega długie rzęsy i stosowała coś z sephory, ale nie pamiętam już nazwy :baffled:

hehehe - a co powiecie na zwinięte w kłębek brudne ciuchy wypadające na was ze świeżo wysprzątanej póki męża??!! :-D - i to wszystko właśnie dlatego, że kazałam nie wieszać na stołku!! :-) sama jestem sobie winna!

ja przez ostatnie lata walczyłam o wynoszenie brudnych ubrań do brudownika i czasami zauważam drobny sukces - czasem ciuchy lądują w łazience... na brudowniku... noż k...wa mać ile lat mam teraz uczyć, żeby podnosił klapkę od brudownika i wrzucał je do środka a nie "NA"!! :-D:-D:-D

spokojnie... oddychaj katjuszka...raz...dwa...raz...dwa... ;-);-);-)

:-D:-D:-D
 
Wpadam na chwile bo chce sie was zapytac czy z opryszczka w ciazy trzeba isc do lekarza ? czy wystara domowe sposoby? Chyba zmarzlam w niedziele nad morzem bo mi 3 wyskoczyly
baffled5wh.gif
 
Ja używam plasterków complet czy jak to się pisze:p Ale jeśli pierwszy raz Ci w ciaży wyskoczyła to na wizycie poinformuj swoja gin bo ja ja jak przyszłam z to mi sie pytała czy pierwszy raz teraz dostałam bo podobno to ma jakis wpływ .
 
Aasaaaaaa!!!!!! 25 min pisalam posta i to z kom i mi wifirifi padlo i post poszedl...wrrrrr!!! A taki mialam fajny dzien,piekna pokoda,wygralam na fantowej loterii, pyszny obiad,a na koniec taki zwis netu i sie mi odechcialo. To teraz napisze tylko ze jutro te ciasto bananowe z toffi wrzuce na pysznosci,i ze dwa inne jeszcze szybkie bez pieczenia a pyszne,moze ktoras sie skusi na swieta. I jutro jak bede miec czas to napisze wiecej i tez inne watki obskocze. Choc przy tej pieknej pokodzie staram sie ogrodkowac i nacieszyc i wykorzystac,bo pewnie niedlugo dowali wichurami i zabami to wtedy bede przy kompie heh. Zobaczymy jutro,juz czwartek to troszke na luz juz wrzucam,zwlaszcza ze w piatek polowkowe juuuupiiii!!! :D
 
hej dziewczyny:) ja juz po wizycie i kamień z serca spadl bo wszystko jest ok, dzidzia rośnie, szyjka dobrej długości:) ale zmeczona psychicznie dzisiaj jestem :) wiec lece lulu

Maggic_m
- zaglosowane:)

k8libby - zdrówka życzę
 
reklama
no wrocilam z pracy, zmeczona, boli mnie kregoslup :/ chyba jutro sie zbiore i Wam wrzuce fotki do galerii brzuszkow :) juz czas, polowa ciazy :)
a teraz troszke ogarne i poczekam na mojego M.za 2 h wraca z pracy :)
do jutra laski :)
xxx
 
Do góry